Wasza ulubiona muzyka i ulubione zespoly

[d0b3kk]

A to a propos czego?

 

Gay.

 

 

Jeśli chodzi o amerykańskie granie: System Of A Down i to co z nich zostało, czyli Serj Tankian i moim zdaniem lepsza część: Scars On Broadway.

 

Propo metaliki

[ArturP]

Rammstein, RATM, Kult. Ogólnie lubie wszystko co mocne, tak więc Metallica, Nirvana i SoaD oczywiście tez czasem słucham.

Żaden z zespołów które wymieniłeś nie jest "mocny".

 

a polski KAT? zna ktoś

Znam, ale lubię tylko ballady, bo darcie ryja "SZEŚĆ SZEŚĆ SZEŚĆ SZATAN SZATAN" mnie nie jara. Ale ballady Kostrzewskiego mają duszę.

[ReD-GreeN]

widze Artur obeznany w temacie narzeszcie ktoś

ale są fajne tracki z darciem ryja ...

ballady najlepsza ich płyta a teraz ma być nowa w tym roku(po tylu latach )

a co powiesz o "Mind Cannibals"?

[ArturP]

To płyta bez Kostrzewskiego? Tak jak mówię, nie lubię darcia ryja, ale czuję, że w zwrotkach robią "swoje", czyli to co lubią, a refren jest po to, żeby to się sprzedało.

[ReD-GreeN]

tak bez Kosa ale utwór hmm jak to było "dark hole"- the black habist czy jakoś tak [beeep]iaszczy

Ale nie można sie czepiać darcia ryja Kat jest uważany za prekursora black metalu w Polsce także i tak podziwiam że nie poszli dalej(czyt. wiadomości o zespole z przełomu lat 80-tych i 90-tych)

[ArturP]

No taka prawda, oni grają mocno, bo w tym się odnajdują, po prostu mówię, że mi to nie odpowiada.

Jak polski rock to taki "rodem z Lednicy", pidżama porno np. (wiem, lamerskie klimaty)

[ReD-GreeN]

pidżama nie jest zła...

"nikt tak pięknie nie mówi..."

"czarny chleb..."

[ArturP]

Czarny chleb i czarna kawa to strachy na lachy. Aczkolwiek wokalista ten sam. )

[reddevilmata]

ArturP - no dobra - zgodze sie że Kult, SoaD, Metallica i Nirvana nie są "mózgoje**mi". Ale nie potrafie zrozumieć dlaczego uważasz że Rammstein nie jest mocny. Masz coś ostrzejszego? Podaj nazwy zespołów - posłuchamy

[ReD-GreeN]

slayer, vader,behemot,burzum,venom,mayhem,gojira hmmm więcej?

Rammstein tak sie składa że poznaje bo moja "koleżanka" jest fanką powiem tak to industrial ale mocne to to nie jest mają ciekawe riffy ale wokal psuje moim zdaniem ten zespół

[reddevilmata]

Moim zdaniem Rammstein riffy ma zaj***ste i pod tym względem tylko RATM sie moze z nim równać. A wokal? - no, tutaj jest pewien problem, bo jednym sie on podoba, innym nie - mój kolega co slucha Queen'a kiedy tylko słyszy jak Till (Lindemann) sie odzywa, to wychodzi. Ale na przykład ja nie umiem se wyobrazić R+ z innym wokalem:)

 

slayer, vader,behemot,burzum,venom,mayhem,gojira - z podanych słyszalem tylko vadera - i niezbyt mi sie spodobał - po prostu wole czystszy wokal niz growl - moze nawet być żeński (Within Temptation)

Edytowane 16 Lipca 2009 przez reddevilmata

[ArturP]

Przebieranie się w jakieś (sory..) [beeep] na scenę jest gejowe. (m.in. dlatego śmiać mi się chce jak widzę jakiegoś behemotha i myślą, że są groźni). Ale mowa o Rammstein (tak właściwie czemu skraca się "R+"? Od razu widac, że inspirują się jakimiś ciotami. Twórczość SOAD'u to wpływ Charliego Mansona głównie, a rammstein? Ah i jak ktoś porżnie troche na gitarze i przyśpiewa o nekrofilii to nie jest taki twardy od razu.

 

Twardy i hardcorowy to był GG Allin - polecam poczytać.

[reddevilmata]

hmmm. Porównujesz Rammstein do ciot - coś tu chyba jest nie tak, no ale to jest twoje zdanie, ja nie będe ci narzucał swojego:) A R+ wzielo sie od loga zespołu - takiego jakie naven ma w avatarze...

A GG Allin moze i był hardcorowy, ale na pewno nie umysłowo zdrowy...masochizm nie jest normalny

Edytowane 16 Lipca 2009 przez reddevilmata

[ArturP]

hmmm. Porównujesz Rammstein do ciot - coś tu chyba jest nie tak, no ale to jest twoje zdanie, ja nie będe ci narzucał swojego:) A R+ wzielo sie od loga zespołu - takiego jakie naven ma w avatarze...

 

Mówię tylko, że w porównaniu chociażby z GG Allinem wypadają cipkowato.

[reddevilmata]

Poczytałem troche o nim i doszedlem do wniosku, że publicznośc na jego "koncertach" była jeszcze bardziej chora niz on - dac sie obsrać i/lub zgwałcić i jesszcze za to płacić - no, jak kto lubi. Jutro odwiedze jutiuba i poszukam jego muzyki - jeżeli rzeczywiście jest to punk - to istnieje duza szansa na to,ze mi sie spodoba. Co nie zmienia faktu, ze gosciu, który nie umie sie wysrać bez publiki jest dla mnie idiotą

Wracając do publiki i jego "koncertów" - z tym jest jak z ustawkami kiboli - jak chcą, lubią i mają gdzie - prosze bardzo - tylko zeby nie zagrażali normalnym ludziom, nie niszczyli wszystkiego wokół i nie oczekiwali pomocy medycznej.

Edytowane 16 Lipca 2009 przez reddevilmata