Sz@kal Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 (edytowane) Witam już kilka razy miałm problemy z moją muchołówką ale nigdy nie było tak źle jakiś tydzień temu zacząłem wystawiać ją na zewnątrz niestety pewnego dnia złapała ją burza mnie nie było w domu i dość pożądnie ją zbiła od tamtego czasu strasznie zaczęła gnić... zgniły praktycznie wszystkie rozwinięte łodyżki... tak wygląda teraz na czerwono zaznaczyłem pędy które dziwnie się rozwijają - a w zasadzie nie do końca się rozwijają... pozostają w takim trójkątnym kształcie... dowiedziałem się gdzieś że to powód małej ilości światła co niestety jest prawdą gdyż od długiego czasu w moich stronach jest pochmurno i mało świeciło słońce... po wystawieniu na zewnątrz zauważyłem również na dwuch liściach dziwne plamy (zaznaczone na niebiesko) ale to chyba poparzenie słoneczne??? Nadal również martwi mnie "karłowatość" roślinki, ma ona już jakieś 4-5miesięcy a wielkąścią jest cały czas taka jaką ją otrzymałem jako sadzonke jest tylko więcej pędów i tu moje pytanie co moge zrobić? Zamierzam: 1) od wczoraj staram się zapewnić więcej światła - od rana stoi na wschodnim parapecie a kiedy przejdzie słońce na południową stronę muchołówka wędruje za nim - czy przenoszenie nie zaszkodzi jej? 2) mam zamiar kupić torf i przesadzić roślinkę do większej doniczki - od tego deszczu zgniła prawie cała, dlatego wymyśliłem że zmiana podłoża coś może dać a w większą doniczkę bo skoro już przsadzam... torf chciałem z czymś wymieszać i tu kolejne pytanie czy piach się nadaje? czy lepiej perlit? lub coś grubszego? no i czy moje działania pomogą czy wręcz zaszkodzą??? Edytowane 11 Sierpnia 2008 przez Sz@kal Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gladki111 Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 Biegać z parapetu do parapetu z nią możesz ;] Ja tak robię i jedna regular red wygląda jak red dragon ;] A co do przesadzania zobacz czy torf nie zgnił, jak zgnił to przesadź. Jak dla mnie to nie nadmiar słońca je zabił tylko mają zbyt mokrą ziemię która zapewne gnije, na obrazku widać że roślinka ma bardzo mokro i w podstawce jest sporo wody i czy ta woda jest tam cały czas? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sz@kal Napisano 11 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 11 Sierpnia 2008 wode wlałem ledwo przed zrobieniem zdjęcia a roślinka ma zawsze dzień-dwa przerwy między podlewaniem jak woda z podstawki zniknie - nie napisałem że słońce ją zabiło - gnić zaczęła po deszczu, który jej chyba nie posłużył... na codzień podlewam destylką i może się już przyzwycziła... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Laczu Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 właśnie dlatego jestem przeciwnikiem wystawiania roślin na dwór trzymaj ja w domu na parapecie a wszystko bedzie dobrze Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bufux Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 (edytowane) Przesadź ją jak najszybciej. Moje tak wyglądały po powrocie z wakacji jak zostawiłem pod opieką mojego brata. (przelane to mało powiedziane) . Jak będziesz ją przesadzał to wypłukaj dokładnie jej korzenie w wodzie destylowanej. U mnie po takiej operacji rośliny szybko wróciły do zdrowia. Może byc także inna przyczyna złego stanu twojej muchołowki. Jeżeli zamieszkujesz tereny "niezbyt czyste" deszczówka może zawierac różne związki chemiczne, które teraz "zabijają" twoją roślinę. A co do tego przenoszenia, żeby roślina była ciągle na słońcu to jak Ci to nie sprawia większego problemu to możesz tak dalej robic. Ja jestem zwolennikiem wynoszenia roślin na dwór, ale jeżeli tak robisz to musisz o nich pamiętac i przed każdym twoim wyjazdem brac je spowrotem do domu No i oczywiście poobcinaj te czarne części liści takk Edytowane 11 Sierpnia 2008 przez bufux Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chicken Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 Problem jest prawdopodobnie przelanie . Wyciąg swoją muchołówkę z wody i powąchaj doniczkę od spodu lub od góry czy nie śmierdzi . Jak śmierdzi to oznacza to że tak ją przelałeś że ci zaczęła gnić ziemią a z tym mogła pójść bulwa ale raczej nie Moja rada to przesadzić do suchego nowego torfu Wystawić w dość słoneczne miejsce żeby miała dużo słońca a może nawet doświetlić trochę Ograniczyć podlewanie czyli lej trochę mniej wody nawet nie musi być cały czas w podstawku np niech torf wsiąknie wodę poczekaj 1-2 dni a potem znowu nalej To tyle Pozdrawiam Saar_pin Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sz@kal Napisano 11 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 11 Sierpnia 2008 ok znalazłem torf który mi przysłali z bohemicy razem z roślinką (na szczęście nie poskąpili torfu a nigdzie w mieście nie moge znaleźć kwaśnego no chyba że worek 80l) kupiłem też troche większą doniczkę oraz perlit i tu moje kolejne pytanie w jakim stosunku zmieszać perlit z torfem?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 Z muchołówką wszystko OK tylko jest jeszcze mała i za szybko wystawiono ją na pełne słońce. Charakterystyczny jest wtedy taki wzrost jak na zdjęciu (pułapki, itp.). Na razie nic z tym nie zrobisz, trzymaj ją może przez jakiś czas np. na wschodnim parapecie a potem znów na południowy czy tam na zewnątrz i daj jej trochę czasu - niestety potrwa trochę zanim wróci do "normalnego" stanu. Roślinie od deszczu nic się nie stanie. Perlit hmm nie polecam do muchołowek, słabo się sprawdza i może podtruwać roślinę później. Lepiej dodać gruboziarnistego piasku kwarcowego (do kupienia np. w zoologicznym, trzeba wcześniej tylko wyparzyć). Co do podlewania to tak jak wspomniano troszkę wody do podstawki (1cm dla takiej małej doniczki to górna granica) i 1-2 dni przerwy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklerw Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 Roślinie nic nie jest oprócz tego że jest przelana i zaczyna gnić. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 (edytowane) A ja nadal będę uparty i uważam że to słońce;] Z własnych doświadczeń: Nowo otrzymana muchołówka - zbyt szybko wystawiłem ją na pełne słońce. Zdjęcie z zeszłego roku Edytowane 11 Sierpnia 2008 przez moofofoofqa Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sz@kal Napisano 11 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 11 Sierpnia 2008 wszędzie czytam że perlit dobry a tu piszecie (piszesz) że nie?!? to ja już nic nie wiem Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 Kiedyś dodawałem, teraz już nie. O wiele lepiej sprawdza się piasek. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sz@kal Napisano 11 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 11 Sierpnia 2008 ok mam dość drobny żwirek do muchołówki choć nie wiem czy nie jest za gruby... w jakich proporcajch zmieszać go z torfem?? 2części torfu 1 żwirku??? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karoca26 Napisano 11 Sierpnia 2008 Share Napisano 11 Sierpnia 2008 Wiecej musi byc torfu. 75 % torfu i 25 % zwiru . Jak dostajesz mucholowki to przyzwyczajaj powoli do slonca, bo skad wiesz ze nie stala np. w cieniu? Ja jak dostaje to powoli do slonca przyzwyczajam i dopiero po tygodniu na pelne slonce wystawiam Chyba przelales ja. Przesadz ja i malo wody lej i przerwy rob Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sz@kal Napisano 12 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 12 Sierpnia 2008 ok roślinka przesadzona - dostała większą chałupe ;D do torfu dodałem żwirek... bulwa była cała tzn nie przegnita... adziwiło mnie natomiast to że była jakby podwujna... od durzej na górze odchodziła małaz której wychodziły 3 liście - wszystkie przegnite... roślinka miała bardzo mało korzeni - 3-4 wszystkie długie i nie rozgałęzione (torfu pozbyłem się za pomocą wody destylowanej spłukując go więc nic nie urwałem... stary torf nie śmierdział ale był pożadnie mokry - mimo iż na wierzchu tak nie wyglądał... moim błędem był chyba fakt iż po deszczu nie uwzględniłem, że dostarczył on sporo wody... i roślinkę podlewałem tak jak zawsze cóż człowiek uczy się całe życie a to dopiero pierwsza moja mięsożerka ;D pozdrawiam i dziękuję za pomoc Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi