szamanka Napisano 8 Marca 2009 Share Napisano 8 Marca 2009 Ten pająk lubi podmokłe tereny? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sacik Napisano 8 Marca 2009 Share Napisano 8 Marca 2009 to brachypelma vagans więc wodą nie może byc zalany a wilgotnosc powinna sięgac ok 70-80% Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bauuer Napisano 8 Marca 2009 Autor Share Napisano 8 Marca 2009 (edytowane) tak Szamanko lubi wilgoć tak jak nasze kwiatki sacik nikt nie powiedział że będzie on zalany wodą, pająk będzie miał własny kącik i na niego będę kierował najwięcej uwagi.. a wygląda on tak czy ktoś jeszcze ma jakieś zastrzeżenia co do roślinek ? wiem że pająki lubią przebudowywać swoje otoczenie ale nie zauważyłem aby moja B. vagans to robiła mam nadzieje że nie zje mi roślin tak jak powiedział mi to sprzedawca... :/ Edytowane 9 Marca 2009 przez bauuer Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tristka Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 Co do pająka i muchołówki, mam takie jedno zdjęcie, pewnie Cię zaniepokoi Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 Taki pająk jak ma kolega jest dużo silniejszy niż kosarz (btw kosarz nie jest pająkiem a jedynie pajęczakiem) więc myslę że muchołówka nie dałaby rady go utrzymać, bardziej martwiłabym się kapturnicami i dzbanecznikiem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 (edytowane) A to nie jest tak, że takiego pająka po wylince nie wolno ruszać, bo można mu krzywdę zrobić? Co jeśli wtedy właśnie przytrzaśnie nogę np w muchołówce? Wiem, że niektóre hodowane stawonogi mają właśnie taki okres nietykalności po wylince ale o pająkach wiem tylko tyle, że najlepiej strzelić z laczka zanim ucieknie za szafę Edytowane 9 Marca 2009 przez Hubu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tristka Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 A to nie jest tak, że takiego pająka po wylince nie wolno ruszać, bo można mu krzywdę zrobić? Co jeśli wtedy właśnie przytrzaśnie nogę np w muchołówce? Wiem, że niektóre hodowane stawonogi mają właśnie taki okres nietykalności po wylince ale o pająkach wiem tylko tyle, że najlepiej strzelić z laczka zanim ucieknie za szafę e tam, ja przystawiam mordke muchołówki i też po spawie, chyba, że jest w trudno dostępnym miejscu, wtedy załatiam sprawę gazetą. Słyszałam też o metodzie z lakierem do włosów, ale nie próbowałam nigdy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bauuer Napisano 9 Marca 2009 Autor Share Napisano 9 Marca 2009 (edytowane) Hubu masz racje co do wylinek pająków i ich bezbronności w tym okresie więc zapewne ty też w takim stanie nie buszowałbyś po środowisku w którym zjeść cię może nawet roślina po wylince pająk zwykle nie traci cennej energii na hulanki po terra. Podzielam zdanie Szamanki lecz na wszystko jest rada, zdaje mi się że scarlet belle nie zdołała by zjeść dorosłego pająka także mogłaby ona rosnąć spokojnie gdzieś w terra. Za to purpurere mógłbym wstawić gdzieś na wysokości, tak samo dzbanuszka, aby nie zagrażały mojemu vagansowi. Bardziej interesują mnie warunki jakie muszę spełnić poszczególnym gatunkom. Wiem że muchołówa i capensis (świeżo nabyty) nie powinny mieć zbytniej wilgotności także mogły by rosnąć w suchszej części terra. Nie za bardzo orientuje się w temp. potrzebnej do prawidłowego wzrostu roślin, vagans musi mieć 27 w dzień i około 20 at night. Edytowane 9 Marca 2009 przez bauuer Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek_ Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 Podzielam zdanie Szamanki lecz na wszystko jest rada, zdaje mi się że scarlet belle nie zdołała by zjeść dorosłego pająka także mogłaby ona rosnąć spokojnie gdzieś w terra. Za to purpurere mógłbym wstawić gdzieś na wysokości, tak samo dzbanuszka, aby nie zagrażały mojemu vagansowi. Nie chce nic mówić ale pająki chodzą też po szybach wiec tak czy siak jest jakieś zagrożenie, że wpadnie pająk do dzbanka. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 9 Marca 2009 Share Napisano 9 Marca 2009 Akurat te rosliny co wybrałeś są bardzo tolerancyjne, jedynym problemem jest zimowanie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 No nawet jeśli pająk wtedy nie łazi po terra i jest niewielka możliwość, że coś sobie zrobi muchołówką to chyba lepiej nie ryzykować choćby dlatego, że jest mała ale jednak szansa. No ale to do oceny przez hodowcę czy liść mógłby coś zrobić. Muchołówka nie jest przecież jakoś kosmicznie silna. Druga sprawa to dochodzę do wniosku, że kapturnice raczej nie nadają się do terra pod lampy. Prawdopodobnie będą puszczać płaskie liście i się nie wybarwią. U mnie jedna stoi pod lampą i tylko staśmione liście puszcza chociaż trudno mi powiedzieć czy to na pewno z braku słońca czy przez to, że wcześniej mocno oberwała z braku wody i dopiero co ją odratowałem. Dzbanki wydają się idealne do terra o ile nie zjedzą pająka. Może mógłbyś się też zainteresować cefalkiem, duży nie rośnie, tylko też trzeba go zimować. Te łatwiejsze rosiczki też ok. Pająka nie powinny utrzymać ale weź pod uwagę, że ciecz rosiczki zapycha owadom tchawki. W sumie nie wiem jak pająki oddychają ale pewnie podobnie. Musiałbyś się dowiedzieć czy pająk się nie udusi jeśli się ubrudzi na rosiczce. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 Pająki mają płucotchawki, działa na podobnej zasadzie, ale otworków jest mniej i tylko po brzusznej stronie odwłoka z tego co pamiętam, więc jak już się coś zalepi to będzie problem. Cefalki są bardzo mało odporne na pleśnie a w terra o nie łatwo dlatego odradza się taką hodowlę, no ale można, fakt. Idealne rośliny do takiego terra to wszelkie pływacze, tyle że są mniej spektakularne niż taka muchołowka, tak samo żelinsee. Na pewno dobre byłyby heliamfory typu heterodoxa i minor bo nie potrzebują aż tak wysokiej wilgotności jak reszta, no ale to rośliny z wyzszej półki, i cenowo i pod względem trudności hodowli, potrzebują sporo światła. A co myślicie o tłustoszach? Kropelki są mniejsze, mniej kleiste niż u rosiczek, no i tak nie sterczą, jesli pająk nie ciągnie odwłokiem po podłożu to chyba nie powinien nic sobie o nie zrobić. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek_ Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 A co myślicie o tłustoszach? Kropelki są mniejsze, mniej kleiste niż u rosiczek, no i tak nie sterczą, jesli pająk nie ciągnie odwłokiem po podłożu to chyba nie powinien nic sobie o nie zrobić. Też właśnie się zastanawiałem czy tłustosz byłby dobry i tak po dłuższym zastanowieniu jego bym najbardziej polecił. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bauuer Napisano 10 Marca 2009 Autor Share Napisano 10 Marca 2009 no ale wiecie ja tłustoszy w ogóle nie hoduje i nie mam zamiaru, bez ryzyka nie ma zabawy jak to się mówi więc przystanę przy moich przekonaniach i spróbuję połączyć te ekosystemy w jakich żyją poszczególne warunki terra zamówione w czwartek odbiór także na pewno podzielę się z Wami fotkami Pozdro i czekam dalej na jakieś sensowne wypowiedzi THX ALL Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 10 Marca 2009 Share Napisano 10 Marca 2009 Zapomniałem o jednym - pająk jest włochaty. Może te włoski osłoniłyby tchawki i zapobiegły uduszeniu... o ile są jakieś w okolicy tchawek. Cefalki są bardzo mało odporne na pleśnie a w terra o nie łatwo dlatego odradza się taką hodowlę, no ale można, fakt. Racja. I odpada profilaktyczne użycie chemii ze względu na pająka. Cefal skreślony Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi