Skocz do zawartości

Muchołówki - Dyskusja


moof

Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy zapewne doskonale wiedzą, że w ostatnim czasie powstały dziesiątki nowych odmian muchołówek. Niektóre z nich niczym się od siebie nie różnią, lub ich odmienny wygląd jest jedynie tymczasowy. Chciałbym porozmawiać o całej obecnej sytuacji związanej z odmianami muchołówki.

 

Pierwsza sprawa - "klony". Jakie jest wasze zdanie na ich temat? Czy warto wogóle otrzymywać takie "odmiany"? Osobiście patrzę na nie z olbrzymią rezerwą - uważam za bezsensowne otrzymywanie dziesiątek roślin podobnych do 'Akai Ryu', różniących się jedynie wielkoscią pułapek, rozety czy też kształtem liści. Jest to głównym powodem całego "bałaganu" jaki obecnie panuje - źle zidentyfikowane rośliny, pod jedną nazwę zalicza się kilkanaście różnych klonów - jak np. w przypadku muchołówek 'Giant' i 'Akai Ryu'

 

Druga sprawa - nazewnictwo i "nowe odmiany" - W chwili obecnej przy zakupie muchołówek należy się zastanowić, czy warto daną odmianę nabyć -wszystko przez nikłe różnice między niektórymi kultywarami lub zupełnym ich braku. Chciałbym stworzyć listę synonimów danych odmian oraz tych, które od siebie praktycznie niczym się nie różnią. Jak wiadomo, każda muchołówka praktycznie co rok rośnie w inny sposób, zależy to też w dużej mierze od warunków, jakie jej zapewnimy. Jest to, uważam, jeden z bardzo dużych plusów hodowli tych roślin - cieszyć możemy się dużą zmiennością w ich wyglądzie. Niestety, bardzo wielu hodowców wprowadza takie "nietypowe" okazy do obiegu nadając im nową nazwę... Takie działania mają jak najbardziej negatywny skutek. Zeby daną odmianę uznać za oficjalny kultywar, należy udokumentować jej cechy/wygląd przez min. 2 lata. Okaz musi się znajdować także u kilku niezależnych hodowców (z tego co pamiętam, min. u pięciu) i wykazywać u wszystkich podobne, typowe dla tej nowej odmiany cechy. Zapewne wielu z was widziało te "odmiany" w wyszukiwarce zdjęć Boba Ziemera - takie muchołówki jak ' Peach& Cream' czy 'Large Green Clone' dla mnie odmianami po prostu nie są.

 

Podobieństwo danych kultywarów - wiele muchołówek, wykazujących podobne, jeśli nie identyczne cechy zostaje niekiedy zgłoszone przez kilku hodowców. Najczęściej nadają oni swym roślinom odrębne nazwy, podczas gdy w rzeczywistości jest to ta sama roślina. Niekiedy jedna nazwa staje się wtedy zamiennikiem drugiej (np. 'Big Mouth' znana jest też jako 'Red Purple'). Niestety czasami sprzedaje się tą samą roślinę jako dwie osobne odmiany - tak jak jest w przypadku np. 'Pink Venus' i 'Regal Red':

 

http://mysite.wanadoo-members.co.uk/flytra...e/pinkregal.JPG

 

Niekiedy odmawia się na szczęście rejestracji tych odmian, dlatego też oficjalna lista kultywarów muchołówki jest tak krótka w porównaniu do tego, co możemy zobaczyć na stronie Boba Ziemera. Tak stało się np. w przypadku muchołówki 'Royal Red', która oficjalnie nigdy nie została zarejestrowana.

 

Zachęcam wszystkich do dyskusji.

Edytowane przez moof
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Ty moof podchodze do nowych odmian w sceptyczny sposób. Posiadam duża ilość różnych klonów i tak naprawde większość z nich niczym się od siebie nie różni. Owszem są tak jak wspomniałeś rośliny ,które mają większe pułapki, dłuższe zęby ,itp. jednak wciąż są to te same rośliny i rejestracja ich jako nowych odmiany jest bezzsensowna , zwłaszcza ,że w określonych warunkach zaczynają wyglądać identycznie i konia z rzędem temu kto je odróżni.

Za przykład może posłużyć wspomniana przez Ciebie muchołówka 'Akai Ryu'. Przy odpowiednicz warunkach 'Akai Ryu', pink venus,royal red,red form ,a nawet regular niczym się nie różnią od muchołówki red. Podobna sytuacja ma miejsce z niedawno tworzoną odmianą green dragon. Posiadam obie odmiany (red dragon i green dragon) przy mocnym nasłonecznieniu i niedoborze pokarmu obie są identyczne wybarwione.

Innym zagadnieniem są odmiany takie jak mutant 1 czy double green uzyskane przez Łukasza. Początkowo mutant 1 nie różnił się niczym od regular form. Dopiero od około 2 miesięcy zaczęły pojawiać sie wyraźne białawe przebarwienia liści. Co do double green muchołówka ta zmieniała swój wygląd w zależności od warunków idość szybko reagowała na ich zmianę. W pełnym słońcu posiadała ona i nawet 4 klory ( ciemny zielony, jasny zielony, lekki żółty oraz pomarańcz) ,natomiast po przeniesieniu jej w miejsce bardziej osłonięte następowały zmiany idące w kierunku mutanta 1 , a mianowicie zanikal kolor jasny zielony , który przechodził w biały, pomarańczowy oraz żółty zanikały w całości. Prawda jest więc taka ,że wygląd naszych pociech zależy od warunków ,które im zapewnimy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie nie dyskutowalbym nad slusznoscia wprowadzania nowych kultywarow bo skoro sa one zatwierdzone tzn. ze jest roznica miedzy green a red dragonem. Wcale nie jest powiedziane ze to co masz oznaczone jako green dragon jest green dragonem ;)

Co do wymienionych odmian mucholowek w Twoim poscie to pink venus zdecydowanie tam nie pasuje i napewno nie wyglada jak red dragon ;>

Odnoszac wiec do pink venus jako mucholowki, ktora teoretycznie ma byc fioletowa w praktyce jest bordowa. Zbierajac informacje z postu komy o antocyjanach mozna wysunac teorie ze z kazdego oficjalnie zarejestrowanego kultywaru przy odpowiednim pH gleby czy odpowiednim nasloneczenieniu mozemy zrobic fioletowe pulapki.

Moja propozycja jest nastepujaca: opracujmy wspolnie na forum jak sztucznie stworzone odmiany mucholowek maja sie do oficjalnych kultywarow a nastepnie dajmy to pod dyskusje na cpuku.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cie ,że nim jest.Pink Venus na wielu zdjęciach jest poprawiana różnymi programami bądź oświetleniem podczas robienia zdjęć. Sam się tym bawiłem więc wiem coś o tym , może Ty masz inne doświadczenia na temat muchołówek. Moje rosną w jednej ogromnej doniczce mają idetyczne warunki i tam wybarwienie pink venus niczym się nie różni od red form czy poczciwej red. pamiętaj ,że nie mówie o budowie a wybarwieniu.Przykład masz w mojej galerii ,że w odpowiednich warunkach nawet regular robi się czerwony.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie nie dyskutowalbym nad slusznoscia wprowadzania nowych kultywarow bo skoro sa one zatwierdzone

Chodzi właśnie o to, że wiele z nich jest niezatwierdzonych, a pomimo to znajdują się w handlu

 

Wcale nie jest powiedziane ze to co masz oznaczone jako green dragon jest green dragonem ;)

W tej kwestii akurat paulo można w pełni ufać, swego czasu miał największą kolekcję muchołówek na forum

 

 

Co do wymienionych odmian mucholowek w Twoim poscie to pink venus zdecydowanie tam nie pasuje i napewno nie wyglada jak red dragon ;>

Z tym w żadnym wypadku się nie zgodzę. Na pełnym słońcu te odmiany wybarwiają się bardzo podobnie, zwłaszcza dlatego że 'Red Dragon' obejmuje teraz dziesiątki różnych czerwonych klonów, a niektóre z nich potrafią się wybarwić bardzo podobnie do 'Pink Venus'. Na wiosnę wrzucę parę zdjęć wybarwionych roślin obu odmian dla porównania.

 

Odnoszac wiec do pink venus jako mucholowki, ktora teoretycznie ma byc fioletowa w praktyce jest bordowa. Zbierajac informacje z postu komy o antocyjanach mozna wysunac teorie ze z kazdego oficjalnie zarejestrowanego kultywaru przy odpowiednim pH gleby czy odpowiednim nasloneczenieniu mozemy zrobic fioletowe pulapki.

