Skocz do zawartości

Zimowanie Na Dworze


chudy.91

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Wiem, że na podobne pytanie odpowiedź już gdzieś na forum padła, ale niedokładnie o to mi chodziło. :) Pierwszy raz będę zimował kapturnicę. Niestety, nie mam pomieszczenia, gdzie temperatura byłaby od 0-10 st. C, rzadko minimum 14 :/ . Dlatego zastanawiam się, czy czasami będę mógł wystawiać ją na balkon tak jak dawniej? Czy nie zaszkodzi jej częste zmienianie miejsca zimowania - od średniej temperatury na parapecie w kuchni na parugodzinne zimowanie na zewnątrz? (<- oczywiście, gdy nie będzie mrozów -20 st. C i zamieci śnieżnych ;) ) Czekam na odpowiedź i pozdrawiam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno jak nie ma duzych mrozów, to można przykryć tak jak inne rośliny tym czarnym nie pamiętam jak sie to nazywało, w kazdym ogrodniczym można kupić i z powodzeniem zimować na dworze.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie ja tez mam pytanie dotyczace zimowania na dworzu. Pod jaka warstwa sniegu maja byc zasypane roslinki? Chodzi mi o to czy cale mala byc zasypane, czy jakas czesc musi byc odkryta? Pytam, bo sam trzymam kapturnice i muchlowke na dworzu i pada snieg wiec... :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli temperatura spada poniżej kilku stopni poniżej 0 to lepiej jeśli są przysypane śniegiem. Warstwa śniegu pełni funkcję termoizolacyjną (jeżeli na dworze temperatura spadnie np do -15 stopni pod śniegiem będzie zawsze ciut cieplej. Ile? To trzeba by było zmierzyć ale pod śniegiem ziemia przemarza znacznie mniej i daje to szanse kłaczą na przetrwanie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak btw to chcialem pochwalic kapturnice marroma. hehe kupujcie u niego, bo lepszej jakosci kapturnic nie dostalem. praktycznie od razu sie przyjely a jego x moorei najaladniej sie trzyma teraz na dworze w torfowisku mimo pogody. taka reklama.

co do zimowania to ja mam za duzo wody w torfowisku i musze zrobic jakis odplyw bo one rosna w wodzie a nie torfie hehe

pozdro

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, cieszę się, że tyle osób zainteresowało się tym tematem :) . Wszystko super, tylko nikt nie odpowiedział mi na zasadnicze pytanie: czy można np. pół dnia trzymać kapturnicę na zewnątrz, a następne pół - w domu? :) Czy jej to nie zaszkodzi?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swietnie, dzięki, Marrom! Ale co kiedy temperatura będzie powyżej 0? Bo ja dziśiaj sypnołem po roślinkach, cały snieg się roztopił, bo było za gorąco za dnia, i takie błocko się stało. :mellow:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli temperatura jest powyżej 0 to nie problem. Nie ma potrzeby zasypywać ich śniegiem. Problem zaczyna się wówczas gdy mamy -5 stopni i mniej. Wówczas dość silnie przemarza gleba a kłącze może ulec uszkodzeniu (szczególnie jeśli roślina jest w doniczce a nie bezpośrednio w glebie).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z marromem. Osobiście w tym roku przeprowadzam eksperyment:

wysadziłem na torfowisku:

dionaea muscipula regular x3

sarracenia flava var flava x2

oraz mala darlingtonie.

 

Ostatnio jak byłem wszystkie rośliny żyły i miały się świetnie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w nocy na pewno jest mniej od -5, ale wszystkie rosliny sie trzymaja dobrze, oprocz tego ze nie rosna (jak dla mnie ziomwanie sie, na razie, sprwadza). Czy mam powod do objaw? Chyba bym cos zobaczyl gdyby bylo zle, a mucholowka tylko traci liscie jeden po drugim, a kapturnice powolutku rosna, ale rosna.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.