ArthasPL

Taaa ten tekst zasługuje już chyba na miano stereotypu ciekawe dlaczego ... Tak w ogóle to rozmawiałem z moim nauczycielem od biologii, i powiedział że bardziej poprawną nazwą jest "rośliny mięsożerne". Argument jest bardzo prosty- żywią się białkiem zwierzęcym . A jak się chce błysnąć wiedzą to można i powiedzieć " rośliny heterotroficzne" - wtedy to 95% ludzi totalnie nie będzie wiedziało o co chodzi :: tak czy inaczej jestem ciekaw wyników takiej ankiety, i zyczę powodzenia

A kto powiedział że muchy musi dostawać tylko do 1 pułapki? i jakbyś na to nie popatrzył, to kiedy taka zwykła mucha dostarczy mniej "kalorii" niż 1 czy 2 owocówki ( ten temat był pare razy poruszany, warto poszperać na forum ). Z tego co pamiętam, to taka mucha to w zasadzie sam chitynowy pancerz który nie jest trawiony. No i zauważ że jak dasz 1 dużą muchę to jest bardzo duże ryzyko ze to będzie ostatni posiłek tej pułapki... i zwykle nawet na fotosyntezę się nadawać nie będzie.

Ja uważam że sie nie opłaca dawać dużych much muchołówkom, bo najczęściej powoduje to uschnięcie pułapki. Moja muchołówka złapała ze 3 mniejsze muchy, przy czym bez problemu je strawiła, i w tej chwili z jednego miejsca puszcza 5 pułapek na raz! jak dorwę aparat to zrobię zdjęcie Lepiej żeby strawiła 3 mniejsze muchy i dostała kopa, niż dostała 1 dużą muchę i straciła pułapkę.

Dlaczego odrazu ruchome? Ja na Twoim miejscu bym kupił jakie duże terrarium lub akwarium z pokrywą, i w tej pokrywie zainstalować świetlówki. Ja mam akwarium 6l ( ) i pleśni nie widziałem już z pół roku ( od czasu do czasu zastosuję Topsin tak na wszelki wypadek ) Wilgotność mam na tyle dużą że dzbanecznik rośnie jak szalony, a rosiczki puszczają pędy kwiatowe

Heh to może dosadź jakie inne muchołówki, to będą bynajmniej ładnie wyglądały

Pigmejki jadą na fotosyntezie, bo nie umiałem im dostarczyć odpowiedniego pożywienia nawet owocówki były za duże ( jak im podałem to spleśniała łapka jak już wcześniej wspomniałem ) teraz już można zacząć dokarmiać Wkrótce będą kwitły, więc postaram się zebrać nasionka Muchołówka wkrótce dojdzie do lepszej formy, zaś o dzbanki się szczególnie zaopiekuję

Ponieważ nie dysponuję na chwilę obecną jaką dobrą linijką, to porównałem je do 20-groszówki zdjęcie poniżej. Gemmae zostały wysiane mniej więcej w połowie kwietnia, czyli mają gdzieś 5 miesięcy. Nie były karmione muszkami! Raz dałem jednej muszkę to w 1 dzień spleśniał cały liść... od tej pory nie karmię rosną na fotosyntezie. A oto mój dzisiejszy nabytek N.maxima x fusca za 12 zł

Dzbanecznik dużo przeszedł więc nie dziwne że tak a nie inaczej wygląda Regeneracja muchołówek trwa dosyć długo, ale i tak jest lepiej niż wcześniej

Witam Dawno nie pokazywałem swoich roślinek niestety kilka ubyło z mojej kolekcji... a oto kilka tego co przetrwało D.M. Heterophylla Kiedyś to była 1 roślina, ale ze względu na to że sie uparłem żeby ją rozsadzić to rozsadziłem... to był mój błąd następnym razem rozsadzę muchołówki gdzieś za rok pod warunkiem ze dożyją. Dopiero od ok tygodnia te 2 roślinki wyglądają w miare dobrze, i samodzielnie łapią owady, są doświetlane. #1 #2 Drosera pulchella x nitidula Wykielkowały z gemmae, ładnie rosną i jak widać coniektóre będą wkrótce kwitły Nepenthes x 'Ventrata' Dużo przeszedł, stosunkowo marnie wygląda... ma tylko 1 dzbanek, obecnie staram się by mu wyrósł jaki dzbanek Pozdrawiam wszystkich i oczekuję słów krytyki