Nie ma niestety kultywarów z typowo "fioletowym" kolorem pułapek. Na stronie nepenti taki kolor uzyskano poprzez dodanie niebieskiego koloru na zdjęciu;) Tak jak wspomniał paulo, do zdjęć często wykorzystuje się różnego rodzaju oświetlenie lub manipuluje się kolorami już na komputerze.

 

Moja propozycja jest nastepujaca: opracujmy wspolnie na forum jak sztucznie stworzone odmiany mucholowek maja sie do oficjalnych kultywarow a nastepnie dajmy to pod dyskusje na cpuku.

 

Tu będzie trudna sprawa, ponieważ tam wielu z hodowców nie wypowiedziałoby się w dyskusji z racji tego, że sami te odmiany "tworzyli" :) już była nawet taka próba o ile pamiętam, temat ten ciężko tam ruszyć choć ostatnio przewija się on co jakiś czas w wypowiedziach. Myślę, że warto opracować listę synonimów oraz tych odmian, które prawdopodobnie niczym się od siebie nie różnią.

Edytowane przez moof
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ajajaj nie zrozumielismy sie! Nie chodzilo mi o kolor pulapek tylko wlasnie o budowe liscia czy ksztalt pulapki. Teraz ja bym mial takie pytanie, czy kolor na jaki sie wybarwia jest wiarygodnym kryterium podzialu? Moim zdaniem wybarwienie zalezy od zbyt wielu czynnikow zeby uczynic z niego kryterium podzialu na kultywary. Podzial oczywiscie na zielone czesci rosliny i wybarawiajace sie jak najabardziej sluszny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podzial oczywiscie na zielone czesci rosliny i wybarawiajace sie jak najabardziej sluszny.

No w świetle tego co paulo pisze o wybarwianiu regular to taki podział też jest bardzo płynny

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolor rzeczywiscie tylko w niektorych przypadkach jest kryterium podzialu ('All Red', 'Heterophylla', i tak jak napisałeś zalezy on od warunków w jakich roślina się znajduje - ale to już powiedzieliśmy.

 

Jeżeli chodzi o budowę liscia, ta też nie jest dobrym kryterium podziału. Zmienia się ona chociażby w ciągu roku (liście wiosennne, letnie, jesienno-zimowe) i również zależy od różnych czynników - oto np. liście mojej pink venus teraz:

 

pinkvenus1ir4.th.jpgpinkvenus5dp2.th.jpg

 

 

I latem:

 

pinkvenusrq5.th.jpgpinkvenus2zl1.th.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Regular po wystawieniu na bardzo intensywne promieniowanie słoneczne po paru dniach wytwarza pułapki: takie jak banned, red,red-green,yellow zaobserwowałem również jedną pułapkę pozbawioną zębów co nieczęsto sie zdarza u tej formy ,a jest rzeczą normalną u odmian czerwonych.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Post wyzej dowodzi chyba temu ze podzial na formy jest sztuczny i nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistosci.

http://www.omnisterra.com/bot/cp_home.cgi?...earch=cultivars tutaj sa opisy kultywarow. No dobra, wiec jakie mozemy wyroznic ksztalty lisci mucholowek? Podzial na dlugie i krotkie czy szerokie i waskie? Sklanialbym sie do tego pierwszego.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liście możesz poedzielić ze względu na : długość, szerokość blaszki,ukształtowanie pbrzeża blaszki( piłkowane, zabkowane itd.), wielkość pułapek, rodzaj zębów ( wielkość, kolor, kształt), użyłkowanie itd. Faktem jest że po długości liścia nie posegregujesz roślin , znów kłaniają się tu warunki w jakich trzymasz rośliny. W silnym słońcu większość moich muchołówek miała przyziemne rozety podczas gdy w okresie jesienym liście są wyraźniej dłuższe. Podział jest sztuczny jak już wspomniałeś. Obecnie pojawiło się tyle nowych nazw na podobne odmiany ,że hodowla muchołówek jak dla mnie przestała być interesująca. Stworzył się jeden wielki bałagan w ,którym każdy hodowca chce mieć własną nowo odkrytą odmianę muchołówki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.