Skocz do zawartości

Poczatkujacy Hodowca Rosiczek


antonio341

Rekomendowane odpowiedzi

dzisi mam zamiar zasiac nasiona drosery capensis.i tu prosze o pomoc.bo nie mam jeszcze torfu za to mam kwasna ziemie ph 4.5-5.0 czy warto zaryzykowac nasionka i posiac na tej ziemi czy lepiej poczekac na torf?i skad mam go wziac?jak juz posieje nasionka to moge na nie nalozyc butelke z dziurami aby szybciej mnogly rosnac??jesli tak to co ile ja zdejmowac.co radzicie?i jeszcze ejdno wazne pytanko...czy moge wysioane nasiona wystawic od razu na balkon?tam jest w dzien duzo slonca i mysle ze dosyc cieplo.prosze o pilne odpowiedzi.z gory dziekuje ;]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, nie siałem nigdy nasion w zwykłej ziemi, ale sądzę że rezultaty będą lepsze jeśli posiejesz na torfie, a kupisz go w sklepie ogrodniczym (w najgorszym wypadku na allegro). A co do butelki to jest zbędna tym bardziej jeśli doniczka będzie w słońcu.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj na torf. Lepiej przykryj zrywka i niech bedzie pol dnia przykryte i drugie pol dnia odkryte. Jak masz balkon to oczywiscie wystaw...Torf musi miec 3,5-4,5 ph. Popytaj w kwiaciarniach jak nie to na forum na pewno jakis uzytkownik ma na sprzedasz.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ten torf to koniecznie musi byc sphagnum?czy wystarczy zwykly torf ogrodniczy? wazne tylko aby mial odpowiednie ph czy jeszcze cos sie liczy?

 

jaka jest optymalna temperatura dla nasionek?po ilu tyg wyrastaja pierwsze roslinki?za wszelkie odp dziekuje z gory

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ten torf to koniecznie musi byc sphagnum?czy wystarczy zwykly torf ogrodniczy? wazne tylko aby mial odpowiednie ph czy jeszcze cos sie liczy?

 

jaka jest optymalna temperatura dla nasionek?po ilu tyg wyrastaja pierwsze roslinki?za wszelkie odp dziekuje z gory

 

Nie, nie musi być koniecznie sphagnum ale taki jest najlepszy, ja hodje wszystkie moje roslinki w zwykłym torfie. Ważne aby torf był bez nawozów. Optymalna temperatura to ok 25 stopni ale większa nie zaszkodzi no chyba że powyżej 35 to może. Pierwsze capensisy zobaczysz za ok 2-4 tyg. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie...nie moge sie juz doczekac tych pierwszych roslinek:]mam andzieje ze wyrosna...;]jakie jeszcze inne rosliny drosery polecacie na poczatek??a wy co mieliscie na samym poczatku i jak to wszystko u was wygladalo?pozdrawiam antonio:p

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możesz kupic Drosera aliciae też jest dobra na początek własciwie to z rosiczkami tropikalnymi niema większych problemów zazwyczaj. Ja na początku kupiłem muchołówke i kapturnice i do tej pory sie trzymają potem oczywiście zaczełem kupowac inne rośliny poczytaj forum tu masz dużo info odnośnie roslin itp ;)

Edytowane przez sacik
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Nepenthes

Ja prędzej radziłbym ci spróbować z muchołówką - na pewno ci się spodoba, a w hodowli też trudna nie jest (dużo słońca, woda w podstawce i będzie git :)) Problemy mogą się pojawić jednak przy zimowaniu.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie...co jest lepsze dla tych nasionek...słońce czy wilgotność(przykryte folią)??a co do tych muchołówek to jakie są dobre na początek??widzialem torf sphagnum nieodkwaszony w szkolce lesnej.ph chyba 3,5-5,0 kupic go dla rosiczek??co polecacie?

Edytowane przez antonio341
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie...co jest lepsze dla tych nasionek...słońce czy wilgotność(przykryte folią)??a co do tych muchołówek to jakie są dobre na początek??widzialem torf sphagnum nieodkwaszony w szkolce lesnej.ph chyba 3,5-5,0 kupic go dla rosiczek??co polecacie?

 

Mozesz go kupic. PH dobre. A dla nasionek i slonce i wilgotnosc. Przykryte folia. A co do mucholowek na poczatek polecam Regular Form, Red-Green, Giant, Sawtooth i wszystkie byle nie te ktore wybarwiaja sie na czerwono np. Red Dragon.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie jestem zwolenniczka przykrywania folią łatwiej pleśnieje w ten sposób a nie zwiększa % kiełkowalności, no i w słoneczne dni zwiększa ryzyko ugotowania roślin na parze.

 

Czerwone odmiany wcale nie są trudniejsze w hodowli od tych zieleńszych, bierz którą chcesz. Natomiast odradzam wszystkie dziwaczne laboratoryjne klony, bo potrafią być bardzo wrażliwe na odstępstwa od optymalnych warunków i pleśnie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie jestem zwolenniczka przykrywania folią łatwiej pleśnieje w ten sposób a nie zwiększa % kiełkowalności, no i w słoneczne dni zwiększa ryzyko ugotowania roślin na parze.

 

Czerwone odmiany wcale nie są trudniejsze w hodowli od tych zieleńszych, bierz którą chcesz. Natomiast odradzam wszystkie dziwaczne laboratoryjne klony, bo potrafią być bardzo wrażliwe na odstępstwa od optymalnych warunków i pleśnie.

 

A mi ktos kiedys powiedzial ze czerwone sa trudniejsze w hodowli. Teraz wiem ze sie mylil :) . I to byl ktos z bardziej doswiadczonych hodowcow...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.