Rehderi

To proste, bierzesz jakaś doniczke (rozmiar nie ma tu nic do rzeczy, chociaż wiadomo że im więcej torfu tym dlużej bedzie trzymał wilgoć bo jest go więcej) polewasz go wodą destylowana lub odstaną przegotowana wodą z kranu. Wysypujesz na wierzch nasionka i lekko przygniatasz do podłoża. Później doniczke do podstawki i pilnujesz żeby w podstawce była zawzse woda. Ja zakładam też torebke foliowa na doniczke aby była wieksza wilgotność powietrza.

Nie lepiej rozmnożyć jej przez podział kłącza ? Jest to chyba bardziej efektywny sposób roznmnażania od sadzonki liściowej.

Nie moge ci na to pytanie odpowiedzieć, gdyż dopiero co zakwitły, a czy są samopylne tego nie wiem.

Około 5 dni, długo sie rozwijały.

To ja przedstawie zdjęcie mojego pupila :

Przedstawiam 2 zdjęcia mojego pływacza lądowego U. prehensilis (obecnie posiada 4 pędy kwiatowe):

Ja zobaczyłem najpierw muchołówke w jednej z książek a pielęgnowaniu kwiatów pokojowych, później zobaczyłem rosiczke D. capensis 'alba' na aukcji nepenti i tak się zaczęła moja hodowla.

2:1 czyli 2 miarki torfu i jedną miarke piasku gruboziarnistego, wszystko to wymieszać. Ja brałem dwie małe doniczki torfu i jedna taką samą doniczke piasku wszystko to mieszałem na jakiejś gazecie i nasypywałem do doniczki tyle ile mi było trzeba.

Chodzi ci o wiek czy wielkość ? . Mam ja około roku nie hodowałem od nasionka to nie wiem dokładnie ile ma. Najwiekszy liść około 6cm.

Cała roślina: Listki filformis x intermedia: No i jeszcze dodatek brzeg dzbanka 'Ventraty':

Słabo wybarwione ale ładne i wyglądaja na zdrowe .

U mnie nie ma płynu trawiennego i wytwarzają go dopiero po złapaniu owada, możliwe że ktoś dolał do niej wody (powiedz skąd ja masz). S. purpurea może mieć płyn trawienny zmieszany z wodą gdyż ma w charakterystyczny sposób wygiętą przykrywkę (jak pada deszcz to troche wody się nalewa).

Tak na drugim obrazku liście też są zrośnięte tylko że rozwinęły się w takim samym czasie i fajnie na siebie weszły tworząc 'daszek'.

Liść już dawno przykryły inne ale zrobiłem fotke (troche słabo widać rozgałęzienie ale widać ) oto i ona: I jeszcze jeden ciekawy listek u aliciae:

Trzymam go w akwarium na południowym oknie temp. nigdy nie mierzyłem jak i wilgotności ale wiem że jest bardzo duża. Dzbanecznika mam około 8 miesięcy a gdy go kupiłem miął chyba 4 dzbanki najwiekszy z nich miał 3,5 cm (nie wiem jaki to był rozmiar po rośliny jeżdże do sklepu) teraz najwiekszy ma około 9 cm.

Naświetlam ja słońcem przez cały rok (zimą oczywiście nie )

Oczywiście oto fotka bardziej z góry (troche mi nie działy te fotki i widzieliście tylko aliciae teraz jest troche wiecej :

To może na początek D.aliciae: Teraz mój dzbanecznik mam go jakieś 8 miesięcy: A to jego największy dzbanek jakieś 9cm: D. filformis x intermedia zaczyna pieknie rosnąć po zimowaniu : No i jeszcze D. coccicaulis w pięknych kolorach:

Około 8 miesięcy.

Ja podlewam swojego wtedy kiedy zauważe że ziemia na powierzchni wyschła.

Jeśli chcecie zobaczyć prosze oto fotka mojego dzbanecznika:

Dlaczego wilgotność spada? Mój stoi na podwyższeniu razem z rosiczkami w akwa. Rosiczki pobierają wode którą leje do akwarium a część jej wyparowuje i wilgotność jest cały czas duża (jak tylko wody nie ma uzupełniam od razu, dzbanecznika podlewam z góry). Akwarium stoi na południowym okknie i wszystkie roślinki sa zadowolone (dzbanecznik miał na początku dzbanki 3,5 cm teraz największy 9cm, kupiłem go latem w nepenti).

U mnie trwa to jakiś tydzień, może troche ponad.

Moja tak sie wybarwiła na południowym oknie (troche słaba fota ale lepszej nie mam, Catesbaei jest po prawej stronie po lewej jest purpurea):

Moim zdaniem wszystko jest dobre byle tylko wilgotność była wyższa. Też mam duże plastikowe pudełko (tylko nie po śledziach, kupiłem w OBI) w którym trzymam rosiczki i pływacze jak narazie rosną swietnie. Musisz tylko zadbac żeby woda mogła parować aby była wilgotność, no i zrobic jakieś szparki na przepływ powietrza.