Gość kroliczek55 Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 no wiec kupilem sobie wczorja mucholowke, mloda:D ma malutkie pulapki;p i moje pytanie brzmi. co ile mam podlewac swojego kwiatka, czym mam podlewac i jak? pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorian Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 Wystarczy trochę poczytać forum i znajdziesz odpowiedzi. Podlewasz przez podsiąkanie tak aby woda była cały czas na podstawku. Podlewaj wodą descylowana, deszczówką, ewentualnie przegotowaną odstaną kranówka. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xszymonx Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 jeśli muchołówka jest mała to woda nie powinna cały czas stać w podstawku, nalej 0,5-1cm wody, jak wsiąknie odczekaj dzień i znowu, najlepiej deszczówką i destylowaną/demineralizowaną Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtek0018 Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 Szukanie nie boli:) Podlewanie Podlewamy roślinę regularnie metodą podsiąkania - tzn. wlewamy wodę do podstawki, w której stoi doniczka z rośliną. Jeśli muchołówka rośnie w szklanej kuli (ładne, ale niepraktyczne - nie polecam! ) wodę wlewamy np. po ściance kuli. Podlewamy wodą destylowaną, z filtra odwrotnej osmozy bądź odstaną deszczówką w stosunkowo czystych jeszcze miejscach. Można także w ostateczności stosować odstaną (nie przegotowaną!) wodę. Lejemy ok. 1-2 cm wody do podstawki, i gdy woda wyschnie po 1-2 dniach (należy kontrolować wilgotność podłoża) podlewamy znowu. Należy oczywiście uważać, by rośliny nie przelać - objawami są brązowe plamy na liściach oraz zwiędły pokrój rośliny. Tekst z WIKI Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edeks Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 [...]ewentualnie przegotowaną odstaną kranówka. Można także w ostateczności stosować odstaną (nie przegotowaną!) wodę. Fajnie... rotfl teraz to sam sie pogubiłem xD Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xszymonx Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 ogólnie kranówa jest niedobra, ale jak już to przegotowana i odstana Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1w0na Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 (edytowane) Tak naprawde to woda odstała, niczym się nie różni od świeżej wody. Jeden chłopak na pewnym, innym forum zrobił doświadczenie... Pozwolę sobie zacytować i wkleić zdjęcie. Czy gotowana kranówka rzeczywiście rozwiązuje problem podlewania roślin owadożernych???. Oto mój eksperyment: kranówka przepuszczona przez fabryczny filtr wody "Anna" - równe 10 litrów. Doprowadzona do wrzenia, gotowana jeszcze na wolnym ogniu przez 10 minut. Po wystudzeniu pozostawiona na 7 dni do odstania i przepuszczona przez filtr do kawy. Filtr po wyschnięciu wyglądał tak, ja na poniższym zdjęciu - widać osad i to dość dużo jak na 10 litrów. Pytanie ile osadu zbierze sie przez 1 rok??? link: http://www.bio-forum.pl/messages/527/31228.html Edytowane 22 Czerwca 2008 przez 1w0na Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edeks Napisano 22 Czerwca 2008 Share Napisano 22 Czerwca 2008 link nie działa. Zapewne tego osadu zbierze się sporo. Woda szybko paruje z moich podstawków, dlatego staram się utrzymywać stały poziom wody. rośliny stoją w wodzie 24h, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale tylko tak po tygodniu w podstawkach jest "zupa" którą wylewam. Przez to osad zbiera się w torfie w znacznie mniejszej ilości, bo woda nigdy nie wysycha, a osad w niej pozostaje. Czasami też leję wodę prosto do doniczki, żeby przeczyścić torf, oczywiście tą owe również wylewam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi