ArturP Napisano 27 Maja 2009 Share Napisano 27 Maja 2009 Ale [beeep]iste torfowicho. Gratuluję. Bardzo mi się podoba. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
naven Napisano 27 Maja 2009 Share Napisano 27 Maja 2009 Nie podpisane nic, pamiętasz wszystko:D? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyn Napisano 27 Maja 2009 Autor Share Napisano 27 Maja 2009 Na burze i deszcze nic nie robie. poczatkowo mialem stracha przed kazdym deszczem, wichurami, burzami. Wiecie - rosiczki tracily krople, liscie sie lamaly, wszystko sie brudzilo od torfu. To co mi sie najbardziej nie spodobalo z tych skutkow to .... brudne roslinki. wiec oblozylem wszystko mchem i juz sie nie pryskal, i jak psychopata wytarlem wtedy wszystkie liscie scierka bo wygladalo to jak pionowe slupki torfu. Odnosnie lamania kapturow przez wiatr, nalewania wody do nich, czy trzaskania kropel deszczu o mucholowki oraz niwelowanie rosy rosiczek przez deszcz to; - po kilku zlamanych kapturach rosliny staja sie sztywne, wytrzymale i nawet jak byly te wielkie wichury to liscie jak byly tak byly - o wode nie ma co rozpaczac, bo one same sobie reguluja jak wysoko ma byc, jakos ja odpuszczaja - kropla uderzajac o mucholowka nie zamyka jej, wiec glupota ze sie mecza niby, przeciez to nie zwierzaki ze maja kondycje - rosiczki na poczatku serio mocno obrywaja, ale pozniej liscie robia sie takie soczysto miesiste, sztywne i w ogole w ultra szybkim czasie odnawiaja krople. przeciez naturalnie tez sa trzaskane przez wode. - tlustosze - tu sprawa ma sie gorzej bo mniejsz gatunki , a czasem i wieksze sa rozwalane przez impet spadajacej ulewy. jedyne co z tego dobre, ze nima tlustosza a potem z lisci ktore sie walaja jest kilka mlodych Nazwy wszystkie bez problemu pamietam, mysle ze i ty tez swoich pamietasz. Mimo ze ma sie ich kilkadziesiat to i tak sie pamieta Dzieki za slowa uznania i pochwaly, a od ciebie paulo o ile masz bede potrzebowal mucholowki, bo zima moja zgladzila w wiekszosci ( poza 10 ) pozdro Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 27 Maja 2009 Share Napisano 27 Maja 2009 Rewelacja, zero pustego miejsca wszystko zagospodarowane - bardzo fajne. Czekam na aktualne fotki (w tym fotkę całości). Jak się te rozchodniki i karmnik sprawują na mokrym i kwaśnym podłożu? Też chyba u siebie posadzę, fajnie uzupełniają całość. Udało Ci się jakoś przezimować pistie czy nie ma sensu próbować? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4rafko4 Napisano 27 Maja 2009 Share Napisano 27 Maja 2009 Supcio fotki czekam na te co beda za jakis czas Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zet11 Napisano 28 Maja 2009 Share Napisano 28 Maja 2009 Bardzo fajne torfowisko. Szkoda jednak, że rośliny nie są opisane. Jeśli nie dla Ciebie, to dla innych byłoby przydatne. Czekam na nastepne foty. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tom Napisano 28 Maja 2009 Share Napisano 28 Maja 2009 B.ładne Ale mam jedno...........pytanie: rośliny są w doniczkach czy posadzone do gruntu? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
<kay> Napisano 28 Maja 2009 Share Napisano 28 Maja 2009 < rewelacja, nie mam pytań > Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyn Napisano 30 Maja 2009 Autor Share Napisano 30 Maja 2009 Jak się te rozchodniki i karmnik sprawują na mokrym i kwaśnym podłożu? Też chyba u siebie posadzę, fajnie uzupełniają całość. Udało Ci się jakoś przezimować pistie czy nie ma sensu próbować? rozchodnik i karmik ( ta trawka zolta i czerwone sukulenty dla niewtajemniczonych ) nie maja problemu z zyciem na kwasnym podlozu, no moze troche wolniej rosna i zime przetrwaly, wiec dla zakladajacych torfowiska polecam. pistie i cala reszta roslinek w oczku wodnym zamrozila sie i rozpadla na brazowe kawaleczki. W ogole w tym roku zlikwidowalem oczko wodne, poniewaz woda parowala i codziennie musialem dolewac, mnostwo os bylo, i zaby mi zamieszkaly mimo ze to bylo 30 cm szerokosci... oprocz zab w tej klodzie drewna mieszkaja jaszczurki A rosliny do grutnu oczywiscie. slyszalem jeszcze ze ktos robi torfowisko i chce obsadzic je inna roslinnoscia niz owadozerne. Wpadlem na ten sam pomysl w pierwszym roku i go wykonalem; plusy + - jak masz malo siana to zapelnia ladnie puste miejsca - wiecej miejsc do krycia to wiecej robali minusy - - korzenie sie rozrastaja i lacza z korzeniami owadozernych, ciezko rozdzielac - wrasta miedzy liscie kapturnic typu papuzia i uniemozliwia wyrwanie ich bez mozliwosci uszkodzenia owadozernego - zaslania owadozerne po pewnym czasie zrezygnowalem wiec po roku z tego, zamiast tego znalazlem kilka roslin, ktore maja malutkie korzonki i latwo je wyrwac w razie czego. oprocz tego do ozdoby polecam rozne fajnie wygladajace drewniane kawalki i moze kamienie, ale w tym roku z kamieni wiekszosci zrezygnowalem Jeszcze sprawa, ze sporo osob narzeka, na brak roslin, czy brak pieniedzy na zapelnienie torfowiska. Mialem tak tez na poczatku przeciez, kto widzial zdjecia to pamietam ze bylo duzo pustego. Jak to rozwiazalem kreatywnie? i wam tez tak polecam, to takie oczywiste a ile osob nie korzysta z tego; JEST TYLE SPOSOB ROZMNAZANIA OWADOZERNYCH 1. rozdzielasz bulwe, gdy sie rozdwoila, potroila,poczwornila itd 2. odrywasz listek, kladziesz w torf i tadam... 3. rozsiewasz nasionka, czekasz mniej lub wiecej czasu i tadam... 4. odrywasz korzen, ukladasz na ziemi, lekko przysypujesz i ... tadam 5. tniesz rosiczke w polowie , wkladasz gorna polowe tez do torfu i .... tadam Tak, wiec, gdy tylko zobaczycie ze np. kapturnica sie wam podwoila to rozdzielcie, ukorzencie i wymiencie na nowy gatunek. W ogole wiecej przestrzeni i ladniej sie prezentuje na torfowisku 5 rozdzielonych kapturnic niz jedna zlaczona. Wiec dziel i wymieniaj pozdrawiam A jeszcze zdjecia - od 3 dni pada i zonk Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tom Napisano 30 Maja 2009 Share Napisano 30 Maja 2009 (edytowane) W moim "torfowisku " między korzeniami dzisiaj tez zasadziłem rozchodnika [?]. Edytowane 30 Maja 2009 przez Tom Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyn Napisano 31 Maja 2009 Autor Share Napisano 31 Maja 2009 (edytowane) 31 MAJA 2009 ROKU - ROSLINY ZACZYNAJA SIE WYBUDZAC W tym roku torfowisko jeszcze bez zadnych dekoracji, male kikuciki roslin dopiero zaczynaja wychylac glowy z torfu i jest pewne wrazenie pustki, ktore za kilkanascie dni zniknie oprocz tego jeszcze brzegi w tym roku tez nie zakryte. Nie kladlem dekoracji, ani nie zakrywalem jeszcze brzegow, poniewaz w zeszlym roku rozsial sie filiformis i rotundifolia i nie chce zadusic ich, a znajduje je gdzieniegdzie. Oto zdjecia: Ogolny rzut z gory, widac sporo pozornie pustego miejsca, gdzie zaczynaja kielkowac owadozerne, obszar w lewym gornym rogu to podloze dla kapturnic; torf, mech, piasek i czesciowo te kamyczki wymieszane. W prawym gornym rogu jest grunt dla mucholowek; torf+zwirek - miedzy dwoma kamieniami a 2 purpurowymi. Srodek i dolna czesc, to glownia rosiczki, przeplatane z kapturnicami o mniejszych rozmiarach Na zdjeciu 8 filiformisow. W ogole jest ich tam 16 doroslych z czego 4 maja pedy kwiatowe. Na pierwszym planie Sarracenia flava var flava, lacznie sa 3 kepki z czego jedna dorasta do 50 cm. Zoom na intermedie. Ogolnie znajduje sie ich ponad 10. a taka dziurka w konarze z dwoma filiformis lewa strona. te dwie mucholowki gianty nie zimowaly tam, za to red dragon po lewej budzacy sie owszem tak. Te dwie najwyzsze kapturnice tutaj to dwie oreophille, rozmiar ich lisci dochodzi mi do ponad 50 cm. Miedzy nimi po prawej flava var flava a z lewej S. ladies in waiting papuzia, juz 3 rok tutaj wegetuje pomiedzy purporowymi pole wschodzacych mucholowek co nie bardzo widac na zdjeciu... a ta folie z tylu zaslonia kapturnice bialolistne i mieszanki z nimi, gdy tylko podrosna troche. Swoja droga bialolistne i ich mieszanki budza sie najpozniej i najwolniej :/ Wielka kapturnica purpurowa - zima nawet nie uszkodzila milimatra lisci starych. Dodatkowo juz ma 2 wielkie nowe liscie i 2 rosna. Uwielbiam to bydle to inna odmiana purpurowej niz wyzej, zdaje sie ze venosa. na tyle trzecie flava var flava, widac tez kilka okraglolistnych , lacznie jest ich 6. po lewej capensis probuje sie utrzymac przy zyciu i dobrze mu to wychodzi. Widzicie tez kolejna kapturnice purporowa, w sumie roznych czystych odmian purpurowej jest tam 5. Edytowane 31 Maja 2009 przez Josyn Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4rafko4 Napisano 31 Maja 2009 Share Napisano 31 Maja 2009 Supcio Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyn Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Share Napisano 3 Sierpnia 2009 Ok minelo troche czasu, wiec pokazuje jak wyglada torfowisko, gdy sie obudzily rosliny; ROBIONE W SLONECZNY DZIEN: nowa kapturnica( kilka dni ) w torfowisku, jeszcze blada ( leucophylla x mitchelliana) P.Agnata wsrod zieleni Wybarwione kapturnice S.Chelsonii Mala alata x ( chyba minor ) i po prawej rehderi Kolorowa alata x catesbaei Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sacik Napisano 3 Sierpnia 2009 Share Napisano 3 Sierpnia 2009 musze przyznac że kozackie mógłbys jeszcze dac fotki rosiczek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Josyn Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Share Napisano 3 Sierpnia 2009 (edytowane) Staralem sie rosiczka posrednim i okraglolistnym odwzorowac srodowisko najbardziej zblizone do tego ktore widzialem na zdjeciach torfowisk naturalnych z wypadow uzytkownikow; zdjecia w tym poscie sa robione zaraz po ulewie, wiec stad brak kropelek 'zdmuchnietych przez deszcz' rowniez przez deszcz ochlapane kapturnice Zdjecie calosci, wreszcie zakrylem te niebieska folie ups, skonczylo mi sie miejsce do wrzucania zdjec.... adminie albo moderatorze mozesz troche mi rozszerzyc zakres? pozdro Edytowane 7 Czerwca 2010 przez Josyn Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi