edeks Napisano 6 Maja 2008 Share Napisano 6 Maja 2008 Wczoraj zakupiłem muchołówkę jest to zwykła "regural form". Kupiłem ja, ponieważ jest bardzo tania, a ja jeszcze nie miałem styczności z muchołówkami. Mam kilka pytań.. 1.Wczoraj przy ładnym słoneczku wystawiłem ją do okno (otwarte okno, roślina była wewnątrz pomieszczenia, ale promienie słoneczne świeciły bezpośrednio na nią) wiał "średni" wiatr. Moje pułapki wszystkie sie zamknęły :| Skoro przez wiatr pułapki się zamknęły oznacza to, że nie mogę ich wystawiać na dwór przy wietrze? 2. Moje d.capensis karmię ile mogę. Na każdym listku jest jakaś mała muszka, dzięki temu rośnie w bardzo szybkim tępię. Czy muchołówkę też mogę tak obficie karmić? 3. odnośnie pkt 2.... dlaczego hodowcy nie karmią swoich muchołówek? Gdy byłem u hodowcy zauważyłem, że żadna pułapka nie trawi muchy. Czy jest jakieś zagrożenie związane z karmieniem? np osłabia to roślinę? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roszka Napisano 6 Maja 2008 Share Napisano 6 Maja 2008 Nie sadze żeby pułapki zamknęły się z powodu wiatru(jeśli by tak było to w naturze nic by nie potrafiły złapać ) podejrzewam że być może wystawienie rośliny na dwór było dla niej lekkim szokiem, i to spowodowało taką reakcje... A co do dokarmiania...hmm...to ja swoim muchołówka podaje czasem jakiegoś owada, jednak prowadzi to zużywania pułapek, obumierania ich, i to możliwe jest powodem czemu hodowcy ich nie dokarmiają, zwłaszcza ze radzą sobie świetnie bez pożywienia. Jednak ja sie za bardzo nie znam, poczekaj nich inni też się wypowiedzą Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damianus Napisano 6 Maja 2008 Share Napisano 6 Maja 2008 (edytowane) 1. Pułapki muchołówki na pewno nie zostały zamknięte przez wiatr. Może ktoś się bawił 2. Rośliny karmi się żeby kwitły i szybciej rosły. Można karmić muchołówki, jednak nie jest konieczne częste karmienie. Jeżeli chcesz już bardzo karmić swoją muchołówkę, to raz na dwa tygodnie w zupełności wystarczy. Roślina się nie "przeżre", ale czy ma ona jakiś urok jeśli wszystkie pułapki będą zamknięte? Najważniejszy jest dostęp do jak największej ilości światła i odpowiednia woda. Jeśli jej to zapewnisz roślina będzie ładnie wyglądać bez dużych ilości pożywienia. Pamiętaj też, że pułapka nie jest wielorazowego użytku. 3. Nie ma żadnych zagrożeń związanych z karmieniem. Trzeba jednak pamiętać, że ofiara nie powinna być większa niż 1/3 pułapki. Gdy ofiara jest za duża, to pułapka zacznie gnić, gdyż roślina nie poradzi sobie z trawieniem pożywienia. Niektórzy hodowcy nie karmią swoich roślin, ponieważ rośliny sobie same poradzą tzn. same sobie łapią pokarm i to im w zupełności wystarczy. Edytowane 6 Maja 2008 przez Damianus Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklerw Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 1. z wiatrem latają też patyczki i inne pierdołki ... pozatym inne większe owady itp ... muchołówka nie zamyka się od wiatru ponieważ do zamknięcia pułapki potrzebne jest potrącenie w krótkim czasie conajmniej dwóch włosków wewnątrz pułapki. 2. Z muchołówką to radziłbym ci nie karmić tak obficie (50% pułapek otwartych) najważniejsze pamiętaj żeby wybierać owady bez pancerzyków oraz takie by nie były za duże w odniesieniu do pułapki (1/3 1/4 pułapki) 3. Niektórzy karmią ale ludzie dziwnie patrzą jak latasz za muchą pozatym ładniej wyglądają otwarte pułapki a nie zamknięte, no i do tego pułapka która nie dostaje pożywienia wybarwia się bardziej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edeks Napisano 8 Maja 2008 Autor Share Napisano 8 Maja 2008 z tego wnioskuję, że jeśli moje muchołówki nie są na sprzedaż, mogę je raz na jakiś czas karmić ostatnio wyczytałem, że przez karmienie muchołówki się nie wybarwiają, ponieważ mają dość pożywienia i nie muszą zwabiać owadów. Więc coś w tym jest Będę karmił zadziej. A złapaną muchę wrzucić do dużej pułapki, czy może to tych małych które jeszcze rosną? Tylko teraz nie wiem... bo mam muchołówkę za krótko, ale chyba pułapki otwierają się dopiero jak osiągną odpowiednią wielkość. Czy tak? W takim razie te małe otwarte pułapki są dużo starsze? Może właśnie je wykorzystam do karmienia, jak się zużyją to uschną, a wyrosną nowe większe Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi