Skocz do zawartości

,,przypalona" Rosiczka Cd.


SOGA*

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jakiś czas temu już pisałem o tym ze moja rosiczka została ,,przypalona" przez promienie słoneczne. Od tamtego czasu trzymłem ją w pokoju w miejscu gdzie nie docierały promienie słoneczne bezposrednia na nią, a od soboty trzymam ją na balkonie na parapecie, nie wystawiałem jej na słońce. Regularnie podlewam (2,5cm w podstawce) i odciąłem równiez wiekszosc pousychanych.

Nie stety nie zauważyłem jakiejs wiekszej poprawy :\, wyrastają młode ale gdy tylko wyrosną od razu zaczynają usychac od końca az do korzenia... nie wiem co z nią nie tak jest...

Co radzicie?

 

fddf670c8e64d1d0m.jpg 7a60615c3c1d845dm.jpg c668a5c30af7fd9bm.jpg

 

Prosze o pomoc, pozdrawiam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewnić stałe warunki, roślinka musi dojść do siebie. Trzymanie jej w pokoju, z dala od promieni słonecznych na dobre jej nie wyjdzie, niech stoi za szybą na parapecie, możesz ją najwyzej lekko zacienić jak się boisz.

 

Nie przycinaj zywych, obumierających dopiero cześci liscia, pozbawiasz w ten sposób roslinkę możliwości odzyskania różnych związków.

 

A tak poza tym to spokojnie, roslinka nie wyglada na umierającą :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od czasu keidy zamieściłem ostani temat minął miesiąc a roslinka zamiast sie opamietac stoi w miejscu = znaczy rosną młode, a zaraz usychają....i tak w kółko...

Zostawie ją na parapecie na balkonie i bede dziennie podlewac...zobaczymy co z nią dalej bedzie :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.