koma Napisano 11 Stycznia 2008 Share Napisano 11 Stycznia 2008 Dostałem z roślinami, wrzuciłem do destylki zatopił się w niej. Teraz mam kilka pytań jak to najlepiej hodować, by uprawa była wydajna. 1) zakwasiłem wodę (torfem) 2) nawrzucałem ( sam nie wiem po co trochę suszonych rozwielitek) , bo nie wiem jak roślina nie owadożerna miała by żyć w destylce. 3) postawiłem przy parapecie bez doświetlania Widzę, że rośnie .... ale 1) jak zwiększyć wydajność produkcji? Wstawienie pod żarówkę im nie zaszkodzi? 2) czy to nie powinno gdzieś, być umocowane 'korzeniami' * w jakimś podłożu? 3) jak wiele może być tego torfu by część nie obumierała jak na torfowisku ? 4) jaka głębokość wody? 5) można to to nawozić, jeśli tak to jak ? 6) potem to się suszy i wkłada w to Helki np. ? Co może, pomóc a co zaszkodzić? Coś zrobiłem źle? *to mech i pewnie ta nazwa jest nie odpowiednia Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 11 Stycznia 2008 Share Napisano 11 Stycznia 2008 1- Nie zaszkodzi, ale torfowiec ma to do siebie że wolno rosnie dlatego jest stosunkowo drogi. 2- Torfowiec nie ma korzeni 3- Taka jak głęboko sięga światło, u mnie to pare cm, poniżej żółknie i obumiera 4- Może być prawie cały zanurzony 5- Nie, owadozery potrzebują jałowego podłoża, a torfowiec chłonie wszystko jak gąbka 6- W żywym tez można sadzić Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koma Napisano 11 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 11 Stycznia 2008 2 -patrz na gwiazdkę, Ale na dole jakieś takie jakby uchwyty ma, aż się proszą by je w ziemie wsadzić :-) 5- Nie, owadozery potrzebują jałowego podłoża, a torfowiec chłonie wszystko jak gąbka A czyli uprawa musi być ekologiczna 6- W żywym tez można sadzić No tak ale wtedy jak to właściwie wygląda? Jaki trzyma się poziom wody? Po prostu mam taki pojemnik z wodą i kładę na wierzch rośliny? Przecież taki mech wysycha w moment (z tego co widzę) i bez wody nie jest żywy a jak wrzucę niektóre owadożery do wody to zaraz zgniją im korzenie. A co jest lepsze suchy czy żywy ? ( wady, zalety) Żywy podbija pewnie wilgotność i dlatego tylko jest lepszy ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marta Napisano 11 Stycznia 2008 Share Napisano 11 Stycznia 2008 2 -patrz na gwiazdkę, Ale na dole jakieś takie jakby uchwyty ma, aż się proszą by je w ziemie wsadzić :-) Akurat torfowiec jest mchem, który nie ma ani korzeni, ani uchwytów, ani żadnych innych "dynksów", którymi przytwierdzałby się do podłoża. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 11 Stycznia 2008 Share Napisano 11 Stycznia 2008 2 -patrz na gwiazdkę, Ale na dole jakieś takie jakby uchwyty ma, aż się proszą by je w ziemie wsadzić :-) Wyobraź sobie jak ten mech narasta, świeży leży na pokładach starego, który po pewnym czasie obumiera i nawet jeśli na początku mógłby mieć jakieś korzonki w ziemi, o tyle później, gdy leży na pokładach swoich starych jesczze nie rozłozonych szczątków jest to niemozliwe No tak ale wtedy jak to właściwie wygląda? Jaki trzyma się poziom wody? Po prostu mam taki pojemnik z wodą i kładę na wierzch rośliny? Przecież taki mech wysycha w moment (z tego co widzę) i bez wody nie jest żywy a jak wrzucę niektóre owadożery do wody to zaraz zgniją im korzenie. Nic nie szkodzi, że wyschnie, roslinom wszystko jedno, a ty nie musisz specjalnie go suszyć. Jak sam z siebie wyschnie to też będzie dobrze Im wyższą masz wilgotność tym mniej może byc wody by mech nie wysychał A co jest lepsze suchy czy żywy ? ( wady, zalety) Żywy podbija pewnie wilgotność i dlatego tylko jest lepszy ? Żywy podobno nie pleśnieje, podobno bo mi spleśniał Żaden nie jest lepszy, zależy do czego go chcesz, do wysiewu lepszy suszony bo nie rośnie i nie zarasta nasion / siewek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koma Napisano 11 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 11 Stycznia 2008 Akurat torfowiec jest mchem, który nie ma ani korzeni, ani uchwytów, ani żadnych innych "dynksów", którymi przytwierdzałby się do podłoża. A to co to jest , tylko łodyżka ze z umarłymi liśćmi? To tak swobodnie pływa i tyle w naturze? No tak ale jak rośnie w taki sposób to się nie mocuje w starych pokładach cmentarnych (tymi częściami bez liści) przecież nie pływa po wierzchu jak jakiś pływacz :-) heh muszę iść obejrzeć kiedyś torfowisko :-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 11 Stycznia 2008 Share Napisano 11 Stycznia 2008 To jest zapewne wiazka przewodząca z obumarłej części łodyzki, miękisz odpadł, a drewno pierwotne jeszcze sie trzyma Torfowiska to nie są jakieś jeziora To jest owszem podmokły teren, ale raczej coś w stylu bagna Pare zdjęć torfowisk http://www.katowice.lasy.gov.pl/uimages/koszecin/uz1.jpg http://www.lublin.lasy.gov.pl/uimages/10/s...isko_kepowe.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...Zielencem04.JPG Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulo09 Napisano 12 Stycznia 2008 Share Napisano 12 Stycznia 2008 (edytowane) Propoonuję udać się na jakieś torfowisko chodzi się po nim jak po gąbce no o ile się nie zarwie pod tobą;-) Do uprawy sphagnum używam: osram fluora 18w day light 18w terra 45x45x45 mech pływa w wodzie dolna część na skutek braku promieni słonecznych ,a i tlenu obumiera. Co miesiąc jak jestem w domu ,,kosze,, wierzchnią warstwę i tak mam zielony i żywy mech , którego nie potrzeba suszyć. Wodę mam z torfowiska. Edytowane 12 Stycznia 2008 przez paulo09 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koma Napisano 12 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 12 Stycznia 2008 mech pływa w wodzie dolna część na skutek braku promieni słonecznych ,a i tlenu obumiera. Co miesiąc jak jestem w domu ,,kosze,, wierzchnią warstwę i tak mam zielony i żywy mech , którego nie potrzeba suszyć. Wodę mam z torfowiska. Ja zrobiłem na razie tak, że to co było brązowe lub ciemno zielono-żółte usunąłem i wstawiłem do doniczek pod rośliny, a żywy niech sobie rośnie bo mam go mało a zielony chyba lepiej się rozwija. Nie pakowałem dużo do jednego pojemnika, by nie obumierał raczej wolno sobie pływa. To dobre podejście z punktu widzenia przyrostu "biomasy" ? :-) Skoro nie szkodzi mu doświetlanie, spróbuje. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulo09 Napisano 12 Stycznia 2008 Share Napisano 12 Stycznia 2008 Nie szkodzi. Miesięcznie mam około 0,5 -1l zielonego sphagnum Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rhodostomus Napisano 12 Stycznia 2008 Share Napisano 12 Stycznia 2008 Ja zrobiłem na razie tak, że to co było brązowe lub ciemno zielono-żółte usunąłem i wstawiłem do doniczek pod rośliny, a żywy niech sobie rośnie bo mam go mało a zielony chyba lepiej się rozwija. Nie pakowałem dużo do jednego pojemnika, by nie obumierał raczej wolno sobie pływa. To dobre podejście z punktu widzenia przyrostu "biomasy" ? :-) Skoro nie szkodzi mu doświetlanie, spróbuje. Już sporo czasu hoduję kilka gatunków mchów i wiem jedno: żaden mech nie rosnie dobrze kiedy pływa luzem. Najlepiej jest przymocować go (przy pomocy nitki stylonowej bądź żyłki ) do jakiegoś podłoża. Może to być np. jakiś neutralny (nie wydzielający do wody żadnych substancji ) kamień, korzeń (najlepiej z torfowiska). Jeżeli korzeń na początku będzie mocno barwił wodę trzeba go wcześniej wymoczyć ciagle podmieniając wodę. Chodzi o to aby zbyt mocne zabarwienie wody nie utrudniało dostępu światła do roślin. Dziwi mnie jeszcze jedno: czemu ten mech tak łatwo wysycha nad powierzchnią wody? Może jest wysuszany zbyt mocnym oświetleniem. Przecież w naturze zielone części są jedynie okresowo pod wodą. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koma Napisano 25 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 25 Stycznia 2008 Może jest wysuszany zbyt mocnym oświetleniem. Przecież w naturze zielone części są jedynie okresowo pod wodą. Ostatnio widzę, że odbiły mchy wrzucone do darlingtonii, które uznałem jako martwe( były żółte), wilgotność jest więc korzystna na trwałość w doniczkach. Doświetlanie dużo zmienia,pojemnik pod Exoterrem 75 W (sun glo) z torfem wykazuje lepszy wzrost widocznie nawet po 2-3 dniach, to może oczywiste ale nie wiedziałem czy im nie zaszkodzi. Jedyny minus, że paruje z niego woda a to destylka, więc kiepsko to widzę ekonomicznie. Może być w kranówie, czy to zaszkodzi potem rośliną ? Mam 3 pojemnik, w każdym tyle łodyszek by się nie przykrywały, bo wymyśliłem, że martwe tylko szkodzą przyrostowi i je wywalam do doniczek. Ale ciągle myślę, czy dać im na dno torf, czy to tylko zamuli wodę i spowoduje gorsze wykorzystanie światła. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulo09 Napisano 26 Stycznia 2008 Share Napisano 26 Stycznia 2008 Proponuję obieg zamknięty np. w akwarium z tym ,że musisz zamontować jakiś wentylator. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Capoeirista4 Napisano 27 Stycznia 2008 Share Napisano 27 Stycznia 2008 A ja się zapytam z innej beczki- skąd można wziąć żywe sphagnum??? Szukałem na necie ale nie ma a na allegro tylko szuszka jest. A może ktoś z was ma jakąś nadwyżkę? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulo09 Napisano 29 Stycznia 2008 Share Napisano 29 Stycznia 2008 Ja mam troche żywego zielonego;-) a tak na marginesie żywe powstaje z suszu ( bez skojażeń proszę);-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi