Serbia Napisano 8 Stycznia 2008 Share Napisano 8 Stycznia 2008 O, to mi przypomniało, że miałbym do was pytanie odnośnie roślin z Nepenti. Podobno tam się zimowało co dwa lata? Prawda li to i czy może ktoś sprawdził jak to się w praktyce odbija na kondycji roślin? Czy jest to tylko trochę mniej korzystne dla późniejszego rozwoju, niż zimowanie co roku, czy też różnica jest znaczna? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 8 Stycznia 2008 Share Napisano 8 Stycznia 2008 Ja słyszałam wersję, że pierwsza partia roslin zimuje od października do stycznia bodajże, a druga od stycznia do marca, nie wiem czy to prawda Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość sonuś Napisano 16 Lutego 2008 Share Napisano 16 Lutego 2008 Żeby nie zakładać nowego tematu podepnę się pod ten. Zimowałam muszkę w temp. ok. 10 stopni, podlewałam jak już miała dość sucho(ok. raz na 3-4tyg.). Zimowanie było króciutkie,ok. miesiąca ponieważ wszystkie liście jej sczerniały. muszka nie rosła(to chyba dobry objaw przy zimowaniu:) ) . Sczerniałe,czyli wszystkie,l liście jej obcięłam. Została sama bulwa. Po wyjęciu jej i postawieniu na słonce,codziennym podlewaniu. Roślinka niezwykle odżyła, wypuściła pęd kwiatowy, spora ilość pułapek. I tu moje pytanie czy te sczerniałe liście(były czarne dosłownie jak węgielki) są normalną oznaką zimowania czy może gdzieś popełniłam błąd? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 16 Lutego 2008 Share Napisano 16 Lutego 2008 To całkowicie normalny objaw przy zimowaniu, choć nie występuje on u wszystkich zimujących roślin. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miki1995 Napisano 16 Lutego 2008 Share Napisano 16 Lutego 2008 Ojej...to ja myślałem, że już nic nie może wyglądać gorzej od moich muchołówek Naszczęscie sie myliłem, i po przeczytaniu tego watku mam lepszy humor Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szerszen Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 nie chce zakladac nowego tematu wiec podszywam sie pod ten. Wlasnie kupilem 2 muchołówki GIANT chcielbym sie dowiedziec czy musi zimowac i ile.A takrze czy gdy mi liscie zczarnieja to mam je obciac czy zostawic czekam na odp. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 Musi zimować ale dopiero w przyszłym sezonie, standardowo, tyle ile wszystkie muchołówki. Zczerniałe liście lepiej obciąć tuż przy nasadzie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomislav1ster Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 takrze - piszę się także Teraz już jest za późno na zimowanie . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szerszen Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 ok dzieki tylko ze ja jeszcze nigdy nie mialem muchołówek to nie wiem od kiedy do kiedy maja zimowac. Czy bylo by dobrze jak bym je zimowal od grudnia do lutego?albo stycznia Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 Od początku grudnia do końca lutego będzie akurat 3 miesiące, czyli dobrze Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
august Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 ale nic sie nie stanie jezeli nie zimowalem swojej mucholowki?? szczerze powiedziawszy jest to moja pierwsza roslinka i myslalem ze ona sama zacznie zimowac (tzn.beda widoczne objawy "zapadania w sen zimowy" ) a dopiero potem bede ja musial przeniesc do chodniejszego miejsca. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 Będzie trochę gorzej rosła, żeby sama zapadła w sen zimowy musi mieć odpowiednie warunki. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
august Napisano 8 Marca 2008 Share Napisano 8 Marca 2008 dzieki za odpowiedz pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi