bados Napisano 6 Lipca 2008 Share Napisano 6 Lipca 2008 Witam. Po wróceniu z nad morza podczas oglądania moich rosiczek zauważyłem na pędach kwiatowych mszyce, myślałem że moge użyć spryskiwacza przeciwko tym szkodnikom, ale czy ten środek nie zaszkodzi roslinie. Jak mam się ich pozbyć. Pomocy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ITON Napisano 6 Lipca 2008 Share Napisano 6 Lipca 2008 jedynym wyjściem z tej sytuacji jest chyba tylko żmudne pozbieranie mszycy, bo spryskiwanie raczej odpada, no chyba że obetniesz przedwcześnie pęd kwiatowy pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkwiatek Napisano 6 Lipca 2008 Share Napisano 6 Lipca 2008 Jak dobrze rozcienczysz jakis srodek na mszysce w wodzie to bedzie ok Przynajmniej u mnie jest Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 6 Lipca 2008 Share Napisano 6 Lipca 2008 Srodki ochrony roślin, w tym i preparat na mszyce są po to by chronic rosliny, a więc nie moga im szkodzić, pryskaj smialo. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtek0018 Napisano 7 Lipca 2008 Share Napisano 7 Lipca 2008 (edytowane) Już nie robiąc drugiego tematu : moja koncówka pedu kwiatowego(jeszcze zakręcona) nidiformisa zczerniała. czemu? EDIT: Sorry że pisze o rosiczce w dziale muchołówka Edytowane 7 Lipca 2008 przez wojtek0018 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bados Napisano 8 Lipca 2008 Autor Share Napisano 8 Lipca 2008 Jak narazie wyzbierałem mszyce ręcznie i czekm... Jeśli się spowrotem pojawią to jade do babci po tem środek i spróbuje go użyć. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek 97 Napisano 8 Lipca 2008 Share Napisano 8 Lipca 2008 Miałem ten sam problem,mszyce wyzbierałem pensetą i było dobrze Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyta1977 Napisano 8 Lipca 2008 Share Napisano 8 Lipca 2008 A ja pryskalam dwukrotnie PRIMOR 500 WG. U mnie zbieranie nie dawalo rezultatu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bados Napisano 8 Lipca 2008 Autor Share Napisano 8 Lipca 2008 (edytowane) Niestety mszyce znów się pojawiły po wyzbieraniu ich pensetą. chyba pojade po ten środek w najbliższym czasie i zobacze co da sie zrobić. Zyta czy po dwukrotnym spryskaniu mszyce nie pojawiały się juz na roślinach? Edytowane 8 Lipca 2008 przez bados Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyta1977 Napisano 9 Lipca 2008 Share Napisano 9 Lipca 2008 bados - na razie mszyc nie ma,a minął gdzieś miesiąc Jestem dobrej mysli. Roslinka jest cala i zdrowa. Przeczytaj tylko dobrze ulotke i zrob najmniejsze stężenie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edeks Napisano 9 Lipca 2008 Share Napisano 9 Lipca 2008 Niestety mszyce znów się pojawiły po wyzbieraniu ich pensetą. chyba pojade po ten środek w najbliższym czasie i zobacze co da sie zrobić. Zyta czy po dwukrotnym spryskaniu mszyce nie pojawiały się juz na roślinach? Myślę, że może być różnie... z tego co wyczytałem w sieci, mszyce są jajorodne i żyworodne (zależy to od jakichś czynników) Jeśli twoje rośliny zaatakowały żyworodne, to powinieneś je wytępić za pierwszym razem, jeśli jednak jajorodne, musisz obserwować codziennie rośliny, jak coś się pojawi od razu pryskaj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bados Napisano 10 Lipca 2008 Autor Share Napisano 10 Lipca 2008 Mszyce na moich roślinach są jajorodne, przy najbliższej okazji wezme ten preparat i tak jak mówi Zyta, Zrobie roztwór o najmniejszym stężeniu i zobacze na jednej roślinie, jesli nic jej nie będzie to zpryskam pozostałe. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bados Napisano 13 Lipca 2008 Autor Share Napisano 13 Lipca 2008 Siema. Właśnie nakropiłem tym preparatem na pędy, zalecane było rozpuszczenie 7 ml środku w jednym litrze wody, ja rozpuściłem 2,5 lm środku w 125 ml wody. Jak narazie będe obserwował czy mszyce znów się pojawią. Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi