Skocz do zawartości

Usychanie Liści


Twargor

Rekomendowane odpowiedzi

Z oceną trwałości czy tez nietrwałości perlitu i jego ewentualnej szkodliwości był bym ostrożny. Dlaczego tak piszę? Ponieważ spotkałem się ostatnio przynajmniej z trzema rodzajami keramzytu. Okazuje się, że mają one różne właściwości zarówno fizyczne jak i chemiczne wynikające z użycia do ich produkcji rożnych składników. Niektóre rodzaje perlitu mogą wpływać na pH podłoża choć istnieje przekonanie poparte opisami w encyklopediach iż jest to produkt neutralny chemicznie. Na ten temat wkrótce zamieszczę posta.

Być może. Bądź co bądź, mam teraz u siebie tzw. agroperlit... z allegro - nic specjalnego - wersja po kilka zł za litr i nie wpływa on w ogóle na parametry gleby czy wody.

Keramzyt też mam na stanie, ale na razie nie prowadziłem jakichś większych testów.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Co do szkodliwości perlitu- z tego co się orientuje pierwsze perlity uwalniały fluorki przy dłuższym kontakcie z glebą, zatruwając rośliny. Aktualnie jest to niemożliwe, z powodu wysokich norm dopuszczenia produktu do sprzedaży jako "perlit ogrodniczy" a nie budowlany.

 

Podłoże musi zawierać składniki organiczne! to jest podstawa. Rośliny gorzej będą rosły w czystym perlicie, bądź LFS, ponieważ nie ma tam prawie w ogóle składników organicznych. Torf natomiast zawiera ich całkiem w miare. Ja używam podłoża LFS:perlit:torf około 1:1:1

 

Co do kwasowości podłoża- niektóre dzbaneczniki lepiej rosną w alkalicznych podłożach, [jak też w środ. naturalnym] dlatego nie jest to regułą że podłoże musi być kwaśne. Kiedy przemyjemy torf dużą ilością wody, tak że "przelatuje bezbarwna"- brawo- nasze podłoże ma już pH bliskie 5-6-7, ponieważ wymyliśmy z niego kwasy humusowe i huminowe ;)

 

pył perlitowy jest szkodliwy tak samo jak i inne pyły mineralne- przy mega dawkach moze powodowac podrażnienia i pylicę....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli sądzisz, że w samym sphagnum jest zbyt malo skladnikow organicznych?

 

 

Nawet na pewno (choc to nie do mnie było) :) ale uważam że roślina nie potrzebuje składników z ziemi -> przykład moj ventricosa roslina 70cm wysoka pozbawiona korzeni, nie stracila liscia ni dzbanka ukorzenila sie (chyba) wydala kwiat i kolejne sadzonki i rosnie swietnie obecnie ma jakis 1m i pokryta calkowicie liscmi i dzbankami (pewnie pamietacie zdjecia) I to wlasnie moja uwaga, gdy podlewalem za czesto rosliny -> raz w tygowygodniu <- wygladaly jak badyle, teraz mam naprawde piekne dzbanki a nie badyle :

 

N. Eymae : http://www.rosliny-owadozerne.pl/N-Eymae-t8915.html

N. Villosa : http://www.rosliny-owadozerne.pl/A-Takie-T...inki-t9229.html

N. Ventricosa : http://www.rosliny-owadozerne.pl/N-Ventricosa-t8976.html

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o perlicie powoływałem się na info z Borneo Exotics.

 

"We'll eventually give a list of all materials that we can find that people have used successfully in which to grow Nepenthes, but here are just a few of them:

 

* Bark - as a component of a mix, but may be useful on it's own

* Charcoal - as a component of a mix.

* Clay Balls - as a component of a mix.

* Coconut Fiber - good results for us so far on it's own.

* Expanded Polystyrene Chips or Balls - may be useful to open out a mix, but NOT coloured ones, they're toxic.

* Peat Moss - useful for acidifying a mix, but not on it's own, it water-logs in time.

* Perlite - careful! As it ages it can emit fluorides which are toxic to Nepenthes.

* Rockwool - we haven't had much success with this, but some people use it.

* Sand - as a component of a mix and course river sand only, not beach sand for heaven's sake!

* Sphagnum Moss - holds a lot of water, but useful if used with other ingredients or as a topping.

* Vermiculite - used by us in Brunei in the 1980s, quite useful but compacts when old.

* Wood Shavings - must be course and MUST be hardwood. Used extensively by us in the 1980s."

 

Jest tu zdanie właśnie o perlicie - właśnie to co Sativ pisałeś o uwalnianiu fluorków.

 

Sami trzymają dzbanki tylko w włóknie kokosowym, bo tylko to i węgiel drzewny są dostępne na Sri Lance. I rośliny dają radę.

 

A tu link do całego artykułu growing guides, o podłożu jest w "potting media":

http://www.borneoexotics.com/aspx/guides.aspx

 

Jest tam zdanie, że rośliny pobierają trochę skałdników odżywczych z podłoża.

"Whilst Nepenthes can, and do, absorb small amounts nutrients through their roots (e.g. when grown in-vitro), it is possible to replace this entirely with nutrients absorbed through the leaves and pitchers. We've seen huge plants of N. lowii in the wild that are hanging in trees having long ago abandoned their root systems."

 

Mnie osobiście łatwiej jest trzymać rośliny w samym LFS i wrzucić im do dzbanków muchy niż trzymać je w mieszance torfu.

 

Nie potrafię powiedzieć czy dzbaneczniki rosnące w samym LFS rosną lepiej niż w mieszance z torfem bo inne podłoże stosuję dla nizinnych a inne dla górskich. Ale gdy część muchołówek przesadziłem do czystego LFS to rosły o niebo lepiej niż w mieszance torfu z piaskiem. Reszta warunków ta sama.

Może i torf w mieszance to lepsze podłoże niż LFS bo na pewno: tańsze i dostarcza roślinom więcej składników organicznych. Natomiast o wiele łatwiej jest je przelać. A tego zwłaszcza górskie bardzo nie lubią.

 

PS. w końcu jakaś ciekawa dyskusja na forum.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maklerw ventricosa rzeczywiscie przepiekna az trudno uwierzyc ze nie miala korzeni :) z angielskiego mniej wiecej lapie ale wedlug tego co napisales fly guy to ktore podloza sa tam najlepsze?

 

wydaje mi sie ze gnicie troche ustapilo a przynajmniej liscie nie czernieja juz tak szybko. moze rzeczywiscie mial za jasno i za mokro

Edytowane przez Twargor
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzbaneczniki to nie są jakieś rośliny z kosmosu, które pobierają składniki odżywcze tylko ze załapanych owadów. Zastanówcie się- rosną na ubogich glebach, przy bardzo wilgotnym podłożu i wysokiej wilgotności powietrza. Po cholerę im sieć-pajęczynka korzeni, jesli wody jest pod dostatkiem ;)? Ano wg. mnie do wyłapywania wszystkich substancji z gnijacych liści któe spływają do gleby wraz z opadami zenitalnymi...

 

1 muchą wrzucaną co miesiąc do dzbanka się tego nie załatwi ;) Co do podłoża- musi być przede wszystkim przepuszczalne, tak by korzenie mogły "oddychać" i nie miały za mokro. Jeśli nie bedzie żadnych subst. odżywczych to po paru latach (nie od razu) roslinka zacznie mizernieć... bez dokarmiania.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytalem rowniez o hydroponicznej uprawie dzbanecznikow wiec gleba chyba nie jest az tak wazna. i jak to jest ze potrafia rosnac w samej wodzie ale jezeli sie je przeleje to korzenie moga gnic? co do usychania to ktos w jakims temacie pisal cos o kolorach lisci dzbanecznikow i co powoduje zmiany tych barw. nie moge znalezc tego tematu. moze ktos kojarzy?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uprawa hydroponiczna nie jest prowadzona na destylce ale na odpowiednio dobranym podłożu płynnym (roztwór wodny oczywiście). Nie znam składu takiego podłoża ale zawiera ono komplet mikro i makroelementów koniecznych do rozwoju rośliny. Jeśli chodzi o gnicie. Obecnie też nie pamiętam szczegółów ale są różne typy upraw, a niektóre z nich stosują napowietrzanie: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2450

Edytowane przez marrom
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zeby bylo smieszniej to teraz mam liscie brazowe , czarne, czerwone i biale :P biale plamki na lisciach zauwazylem juz tydzien temu ale myslalem ze to nie pojawi sie na nastepnych lisciach a tu niespodzianka. przez te biale plamki liscie sa o wiele mniejsze od poprzednich. czy ktos sie z tym spotkal? jutro umieszcze zdjecia:

 

lisc ampullarii

post-4119-1245504090_thumb.jpg

 

lisc hookeriany

post-4119-1245504153_thumb.jpg

Edytowane przez Twargor
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Z mojej wiedzy może to być kilka spraw :

 

1. Przędziorek -> sprawdź czy nie ma małych pajęczynek lub powleczonych liści pajęczyna (bardzo drobna)

2. Plamistość liści -> poobcinać zarażone i opryskać środkiem

3. Grzyb -> opryskać środkiem

4. Brak pierwiastka -> to ostatnia hipoteza :D

 

Dokładnie co to nie wiem ale to moja podpowiedź.

Edytowane przez naven
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.