Skocz do zawartości

Muchołówka A Mróz


cerberus

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!!

 

Gdzieś czytałem, że muchołówkę można uodpornić na ujemne temperatury

Jeśli to możliwe to możecie mi powiedzieć jak uodpornić muchołówkę??

 

Za odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam

Krzysiek

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba ich jakoś specjalnie uodparniać, u mnie dorosłe muchołówki wytrzymały mrozy do -8C. Młode lub świeżo przesadzone rośliny mogą być na niższą temperaturę bardziej wrażliwe. Nie trzeba stopniowo obniżać temperatury, można od razu dać je w chłodniejsze miejsce.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałbym sprawdzić jakie warunki mają muchołówki w naturze. Nie wiem czy można roślinę tak o uodpornić na mróz.. :] Bo jakby można było, to każdy gtaunek możnaby tak powoli przystosowywać do mrozów, chyba tak to nie działa. Muchołówki mają faktycznie jakąś wytrzymałość na mrozy, ale przynajmniej w moim przypadku nie jest to „bezskutkowe”. Moje muchołówki, które były na mrozie poodmarzały sobie brzegi liści. Nie powiedziałbym, że tak ma być. Aczkolwiek rośliny faktycznie przetrwały! Także są w stanie przeżyć mrozy, pytanie jak silne i jak długie.

 

Poza tym to rzeczą, a raczej zjawiskiem, które zabija rośliny to nie same mrozy, a przymrozki... Kiedy roślina już zaczyna wzrastać, a tutaj nagle bach, temperatura spada. Ponoć nawet gatunki typowo syberyjskie nie potrafią naszych przymrozków wytrzymać. Także ostrożnie bym podchodził do kwestii muchołówka, a temperatura ujemna. Rośliny raczej nie stracisz, aczkolwiek może to nieść ze sobą jakieś niemiłe konsekwencje.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic się jej zupełnie nie stało? To znaczy, że nie straciła żadnej części liścia, nic nie przemarzło? Ciekawe... U mnie co prawda przeżyły mróz, ale trochę je tam pokiereszowało... I na dodatek była to muchołówka typowa. Ciekawe. Chętnie bym się dowiedział w końcu jak to jest z tą odpornością na mróz. Jednak dobrym dowodem na to, że mróz to nie jest coś typowego dla muchołówki jest brak jakiejkolwiek formy przetrwalnika na okres zimowy. Muchołówka w żaden sposób nie wchodzi w taki typowy, mroźny okres spoczynku, żeby np. wytwarzała jakiś turion, czy skarłowaciałą grupę liści wokół stożka wzrostu, albo chowała się do kłącza, albo bulwy...

 

Wszystkie typowo zimujące w mrozach rośliny mają jakieś przystosowania właśnie tego typu. Mogą mieć zimozielone liście, ale jednocześnie mają skuteczną ochronę stożka wzrostu, u muchołówki czegoś takiego nigdy nie widziałem. Nawet takie zachowanie jest dobrze zauważalne u Sarracenim ale to byłby już offtopic. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie co rok zimują w niskich temperaturach, i nie zauważyłem żadnych negatywnych efektów - na wiosnę rosną bardzo ładnie. Jedyne co zaobserwowałem to to, że po silniejszym mrozie na wiosnę muchołówki często wypuszczają różne, dziwne pułapki i liście - być może jakieś komórki dostają w pewnym stopniu "popalić" przy niższych temperaturach, i pułapki/liście ulegają deformacjom lub rozwijają się w inny sposób.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.