Drosera Madagascariensis

[Dorian]

Mam problem z moja Drosera Madagascariensis. Jeszcze wczoraj miała nowo zawiązujace sie listki. Dzisiaj rano patrze a one uschnęły zmarniały. Całą noc były dosiwtlane z ok 15cm. Co mogło jej sie stać?? Reszta rośłin jest w porządku:)

[M9o.]

Nie uważasz ze 15 cm to troche blisko ... Czym doświetlasz ... Wg. mnie to poparzenie ...

 

 

 

 

M-M2

[Dorian]

Doświetlam Philipsem Aquarellem 18W, więc moc jest mała. To z ilu cm mam je doświetlac. A czy taka poparzona rosiczka przezyje??

Naszczescie sie innym nic nie stalo:)

[M9o.]

Wydaje mi sie ze 15 cm to troche za duzo ... Nawet na swietlówke ...

Na dodatek świeciłeś całą noc ... Nie powiem Ci jaka powinna byc odległość rośliny od świetlówki, ale raczej powinno byc to trochę wiecej nic 15 cm ...

Roślina powinna przeżyć ... Chyba ze poparzyłeś stożek wzrostu to chwile bedzie sie regenerować ...

 

 

 

M-M2

[szamanka]

A zmieniałeś cos innego niz tylko światło? Mi ostatnio ped kwiatowy muchołówki wrósł aż pod odbłysnik i nawet to mu nie zaszkodziło.

[Dorian]

Nie nic nie zmienialem. Poprostu nagle nowe listki poprostu oklapły:(

[M9o.]

Skoro nic nie zmieniałes to chyba nic innego by jej nie zaszkodziło jak bliskość świetlówki ...

Wiem ze te lapmy emituja bardzo mało ciepła, ale skoro stała całą noc 15 cm pod lampą to chyba jedyny powód uszkodzenia rośliny ... Nic innego do głowy mi nie przychodzi ...

 

 

 

M-M2

[Dorian]

Wszystkie inne są OK. Tej Madagascariensis odciąłem popsute liscie. Świetlówke podniosłem na 20cm. Teraz mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze:)

[maklerw]

wysokosc od swiatla na pewno nie zawinila u mnie sa 10cm od 36w ... moze bardziej zmiana nagle wilgotnosci (dluzszy dzien) a moze po prostu jakas plesn. Zdjecie by troche pomogło

[Dorian]

Oto zdjęcia