Marrom Napisano 13 Grudnia 2008 Share Napisano 13 Grudnia 2008 Jestem zaskoczony że działają w takim układzie. Ale ciesze się że udało się wszystko połączyć i że wszystko działa jak należy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomislav1ster Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 13 Grudnia 2008 Cały czas zastanawiam się, dlaczego wielu ludzi sądzi ,że świetlówki T5 można połączyć tylko z s. elektronicznym ? Przykładowa fotka jakości światła : FOTKA Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszG Napisano 13 Grudnia 2008 Share Napisano 13 Grudnia 2008 Nie zgodził bym się z tym że świetlówki w obudowie T5 muszą być zasilane statecznikiem elektronicznym. Od świetlówek T8 różnią się tylko wymiarami, technologia wykonania jest taka sama. Być może któryś z producentów zaleca stosowanie starterów elektronicznych ponieważ prawda jest że wydłuża żywotność świetlówki. Ja podłączałem świetlówki o małych mocach ( do 20W ) pod elektronikę wyciągnięta z świetlówki kompaktowej. taka elektronika z najtańszej supermarketowej świetlówki wytrzymała około 6 miesięcy ale jej koszt jest minimalny. Nie pytajcie o schematy bo nie podam ze względu na bezpieczeństwo, taka elektronika do odpalenia świetlówki wytwarza kilka tyś volt wiec prąd w połączeniu może mieć poważne konsekwencje. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomislav1ster Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 13 Grudnia 2008 Prawdą jest ,że s. elektroniczne wydłużają żywotność świetlówki, jednakże ich cena według mojej opinii jest za duża. Przykładowo ja za statecznik konwencjonalny zapłaciłem 12 zł + 2 za starter z gniazdem = 14 zł, a za elektronika musiałbym wydać ok 50 - 60 zł. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 13 Grudnia 2008 Share Napisano 13 Grudnia 2008 To teraz policz ile stracisz na szybciej wypalających się swietlówkach, biorąc pod uwagę ze specjalistyczne do roślin są dosyć drogie, ja wziełam elektroniczny i nie żałuję. No ale kto co lubi, ja tam wole mysleć perspektywicznie, tym bardziej że nie mam zamiaru kończyć hodowli. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 13 Grudnia 2008 Share Napisano 13 Grudnia 2008 (edytowane) Elektroniczne dodatkowo zwiększają efektywność świecenia, nie ma efektu migotania świecących świetlówek (w statecznikach konwencjonalnych wydaje się że świetlówka świeci cały czas ale prawda jest że mruga z częstotliwością 50Hz), elektroniczne słabiej się grzeją i są mniejsze straty energii. Edytowane 13 Grudnia 2008 przez marrom Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszG Napisano 13 Grudnia 2008 Share Napisano 13 Grudnia 2008 Nie ma efektu migotania ponieważ pracują z większa częstotliwością niż 50 Hz, w elektronice zawarta jest przetwornica zwiększająca częstotliwość z jak pracuje świetlówka. Żywotność jest większa ponieważ po odpaleniu świetlówki elektronika zmniejsza napięcie do minimalnego przy którym utrzymywany jest ciągle jarzenie ( około 60-70V zamiast 230V ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 13 Grudnia 2008 Share Napisano 13 Grudnia 2008 Nie ma efektu migotania ponieważ pracują z większa częstotliwością niż 50 Hz, w elektronice zawarta jest przetwornica zwiększająca częstotliwość z jak pracuje świetlówka. Tak. O tym pisałem lecz trochę źle się wyraziłem Już zedytowałem swój post. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomislav1ster Napisano 14 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 14 Grudnia 2008 A tak na boku - czy roślinki przeżyją teraz ponowną aklimatyzację, czy raczej jest zbyt mała różnica warunków i czy np jakieś roślinki mogą mieć objawy poparzenia ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi