karol_187 Napisano 28 Grudnia 2007 Share Napisano 28 Grudnia 2007 Witam wszystkich użytkowników forum. Jest to moje pierwsze zimowanie dwóch muchołówek red - green.Zimowałem je od 3 listopada na strychu,w temp. od 3 do 9 stopni, brak nasłonecznienia, podlewane raz na 4 tygodnie.Jednak gdy temperatura spadła do - 2 stopni to wszystkie liście zrobiły się czarne i dałem je do ciepłego pomieszczenie żeby doniczka odmarzła.I zakończyłem zimowanie 27 grudnia.I teraz moje pytanie co mam zrobić: - czy odciąć wszystkie liście i dalej zimować muchołówki - czy odciąć wszystkie liście postawić na słonecznym parapecie w temp ok 23 stopni i normalnie podlewać Proszę o radę w tej sprawie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszG Napisano 28 Grudnia 2007 Share Napisano 28 Grudnia 2007 Najlepiej daj zdjęcie muchołówki wtedy pomyślimy co dalej . Trochę krótkie to zimowanie ale powinno wystarczyć. Coś mi sie wierzyć nie chce że wszystkie liście zmarniały, nie zostały jakieś zielone ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 28 Grudnia 2007 Share Napisano 28 Grudnia 2007 i dałem je do ciepłego pomieszczenie żeby doniczka odmarzła. Mogłeś ją w ten sposób załatwić na śmierć, jak ciepłe było to pomieszczenie? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 28 Grudnia 2007 Share Napisano 28 Grudnia 2007 Zdecydowanie zbyt krótkie to zimowanie. Tak jak wspomniała szamanka, roślina może doznać teraz szoku termicznego... Roślinę, nawet jeśli przemarzła, lepiej zimować dalej. Ja zostawiłbym wszystkie liście, i zimowałbym dalej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol_187 Napisano 29 Grudnia 2007 Autor Share Napisano 29 Grudnia 2007 Temperatura do jakiej przeniosłem muchołówki to ok.18 stopni.Daje zdjęcia muchołówek. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszG Napisano 30 Grudnia 2007 Share Napisano 30 Grudnia 2007 Szczerze mówiąc to muchołówka nie wygląda najlepiej, moje też trochę przemarzły ale nie aż tak, ja dał bym ja w trochę cieplejsze miejsce i kontynuował zimowanie 1,5 miesiąca to trochę krótko. Muchołówka powinna przetrwać o ile nie jest uszkodzona bulwa. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damianus Napisano 30 Grudnia 2007 Share Napisano 30 Grudnia 2007 (edytowane) Muchołówka powinna przezyc. Moje regulary były w gorszym stanie. Zimowanie dokonczyłem w temperaturze 10 stopni. Rosliny przeżyły, ale pozniej rosły o wiele wolniej a pułapki były mniejsze. Zobaczymy co będzie po tegorocznym zimowaniu. Edytowane 6 Stycznia 2008 przez Damianus Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol_187 Napisano 30 Grudnia 2007 Autor Share Napisano 30 Grudnia 2007 Muchołówki dałem w miejsce gdzie temperatura powinna być od 3 do 8 stopni.Zobaczymy czy przeżyją i jak będą rosły na wiosne. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciej25011 Napisano 4 Stycznia 2008 Share Napisano 4 Stycznia 2008 Na samym początku chciałbym się przywitać ;] jestem początkującym hodowcą moją pierwszą roślinką była rosiczka drosera capensis, teraz mam muchołówkę nie jestem pewien jaką, ale mam pewien problem jak zacząć zimowanie roślinki ponieważ pułapki zaczynają czernieć kilka już obciąłem nie wiem co robić proszę o szybką odpowiedź dzieki z góry Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 4 Stycznia 2008 Share Napisano 4 Stycznia 2008 Czernienie pułapek niekoniecznie jest związane z tym, że roślina potrzebuje zimowania. Roślinę należy umieścić w temperaturze od 0-10C (okresowe spadki poniżej 0 nie zaszkodzą roślinie) i ograniczyć podlewanie - podłoże powinno być jedynie lekko wilgotne. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciej25011 Napisano 4 Stycznia 2008 Share Napisano 4 Stycznia 2008 Dzięki wielkie Aha i jeszcze jedno co ile ją podlewać ?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 4 Stycznia 2008 Share Napisano 4 Stycznia 2008 Nie ma przepisu na podlewanie, musisz sprawdzac co jakiś czas wilgotność podłoża i podlac jak będzie za suche Swoje posty edytujemy, nie odpowiadamy na nie! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Miki Napisano 5 Stycznia 2008 Share Napisano 5 Stycznia 2008 Przed moim pierwszym zimowaniem bardzo obawiałem się o moje rośliny.Wszystkie zdecydowanie zaczynały marnieć, niektóre częściowo obumierały, czarniały, gniły itd., ale to jest całkiem normalne.Miałem kilka roślin, które nie miały nawet jednego liścia na powierzchni, a odbijały od bulwy na wiosnę.W takich sytuacjach (obumarcia liści) czytałem, że poleca się lekkie odsłoniecie bulwy, żeby docierało do niej światło, ponoć jest to bardzo skuteczne.Ja zawsze zimuje w temperaturze 10-14 C., i okazuje się to bardzo skuteczne .Na wiosne wszystkie dorosłe zaczęły mi wypuszczać pędy kwiatowe. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość leeloo1990 Napisano 8 Stycznia 2008 Share Napisano 8 Stycznia 2008 Witam Mam pytanie dotyczące zimowania, a nie chciałam zakładać nowego tematu. Za parę dni pocztą przyjdzie do mnie sadzonka muchołówki. Czy kiedy do mnie dotrze powinnam od razu rozpocząć zimowanie? Nie wiem w jakim stanie przyjdzie do mnie roślinka, więc chyba bezpieczniej byłoby przezimować ją do wiosny... Jestem kompletnie zielona i cała moja wiedza pochodzi z internetu i chciałabym usłyszeć opinię kogoś, kto się na tym zna Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 8 Stycznia 2008 Share Napisano 8 Stycznia 2008 Za mało wiemy o twojej muchołóweczce, jak kupujesz od nepenti to teoretycznie została juz przezimowana - tak było w zeszłym roku, rosliny zimowąły na dwie tury, jak od kogoś innego warto chyba jednak przezimować Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi