Skocz do zawartości

Zimowanie muchołówek


paulo09

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od początku grudnia staram się rozpocząć okres zimowania moich muchołówek. Podlewam je raz co półtorej tygodnia, oraz przeniosłem w miejsce z temperaturą zewnętrzną. Dostęp do światła mają przez około 6h. Jednak rośliny nie wyrażają chęci spoczynku. Intensywnie wypuszczają nowe liście a stare nie wybarwiają się w ogóle na czerwono. Ogólnie roślina ma znaki niedoboru światła, ale nie ma żadnych oznak przygotowania do spoczynku... W jaki sposób zachęcić ją do zimowania? W ostateczności, jeżeli pogoda będzie się utrzymywała taka jaka jest, to czy może nie darować sobie z ich zimowaniem? Patrzyłem na temat zimowania muchołówek, ale tam są tylko parametry zimowania tych roślin a do problemów z zimowaniem nie dotarłem.

 

Dzięki za wskazówki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 218
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

w trakcie zimowania nie koniecznie wszystkie liście muszą pousychać osobiście mam dwie muchołówki i obu liście uschły ale kapturnicą (o podobnych wymaganiach i sposobie zimowania) liście nie uschły w przypadku obu gatunków nie trzeba się przejmować jak liście nie schną ja nawet uważam że to dobrze bo widać że roślina żyje i ma się dobrze a co do nowych liści to moje muchołówki też puszczają tak zwane zimozielone liście niektóre z nich usychają innym usychają tylko niewykształcone pułapki jest to normalne i nie trzeba się tym przejmować

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, od początku grudnia staram się rozpocząć okres zimowania moich muchołówek. Podlewam je raz co półtorej tygodnia, oraz przeniosłem w miejsce z temperaturą zewnętrzną. Dostęp do światła mają przez około 6h. Jednak rośliny nie wyrażają chęci spoczynku. Intensywnie wypuszczają nowe liście a stare nie wybarwiają się w ogóle na czerwono. Ogólnie roślina ma znaki niedoboru światła, ale nie ma żadnych oznak przygotowania do spoczynku... W jaki sposób zachęcić ją do zimowania? W ostateczności, jeżeli pogoda będzie się utrzymywała taka jaka jest, to czy może nie darować sobie z ich zimowaniem? Patrzyłem na temat zimowania muchołówek, ale tam są tylko parametry zimowania tych roślin a do problemów z zimowaniem nie dotarłem.

 

Dzięki za wskazówki.

 

Witaj,

 

Jeśli swoje rośliny przechowujesz w niskich temperaturach (nie sprzecyzowałeś przedziału temperatur, co jest istotne) oraz nie dopuszczasz do wyschnięcia podłoża, to spełniasz tym samym 2 podstawowe warunki zimowania. Muchołówka zatem przechodzi w tej chwili okres spoczynku, a wypuszczanie przez nią liści nie ma tu nic do rzeczy. Nie jest to roślina, która zimą musi całkowicie zahamować swój wzrost, a część nadziemna u niej nie obumiera jak ma to miejsce w przypadku większości naszych rodzimych bylin. Aby muchołówka cieszyła się dobrym zdrowiem zimowanie jest niezbędne, więc nawet nie bierz pod uwagę opcji przeniesienia rośliny w tym momencie do temperatury pokojowej. Problemu zatem, jak całą sytuację nazywasz, nie dostrzegam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wielu opisach oraz wypowiedziach użytkowników czytałem, że w okresie zimowania właśnie obumierają pułapki albo liście. Nawet widziałem filmik, w którym pokazywano jak rozpoznać żywą bulwę po okresie zimowania, gdyż żywych liści nie było.

 

Co do temperatur pisałem, że trzymam je w pomieszczeniu o temperaturze zewnętrznej. Dokładniej mówiąc piwnica z nieszczelnymi oknami bez ogrzewania. Temperatury tam wynoszą zazwyczaj około 3-10 stopni.

