Skocz do zawartości

Hydroponiczna Uprawa Dzbanecznikow


Lukasz_Nepenti

Rekomendowane odpowiedzi

Z chęcią zrobiłąm tlumaczenie tego artykulu na nasz jezyk ojczysty.

Praca wygrała z lenistwem.

Tekst pt.: "Ukorzenianie sadzonek Dzbanecznika" (oryg.: "Striking Nepenthes Cuttings") autorstwa Trevora Hannama

tłum.: Sathis

 

Wybaczcie średnią jakość tłumaczenia ale nie miałam czasu na przeredagowanie tekstu po tłumaczeniu więc to w zasadzie wersja robocza ale myślę, że przekazałam ogóną treść :)

 

Bawiłem się ostatnio "zmodyfikowanym systemem wilgotnej atmosfery hydroponicznej " (tu nie mogłam znaleźć jakiegoś rozsądnego tłumaczenia :) ) do kiełkowania sadzonek Dzbanecznika przy użyciu 1% roztworu chloru (?- czy ja cos zle rozumiem?), roztworu I.B.A. oraz mojej wiedzy o hodowli tkankowej przy użyciu sterylnych roztworów.

Pomimo, że może się to wydawać skomplikowane, w rzeczywistości takie nie jest, a w 12-miesięcznych testach okazało się metodą w 100% skuteczną.

Najpierw gotuj trochę wody przez około 10 minut po czym pozwól jej wystygnąć w temperaturze pokojowej. Kup mały, 50ml pojemnik roztworu I.B.A., który jest sprzedawany w szkółkach leśnych pod nazwą "rootex-L" (nie wiem czy w Polsce będzie to samo ;) ) płynny hormon ukorzeniający. Dostępny jest w stężeniiu 4g/l, które jest zdecydowanie zbyt mocne jak na nasze potrzeby. Zmieszaj 5ml (1 łyżeczka średniej wielkości) roztworu I.B.A. z 20ml (4 średniej wielkości łyżeczki) uprzednio przegotowanej i ostudzonej wody; to będzie Twój "roztwór magazynowy" (w sensie że to przechowywania :) ) o stężeniu 1000mg/l. Zagotuj kolejny litr wody, pozwól mu ostygnąć i tym razem dodaj 0.2ml (3 krople) "roztworu magazynowego". To będzie środek, którego będziesz używać do ukorzeniania sadzonek.

Weź zaszonkę Dzbanecznika o długości około 75-100mm lub z przynajmniej 3 "kolankami", przytnij liście do 1/4 ich pierwotnego rozmiaru i zamocz sadzonkę w wiadrze wody, do której dodano kilka kropel detergentu (detergent działa jako czynnik "moczący" :), by mieć pewność, że roślinka jest całkiem mokra). Następnym krokiem jest przygotowanie kilku pojemnik.ow oraz małej plastikowej lub szklanej butelki po soku. Wyczyść butelki roztworem wybielacza (1% aktywnej mocy chloru: Snow White (nazwa wlasna) zmieszana z woda kranową w proporcji 1:4). Wypłucz następnie butelki przegotowaną wodą i napełnij w 3/4 uprzednio przygotowanym roztworem. Oczyść sadzonkę zamaczająć ją w roztworze wybielacza (taka sama moc jak dla butelek) na kilka minut (pewnie tylko koncoweczke ale sie nie upieram :) ) a nastepnie spłucz przegotowaną wodą. Zrób małe nacięcie w podstawie sadzonki, owiń wacik bawełniany w celu uzyskania "korka" mniej więcej w połowie wysokości sadzonki i wciśnij ten "korek" do szyjki butelki z roztworem do ukorzeniania. Sadzonkę należy tak ustawić by tylko dotykała roztworu.

Ustaw butelkę w ciepłym, zacienionym miejscu o wilgotności 50%-70% jeśli to tylko możliwe. Zauważysz ze co kilka dni będziesz musiał poprawiać ustawienie sadzonki tak, aby zawsze dotykała roztworu. W większości wypadków zrogowacenie (zakładam ze to jakas biologiczna nazwa na 1 korzen czy cos :) ) pojawi się po 3-4 tygodniach, a korzenie pojawią się 1-2 tygonie później. Ukorzenianie tą metodą przyniesie Ci wiele przyjemności. Sam widok korzonków tworzących się tuż nad linią wody jest niesamowity.

Kiedy korzonki będą rozwinięte na tyle by utrzymać roślinkę i wzrost nowych liści będzie jasne, że mozna sadzonkę posadzić w ziemię.

 

Teraz czas na tłumaczenie obrazka- nie mam czasu go edytować więc tłumaczę kolejno od góry słowa:

 

 

 

nepstrike.gif

1. liście przycięte w celu zminimalizowania utraty wody

2. korek z wacika

3. poziom roztworu

4. korzonki

5. costam zrogowaciałego, hmm 1 korzonek czy cos:D nie znam sie na biologii :)

 

Pozdro

Sathis

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CALLUS, to tkanka która służy roślinie do zarastania ran po np odciętej gałęzi(na bokach starszych drzew widać zgrubienia i "zalewanie" rany), więc myślę, że chodzi tu o to, żeby roślina zaczęła po prostu mnożyć intensywnie komórki, z których mogą powstać korzenie- może po to to nacięcie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 5 months later...

IBA brzmi na indoilobutanoic acid czyli kwas 3-indoilomasłowy, auksyna, bardzo podobny w budowie jest kwas IAA czyli indoiloacetec--> kwas indoilooctowy. Będzie ciężko ze zdobyciem, mam na sprzedaż porcje po 10mg, musisz sobie znaleźć w necie skład tego rootexu i poprzeliczać ile tego tam potrzeba ;)

 

Spróbuje kiedyś tego patentu, pewnei w tym rootexie jest jeszcze pare rzeczy, trzeba dokładnie obadać- ja stawiam że moga tam być jeszcze GA3/pochodne.

 

/nie zauważyłem ze podaja stezenia w arcie- ostateczne stezenie używanego roztworu to 0.2mg/litr. trzeba będzie obadac na ventracie jak sie sprawdza ;) (swoja drogą ma ktos mże do oddania pare podrośnietych ventrat do celów naukowych? są swietne jako króliki doświadczalne)

Edytowane przez sativ
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj nastawie tą metodą ventratę, z tą różnicą że liście nie będa przycięte oraz końcówke umieszcze w butelce z ciemnego szkła, a roślina będzie intensywnie oświetlona.

Wieczorkiem edytuje i dam fotki ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem zamiennik tego rootexu-L. Ukorzeniacz A aqua ma w składzie kwas 4 indolilomasłowy, ukorzeniacze RHIZOPON ma kwas indolilomasłowy. Jedyny minus tego drugiego to taki, że sprzedają go w ilościach szklarniowych. Kupiłem w internecie ten pierwszy zobaczymy jak się sprawdzi :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Zapomniałem pisać o postępach- ekspozycja na IAA nie przyniosła efektów (ok. 1-1,5 miesiaca) więc dodałem IBA (stężenie końcowe koło 0,2-0,3mg/l, szacunkowa poj. słoiczka to 200ml wiec po prostu wstrzyknąłem do środka nieco koncentratu.

 

Aktualnie wygląda tak: (niedługo pójdzie w glebę)

 

HPIM4022__50__.jpg

 

HPIM4024__50__.jpg

Edytowane przez sativ
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładne korzonki jak również pasek od zegarka :P

 

Tak odnośnie ukorzeniania to jest bardzo dobra strona.

 

Z moich doświadczeni doszedłem do wniosku, że ważnym czynnikiem jest przesychanie podłoża. Niewielki w dużym stopniu pobudzało wzrost nowych korzeni.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.