Josyn Napisano 24 Maja 2008 Share Napisano 24 Maja 2008 witam! jesli hodujac kapturnice lub przegladajac jakies zrodla poznaliscie jakies przydatne badz nie porady dosc oryginalne dotyczace kapturnic to piszcie tutaj. 1. odkrylem jak zrobic, aby kapturnica zakwitla. okolo tygodnia do dwoch ja przesuszamy, ale nie zasuszamy jednoczesnie zwiekszajac swiatlo, ale temp stala. Nastepnie roslinke wkladamy do szklarenki, gdzie jest cieplej, wiecej swiatla a podlewanie nadal ograniczamy, ale dajemy juz wiecej. U mnie 3 proby skonczyly sie kwiatem. 2. to zrobilem z nudow - kapturnicy minox x purpurea przetrwaly stare kielichy, ale przykrywki uschly wiec nic nie moglo lapac. obcialem kapturki i w te rurki ktore zostaly dalem mchu z torfem, a w to rosiczka. 2 tygodnie tak jest i wszystko ok. bardzo fajnie wyglada taka pulapka 3. W lato zauwazylem ze kapturnice, ktore gesto otoczylem wysokim mchem o wiele bardziej sie rozrosly w sensie mlodych roslinek naokolo ( wtedy rozrosly, a nie teraz ) 4. Tyle tylko powiem ze oplaca sie hodowac kapturnice na dworze. Robie tak dwa lata. Kaptury staja sie sztywniejsze i lepsze. Podczas przyzwyczajania wiatr te slabe lamie, pala sie od slonca, zimno je niszczy, a po miesiacu, sa nowe, sztywne, ze nawet huragan ich nie rusza. ale to chyba zadna nowa wiadomosc to tyle narazie pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer_88 Napisano 24 Maja 2008 Share Napisano 24 Maja 2008 Niezle ;p Widze ze jestes takim samym fanem kapturnic jak ja. Niestety ja swoje trzymam na parapecie bo mieszkam w bloku. Jestem z miejscowosci 70 km od Poznania wiec kiedys wpadne do ciebie zobaczyc twoje rosliny Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 25 Maja 2008 Share Napisano 25 Maja 2008 Hodowanie kapturnicy w wazonie powoduje, że rośnie wyższa. Niestety liście są słabsze i przewracają się na wietrze. Podobno jak się ponacina bulwę to na przyszły rok będzie można z niej oderwać małe kapturnice. (nie sprawdzałem tego osobiście) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyn Napisano 25 Maja 2008 Autor Share Napisano 25 Maja 2008 a ten wazon to ma byc przezroczysty czy nie ? i czy nie beda wtedy plaskie liscie? ciekawe z ta bulwa. co prawda zawsze na przyszly rok jest okolo 10 malych do oderwania wiec chyba chodzi o to ze bedzie ich wiecej? pozdro i dzieki hubu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 25 Maja 2008 Share Napisano 25 Maja 2008 (edytowane) Ja mam przeźroczysty, liście się nie deformują. Te niższe słabiej się wybarwiają ale powinny wyrosnąć nowe liście, które będą wystawać z wazonu i te już się ładnie wybarwią Roślina jest posadzona w bryłce torfu, a ta jest otoczona mchem torfowcem. Korzenie już mi dawno powrastały w mech ale to nie przeszkadza w niczym. Wazon nie ma odpływu wiec trzeba uważać, żeby nie przelać - we mchu powinno zostać trochę pęcherzyków powietrza. Jeszcze nigdy nie udało mi się przelać, bo przez szkło można dobrze kontrolować ilość wody. Poza tym, moim zdaniem, tak lepiej wygląda niż w doniczce EDIT: Zapomniałbym: Podobno kapturnice świetnie rosną w ogrodzie i mogą tam zimować jeśli się je okryje. Najlepiej zimę znosi S. purpurea i krzyżówki. Edytowane 25 Maja 2008 przez Hubu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi