Kapturnica

[Depski89]

Witam wszystkich!

Mam pytanie, a mianowicie zdobylem kawałek kapturnicy tzn. sam kielich (chyba tak sie nazywa ta czesc ktora widac na zdjeciu) wsadzilem ja w doniczke wypelniana wata namoknieta woda destylowana. calos nakrylem sloikiem tworzac cos w rodzaju mini szklarni w celu utrzymania wilgotnoscia, i tutaj pytanie czy uda sie mu wypuscic korzenie, czy po paru dniach padnie bo nie jest to najlpesza metoda na rozmnazanie kapturnic?

P.S Kolo mojego kielicha wsadzilem pare kawalkow pedu kwiatowegi rosiczki-czy z nich tez moze cos wyrosnac czy zle zrozumialem temat pt. rozmnazanie rosieczek z pedu?? Obok dodalem takze zdjecie kawalka mucholowki przy ktorej tez sie staram aby wypuscila korzenie-czy dobrze to robie?? Wiem ze to nie jest odpowiedni temat o pytania na temat rosiczek i mucholowek ale nie chcialem nabijac kolejnych tematow ktore sprowadzaja sie do tego samego. Glownie chodzi o kapturnice. Prosze o odpowiedz i ew porady dotyczace rozmnozenia jej. Z gory dzieki!

[Hubu]

Ten liść może nie padnie za kilka dni ale na pewno nic z niego nie będzie. Kapturnic tak się nie da rozmnożyć.

Jeśli chodzi o rosiczki to jest wręcz przeciwnie. Jak na razie udało mi się z każdym pędem.. a było ich sporo, z niektórych powstało nawet kilka roślin.

Sadzonki masz źle zrobione, liść musi leżeć na podłożu (dotykać go najlepiej całą powierzchnią), a nie powinien być tylko wetknięty w nie jednym końcem. Nie wiem jak to zadziała na wacie. Ja zawsze robię na torfowcu.

[Depski89]

Zle zrobione sadzonki tzn dotyczy to i kawalka mucholowki i rosiczek, czy tylko mucholowki??

[Hubu]

Wszystkich. Pęd/liść musi leżeć na podłożu, dotykać go jak największą powierzchnią.

[Depski89]

Dzieki wielkie. Wiem juz wszystko. temat do zamkniecia