matius71 Napisano 28 Listopada 2007 Autor Share Napisano 28 Listopada 2007 (edytowane) dobra zmieniłem ziemie. Po 3 dniach dopiero spryskałem ja preparatem (do tego czasu pleśń zaczęła być widoczna dookoła rosiczek) bo nie mogłem go dostać. Teraz mam już chyba ostatnie pytanie do was: Przez ile czasu spryskiwać i po jakim czasie będzie widać efekty? Dzięki wszystkim za pomoc Edytowane 29 Listopada 2007 przez matius71 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil24997 Napisano 31 Sierpnia 2008 Share Napisano 31 Sierpnia 2008 haaaa... wpadłem na chyba dobry pomysł: ponieważ dziś nie kupiłem ziemi bo bylem w Arkadii i nie było :/ to przyjechałem do domu i kiedyś słyszałem ze żeby sie pozbyć takich nieprzyjemnych rzeczy z ziemi to powinno sie do piekarnika ja wsadzić no i tak zrobiłem nastawiłem na 250 stopni no i zostawiłem na godzinę... spryskam ja jeszcze topsinem i zobaczymy co wyjdzie z tego Czy wypieczenie w piekarniku pomogło ?? Może ktoś inny wie coś na ten temat? Jak to się dokładnie robi? I czy działa? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Laczu Napisano 31 Sierpnia 2008 Share Napisano 31 Sierpnia 2008 Wow a ten torf się nie spali? Ja jak mam robale w torfie albo pleśń to zalewam torf wrzątkiem. Trzymam ten torf w wodzie tak długo aż woda nie wystygnie do temp. pokojowej i później go odcedzam. Torf później jest pozbawiony wszelkich robali i mogę zapomnieć o pleśni Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b.zdura Napisano 31 Sierpnia 2008 Share Napisano 31 Sierpnia 2008 Szara pleśń - Teldor, Bravo 500 SC, Captan 50 WP, Euparen 50 WP, Topsin M500 SC to jest kilka srodków które na pewno pomoga ja je mam w piwnicy raz były potrzebne odrazu zadziałało następnego dnia było mniej i mniej aż w końcu znikneło polecam te preparaty Szara pleśń - Botrytis Charakterystyka i objawy: Rośliny owadożerne są bardzo podatne na tę chorobę, gdyż trzymamy je w wilgoci. Sprawcą jest grzyb Botryris cinerea. Jego objawy to szary, kłaczkowaty nalot grzybni, przypominający gęste, wyprostowane włoski. Przy dotknięciu może wyrzucić chmurę zarodników. Zarażona łodyga może zacząć gnić, a pączki kwiatowe opaść. Przyczyny: Przyczyną jest chłodne, wilgotne i zastałe powietrze, stłoczone rośliny i siewki, nieusunięte, gnijące liście, owoce i kwiaty. Zapobieganie: Musimy dbać o stałą temperaturę. Wiosną i jesienią zdarza się, że temperatury zmienią się znacznie w ciągu dość krótkiego czasu. W połączeniu z wilgotnymi warunkami w jakich hodujemy rośliny powstają dla grzyba idealne warunki do ataku. Należy wietrzyć rośliny, najlepiej w ciągu dnia, ale bez narażenia na przeciągi. Rośliny nie mogą też być bardzo stłoczone - ustawiajmy je tak, aby odległość pomiędzy ich liśćmi wynosiła kilka centymetrów. Usuwajmy też tuż przy nasadzie wszystkie martwe liście i kwiaty, gdyż mogą zacząć gnić. Leczenie: Z powodu dużej wrażliwości roślin mięsożernych na środki grzybobójcze nie jest stosowane. Poważnie zaatakowane rośliny należy usunąć. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi