Dziwne Uśpienie Po Przesadzce

[ryba]

Generalnie nawet w środku zimy, gdy roślinka zdawała się lekko zimować, cały czas wypuszczała nowe pułapki. Gdy dni zaczęły się wydłużać, rozjaśniło się trochę i ociepliło, pułapki wyrastały coraz szybciej. Jakiś czas temu z powodu pleśni na torfie przesadziłem muchołówkę do nowej, dużej doniczki. Od tamtego czasu pułapki przestały się w ogóle wytwarzać. Gdy przesadzałem, z muchołówki wystawał już zaczątek kolejnego listka - ale od tamtego czasu chyba w ogóle nie podrósł, a jeśli już to baaardzo mało, niezauważalnie.

Aktualne liście i pułapki w ogóle się nie zmieniły, jeden listek który był długi na 2 cm ale pułapka nie rozwinięta, pozostał do tej pory tak jak był, zero rozwoju, muchołówka jakby stanęła w czasie - zero zmian, nawet żadna pułapka nie przestała gnić, czernieć, żaden listek nie oklapł.

 

Czy muchołówka jest w jakiś sposób uszkodzona ? Czy takie zachowanie zdarza się po przesadzaniu i czy jest groźne ?

[moof]

To całkowicie normalne po przesadzeniu, roślina w takim stanie może się utrzymywać nawet przez kilka tygodni.

[Vivaldi_V1]

mogłeś przesadzić roślinę tak żęby bulwa była otoczona starą ziemią to wtedy by mogło zmniejszyć te dolegliwości

[ryba]

No chętnie bym tak zrobił - moja pierwsza muchołówka w życiu, pierwsze w życiu przesadzanie, bałem sie strasznie że coś uszkodzę (zwłaszcza ze ten korzeń czy co to tam jest takie dziwne i małe), najchętniej bym po prostu wpieprzył całość do świeżego torfu, niestety stary torf gnił, a przynajmniej pokazywała się na nim pleśń, więc nie miałem wyboru.

 

 

Dziękuje za odpowiedź

[moof]

W przypadku muchołówek pomimo wszystko odradzam przesadzanie wraz ze starym podłożem.