 

Dzięki w takim razie za uspokojenie. Zimowanie roślin zawsze mi się kojarzyło z całkowitym obumarciem części nadziemnych.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale nie zawsze tak to wygląda. Powiedziałbym, że wręcz rzadko i prawie wyłącznie w przypadku hardcoreowego zimowania lub szczególnych kultywarów. Słuchajcie, jak zima się nie rozkręci to słabo widzę przyszły sezon jeśli chodzi o muchołówki. Ci co wiedzą, że Święty Mikołaj istnieje niech piszą listy do niego z prośbą o mróz. Tylko polecony priorytet albo mail bo nie dojdzie. (;

 

Tak życzenia świąteczne złożył mi dziś kumpel: http://joemonster.org/filmy/65887/Zyczenia_od_sw._Mucholowki Taki mały spamik; mam nadzieję, że nikt nie poczuje się dotknięty. (;

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja o swoje muchołówki jestem spokojny. Dzienne temperatury na tę chwilę wahają się w granicach 5-10 stopni, więc jest w miarę optymalnie. Podejrzewam, że w styczniu i lutym temperatury na zewnątrz zejdą w okolicę lub poniżej zera.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Eksperci ratujcie :( Czy waszym zdaniem moje muchołówki się wybudziły? Zaznaczam, że miały kilka młodych pułapek, które nie zdążyły się rozwinąć przez rozpoczęcie zimowania, ale zauważyłem że pojawiły się nowe...

post-6860-1420297579_thumb.jpg

post-6860-1420297584_thumb.jpg

post-6860-1420297590_thumb.jpg

post-6860-1420297606_thumb.jpg

post-6860-1420297618_thumb.jpg

post-6860-1420297624_thumb.jpg

post-6860-1420297631_thumb.jpg

Edytowane przez kamil95
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli twierdzisz, że wypuściły nowe listki, to możliwe, że poczuł ciepełko i się trochę przebudziły. Jak wypuszczą pędy kwiatowe to utnij, utrzymuj odpowiednią temperaturę, nie kończ zimowania.

 

Dziekuję, mam nadzieję, że nie wszystko stracone. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli trzymasz je w odpowiednich warunkach do zimowania to się nie obudziły bo i po co? Wzrost w czasie zimowania może być zatrzymany lub spowloniony, różnie w zależności od muchołówki. Wydaje mi się, że mają trochę za mokro. Podłoże musi być tylko wilgotne, inaczej rosliny mogą zacząć gnić.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli trzymasz je w odpowiednich warunkach do zimowania to się nie obudziły bo i po co? Wzrost w czasie zimowania może być zatrzymany lub spowloniony, różnie w zależności od muchołówki. Wydaje mi się, że mają trochę za mokro. Podłoże musi być tylko wilgotne, inaczej rosliny mogą zacząć gnić.

 

Mokro mają z tego względu, że dzisiaj do nich zajrzałem i podlałem (zaglądam mniej więcej co dwa tygodnie i wtedy też delikatnie podlewam). Warunki mają odpowiednie, przez dwa dni miały temperaturę ok. 11st (w tej chwili 6st.)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam kupić muchołapkę amerykańska. Wypuszcza młode pędy i ogólnie jest zdrowa. Ma ok hm, za 3-4 cm. Kupować i zimować ? Kupować i nie zimować ? Niekupować ? :D

 

W domu mogę ją zimować na parapecie okno połóniowe ? Sądzę, że jest tam teperatura ok 10*C. Niewystawię jej raczej na zewnątrz bo mieszkam na parterze. .. chociaż może unsure .Pokój jest nieogrzewany przez kaloryfery. Inna opcja to piwnica. Ale bez światła.

 

HELP

Edytowane przez Skalniaczekk
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam kupić muchołapkę amerykańska. Wypuszcza młode pędy i ogólnie jest zdrowa. Ma ok hm, za 3-4 cm. Kupować i zimować ? Kupować i nie zimować ? Niekupować ? :D

 

W domu mogę ją zimować na parapecie okno połóniowe ? Sądzę, że jest tam teperatura ok 10*C. Niewystawię jej raczej na zewnątrz bo mieszkam na parterze. .. chociaż może unsure .Pokój jest nieogrzewany przez kaloryfery. Inna opcja to piwnica. Ale bez światła.

 

HELP

 

Już trochę za późno na rozpoczęcie zimowania... Na twoim miejscu kupiłbym z początkiem wiosny jakąś młodą, zdrową roślinkę ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.