Skocz do zawartości

Mały Eksperyment


koma

Rekomendowane odpowiedzi

Wiosną trzymałem dla mojej muchołówki mączniaki. Raz rzuciłem w pułapkę poczwarkę, tak że połowa wystawała poza nią.

Owad żył kilka dni, przeobrażał się dalej. Górna połowa wyglądała już jak dorosły chrząszcz, jednak dużo cieńszy, wtedy rozłożyłem pułapkę nie było w niej prawie soku za to połowa poczwarki zamknięta w pułapce

była biała i jakby się nie rozwijała i przypominała raczej larwę jak poczwarkę ( nawet segmenty były widoczne ), jednocześnie zapach nie wskazywał na rozkład.....

 

Do dziś nie mogę sobie tego wytłumaczyć :-)

 

Czy soki trawienne mogą jakoś regulować rozwój owadów?

Właściwie to z czego się składa taki sok muchołówki amerykańskiej.....?

Ma ktoś coś do poczytania na ten temat, badania?

 

Jedno ze zdjęć jest w avatarze :-)

W ogóle to mam więcej zdjęć dokumentujących, dośle na życzenie :-)

 

//-----------------------------------------------------

....Trochę czasu minęło

 

Jako, że nikt mi nie odpowiedział muszę zostać przy roboczej teorii zasugerowanej częściowo przez panią G. i S niezależnie, że narządy zostały na tyle strawione, że już nie były się w stanie przeobrazić poprawnie,

a sama roślina nie wydziela, inhibilitorów zaburzających przeobrażenie...

 

 

//-----------------------------------------------------

... Jeszcze trochę czasu mineło

Zgodnie z Podbielkowskim :

 

Muchołówki mają w sokach enzymy rozkładające :

--- białko

---tłuszcze

---cukry -poli- i oligosacharydy

-- fosforylowane cukry

 

Czyli szeroki wachlarz substancji ( rosiczki np. nie mają ich wszystkich) , to nie ułatwia sprawy bo nie zawęża pola możliwych przyczyn.... Ale odpowiedzi szukamy dalej.... c.d.n

 

//-----------------------------------------------------

 

Przeprowadziłem pewną rozmowę wynika z niej, że rozwijające sie zwierzęta potrafiły dostawać nawet dodatkowych par nóg na skutek ściśnięcia albo nawet nakłucia w trakcie rozwoju embrionalnego.

Im bardziej złożony organizm tym wpływ tych czynników musi zajść wcześniej ... na przykład można to zrobić człowiekowi gdy składa się z pojedynczych komórek i nie później, a u np.

żab nie jest to tak krytyczne.

Poczwarka nie ma pancerzyka i jest raczej miękka, a owady nie są organizmami o wysokim stopniu rozwoju - nie można nawet wykluczyć fizycznego czynnika upośledzającego rozwój.....

Znów nie mam rozwiązania a dodatkową możliwą męczącą hipotezę..... powtórzę eksperyment. przy pierwszej okazji......

 

 

//------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ale czy tędy jest droga do rozwiązania tej dziwnej zagadki?

 

//-----------------------------------------------------

 

//================================================================================

//================================================================================

//================================================================================

//================================================================================

//================================================================================

 

Mam !!!!!!!!!!!

 

Otóż nie mogłem dłuższy czas doczekać przeobrażeń ....

Teraz mam ze 30 sztuk.....przeobrażających się......

 

I jedna z nich dała mi odpowiedź na moje pytanie -sami zobaczcie :

 

Wygląda na to, że to nie była wina muchołówki skoro się zrobił taki sam w pojemniku ( podejrzewam podgryzienie przez larwy albo wadę rozwojową).

Warto zauważyć deformacje nogi.

 

Resztę pewnie dopełniło nadtrawienie zaciemniające widok segmentów i tak powstała zagadka na którą odpowiedź jest prosta.

 

Krzyżowanie mogło zajść w pokrewieństwie, może więc dlatego tak wygląda.

 

W każdym razie to się zdarza jak widać.

 

Chyba owadożery nie maczały w tym palców.

post-1625-1192666561.jpg

post-1625-1207170463.jpg

post-1625-1207170534.jpg

post-1625-1207170658.jpg

post-1625-1207170697.jpg

post-1625-1207170714.jpg

post-1625-1207171086.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też podchodzę sceptyczniej ale może jeszcze to jakoś sprawdzę ( bo szanse by tak sie stało przez przypadek według moich prób to jakieś góra kilka procent..... :-)

Może jednak jest jakiś wpływ na te zaburzenia, że zdarzają się częściej w pułapce jak poza.

 

Nwanko, może zakładamy hodowle tych mutantów będą lepsze dla gadów :-) ja mam już jednego :-) ( ciekawe czy to genetyczne, ale raczej nie )

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

//Przepraszam Cię Iwanko, wrócilem właśnie z Powsina na rowerze i ze zmęczenia guziki mi się pomyliły.

//Proszę napisz jeszcze raz co chciałeś wyrazić.

 

Pisałeś że mączniaki mają problemy z przeobrażaniem i te z odłowu są może na to odporniejsze. Prawda leży gdzieś po środku i że nacisk mógł zaburzyć przeobrażanie. I pytałeś jak się mają moje inne mączniki.

Edytowane przez koma
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.