Skocz do zawartości

Żenlisea


Rekomendowane odpowiedzi

Niby najprostsza to G. violacea, ale mi jakoś nigdy nie chciała rosnąć. Taka najlepsza na star jest G. lobata x violacea, bo stosunkowo często kwitnie i szybko się rozrasta.. A do tego ma ładne kwiatki.

 

Poza tym, prawie każdy gatunek, jakby byś nie zdobył jest porównywalnie trudny w hodowli. Genlisee wymagają przede wszystkim dużej ilości oświetlenia. Tak jak mi niektóre: G. filiformis, repens, pygmaea, lovata x violacea, kwitły przy oświetleniu 2 x 18W, tak już G. hispidula, aurea, margaretae, subglabra, zakwitły mi dopiero przy oświetleniu 3 x 18W (w odległości 25 cm od powierzchni doniczki). Mając na myśli zakwitły mówię o: otworzyły kwiatek. Tak bez tego też puszczały pędy kwiatowe, ale nigdy się nie otwierały. I żeby być jeszcze bardziej szczegółowy, to G. margarethae, subglabra i aurea wolałyby jeszcze więcej światła, bo też ciągle sporadycznie otwierają się im kwiatki.

 

Jeszcze odnośnie G. lobata. Nie była trudna w hodowli, ale wkurzająca. Ciągle mi gniła, a się zwyczajnie okazało, że nie lubi mieć mokrego podłoża. Dlatego jak ją hodowałem osobno i bardzo sporadycznie podlewałem, aby miała ciągle LEKKO wilgotne podłoże, to zakwitła i padła... Także to dla bardzo zainteresowanych, tak na start nie polecam. Bo do tego rozmnaża się dość opornie, rzadko sama, trzeba jej pomagać. Ach nie chciało mi się, na razie jej nie hoduję. :]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.