Muchołówki mają typowy korzeń wiązakowy- tzn nie ma głównego pnia, tylko z jednego miejsca wychodzą korzenie mniej więcej równej długości. Zwykle gdy roślina ma typowy korzeń palowy ( ma jeden główny korzeń a z niego rozchodzą się mniejsze, występuje taki np. u d.capensis ) to wielkość donicznki jest bardzo ważna- gdy korzeń nie czuje ograniczeń ( w naszym wypadku tym ogranicznikiem jest dno doniczki ) to rośnie mocniej na dole niż na górze i w tym wypadku wielkość doniczki jest bardzo ważna. Podsumowując, u muchołówek wielkość doniczki raczej nie ma znaczenia ( naturalnie nie popadajmy w skrajności, że w doniczkę o średnicy 10cm sadzimy 1 muchołówkę...) Jeśli chodzi o rozsadzanie, to ja raz rozsadziłem swoją muchołówkę na 2 doniczki, i po tym zabiegu niestety bardzo słabo rosły jednak w chwili obecnej całkiem nieźle się mają. Zatem radzę by rozsadzać na prawdę duże rośliny!

Jakieś 2 tygodnie temu uschła mi d.m. Triffid Traps. Co ciekawe pod wieczór miała 4 zielone liście z otwartymi pułapkami, a na drugi dzień rano wszystkie liście udpadły tuż przy bulwie. Dlaczego? dobre pytanie...

Największą zdobyczą mojej muchołówki była ćma po tym rosła jak szalona Mój dziadek pod dachem miał gniazdo prawdopodobnie os. Było wręcz fenomenalnie wielkie! Było w kształcie kuli, wielkości mniej więcej 1,5 razy większe od piłki nożnej ( rozmiar 5 ). W ruch poszły wszystkie dostępne środki owadobójcze i chemiczne Na szczęście obyło sie bez jakichkolwiek użądleń

A skąd można sie dowiedzieć ile która roślinka ma chromosomów? Wtedy mozna by było kombinować z przeróżnymi krzyżówkami roślin

A jak często ją podlewasz? ja miałem podobny problem, to podsuszyłem ją i pomogło

Oto bardzo łatwy sposób na wykonanie roztworu z określonym stężeniem . Oto pierwsza możliwość Mamy 1 ml Topsinu, i chcemy zeby roztwór był dokładnie 0,05%, zatem nie wiemy ile wody potrzebujemy. Na początku robimy proporcje, czyli coś takiego jak jest poniżej Skoro 1 ml Topsinu to będzie 0,05% całego roztworu To x ml wody to będzie 99,95% całego roztworu. Tą proporcję mnożymy na krzyż, i wychodzi cuś takiego 0,05x= 99,95ml | dzielimy przez 0,05 x= 1999ml - tyle wody potrzebujemy by zrobić taki roztwór Z kolei może być druga możliwość Mamy określoną ilość wody i nie wiemy ile Topsinu dodać. Ten problem rozwiązujemy analogicznie do powyższego przykładu. Popatrzmy Mamy powiedzmy 5000ml wody, i nie wiemy ile Topsinu dodać by roztwór był załóżmy 0,07% Skoro 5000ml wody to będzie 99,93% całego roztworu To x ml Topsinu to będzie 0,07% całego roztworu Ponownie mnożymy na krzyż i wychodzi 99,93x= 350 | dzielimy przez 99,93 x= 3,5 ml Topsinu Jeśli chodzi o odmierzenie konkretną ilość Topsinu, to polecam strzykawki 2ml które można bez większych problemów dostać w każdej aptece. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości/pytania lub też inne sposoby na wykonywanie roztworów to zapraszam na gg, bądź proszę pisać poniżej . Edit tomislav1ster: Można dodatkowo skorzystać z gotowego formularza na stronie flytrap.pl lub tego programu (wersja freeware).

Witam! Dokładnie tydzień temu zauważyłem że na 2 moich roślinkach pojawiła się pleśń. Była to d. capensis oraz d. prolifera. Dosłownie 2 godziny później stałem się posiadaczem topsinu, i odrazu wykonałem odpowiedni roztwór. Naturalnie wszystkie moje roslinki podlałem ze względu na to iż zarodniki pleśni mogą bez problemu przenieść się na inną roślinę. Poniżej zamieszczam roślinki które od tygodnia borykają się z pleśnią. Rezultaty są b. zróżnicowane... Oto d. aliciae. Oprócz tego że przyschły delikatnie końcówki liści to w zasadzie nic się nie działo. Tak jak powinno być dzisiaj też jeszcze kilka listków ma przyschnięte końcówki, ale to juz nie jest problem. To jest D. muscipula 'Triffid Traps'. Uschły 2 łapki i nic poza tym. To jest d. prolifera. Usunięte zostały zczerniałe liście. Tutaj jest po prostu masakra! nie mam bladego pojęcia czy przeżyje. Miejmy nadzieję że tak... Stan oceniam na tragiczny To jest D. muscipula Heterophylla. Usechł 1 cały listek, 2 pułapki, na kilku liściach są delikatnie przyschnięte brzegi. Roślina intensywnie rośnie To zaś jest d. capensis. Tutaj było ognisko pleśni i mimo interwencji topsinu było i jest tragicznie . Może przeżyje. W swojej kolekcji mam jeszcze U. Sandersonii oraz n. x ventrata, jednakże nic im się nie działo ( dosłownie! ) Patrząc na te roślinki zastanawiam się czy niektóre roślinki mają większą bądź mniejszą wytrzymałość na pleśń. To chyba nawet nie ma znaczenia, czy roślinka jest młoda czy starsza. Wszystkie roślinki miały identyczne warunki, były podlewane tym samym roztworem itd itp. Oczekuję komentarzy na temat moich spostrzeżeń, jak i również porad jak można pomóc d. capensis i d. prolifera... =/ Pozdrawiam! ArthasPL

No chyba że ktoś chce wyhodować mutanta to wtedy moze sobie tak kombinować

Imponujące jeno tylko pozazdrościć!

Ja lubię starą muzykę, zwłaszcza Toto, Rainbow, Jethro Tull, Scorpions, Pink Floyd, Marillion, Dżem itp. Istne klasyki . Ostatnio wiele zespołów wraca do tej starej rock'owej mody, dlatego również obecnie coniektóre utwory potrafią wpaść w ucho .

Ja mam małego dzbanecznika ventrata, i ma tak właściwie identyczne dzbanki jak u Ciebie na zdjęciu więc również uważam że jest to nepenthes ventrata

Pleśń jest takim grzybem, że jego zarodniki są na tyle małe i lekkie że mogą swobodnie się rozprzestrzeniać poprzez powietrze. Wiem to z własnego doświadczenia, jak również z tego iż jestem na biol-chemie . Co ciekawe niedawno omawialiśmy grzybki . Zatem jeśli cykl rozwojowy dojdzie do końca, to grzyb może się przenieść do innej doniczki. Radzę zatem żeby eliminować grzyba jak tylko się go zauważy.

@Wanchese Zacznij więcej czytać forum, bo jakbys nie wiedział to Cephalotus jest bardzo doświadczonym hodowcą i wie co mówi...

Na dziko na pewno nie, ale jakby ktoś dysponował odpowiednio wysokimi funduszami, to czego nie

Doniczka wygląda jak poobgryzana, bo miała bardzo postrzępione brzegi i po prostu ładniej wygląda teraz niż wcześniej. I chyba faktycznie zrobię tak jak mówisz czyli naświetlanie na wyłączność. Z góry dzięki za porady postaram się informować na bierząco o stanie roślinki

Warunki są dobre. Ok 20stopni, dużo światła, nie sądzę żebym uszkodził korzenie bo obchodziłem się z nią nadzwyczaj delikatnie. Mnie to się wydaje że zaszkodziła jej ziemia... :/ roślinka zaczęła usychać już po 1-szym dniu od przesadzenia. Chyba ją przeniosę z powrotem do tej ziemi w której ją otrzymałem, mimo że jest jej b.mało