Maciejświderski

Do Olekdom: użyłeś żywego mchu czy suszonego?? Po prostu włożyłeś mecha do doniczki a w niego dzbenecznika??

Gratuluję!! A dodawałeś kwasu GA3??

A ja nie podlewam wogóle. Zraszam ok 4-6 razy dziennie i jakoś dobrze się czują. Tylko bicalcarata nie może utrzymać więcej niż 2 dzbanki - jak pojawi siętrzeci to ten najstarszy od razu usycha i 2 zostają. I tak w kółko...

odświerzam temat, bo dotyczy tej samej roślinki. Otóż od pewnego czasu roślina ma purpurowe liście. Wyractają normalne - zielone - ale po kilkunadtu dniach robią się całkiem purpurowe. Czym to może być spowodowame?? Dzbanecznik w terra ok 25 - 30*, wschodni parapet, oslonięty firanką żeby rozpraszać światło. Podlewany destylką. Co jeszcze zauważyłem, to to, że wąsy są bardzo krótkie. Bardzo bym prosił o rady.

Ventricosa jest ogólnie łatwa i rzadko sprawia problemy. Ja tęż zalecałbym zwiększenie wilgotności.

Ja też bym postawił na niską wilgotność.

Co to za gatunek nie wiem, ale zdaje mi się że ma zbyt mokro...

odpowiedź na pytanie Morta brzmi 20-30*. Ciężko mi jest utrzymać temperaturę na stałym poziomie więc waha się między tymi wartościami.

Chyba jednak się pomyliłeś, Mort. Dzisiaj zauważyłem, że to samo dzieje się z liściem, na którym jest zalążek dzbanka, a raczej już prawie otwarty dzbanek. On też zaczą usychać, razem z niedoszłą pułapką...

Obszukałem dokładnie całego dzbanka. Nic nie chodzi. Kiedy mam usunąć liść? Ps. Po czym poznajesz ze ma małą wilgotność?

Witam. Od kilku miesięcy posiadam N. ampullaria. Kupiłem ją w Nepenti, rosła pięknie, nie spawiała problemów. Aż do dzisiaj. Ranoo zauważyłem na jej liściach dziwne plamy. Nie wiem co to jest. Narazie są na jednym liściu ale boję się żeby nie przeniosły się na inne. Poniżej foto. Proszę o rady jak z tym walczyć i co to w ogóle jest. Z góry dziękuję za odpowiedź.

a co się stanie jak wprowadzimy je w stan uśpienia nagle? Chodzi mi tu o nagłą zmianę warunków z bardzo letnich na bardzo zimowe.

A czy ktoś mi mogłby powiedzieć jak wyglądają objawy wejścia w okres zimowania Sarracenii x Moorei? Z góry dziękiję za odpowiedź.

Kurde a ja mam zjazd na studiach wtedy!! Buuu...

Dziki a nie wiesz ile to może trwać?

Ja zrobiłem to samo tydzień temu i u mnie wszystko w porządku. Myślę że wystawienie na balkon nie zaszkodzi, ale nie wiem czy przyjdą do siebie.

Czyli zabieram się za doświetlanie. Znalazłem w domu świetlówkę, na której jest napisane ~230V/50Hz 18W. Czy jest ona wystarczająca?

A czy pułapki u młodej rośliny różnią się od tych, jakie posiada dorosła? Bo ja mam ampularię, i jej pułapki wcale nie wyglądają jak te w galerii Nepenti (nie tylko kolor ale przede wszystkim kształt). Tłumaczę to sobie tym, że dzbanecznik jest młodziutki (albo nawet malutki - niemowlę). Czy słusznie?

Czyli w tym momencie ma za mało? Szczerze mówiąc nie mierzyłem ile teraz dzień trwa.

Światła ma dość dużo - stoi sobie na południowym oknie. Cały dzień terra jest przykryte firanką żeby światło się rozpraszało. Nie doświetlam go, więc czas oświetlenia jest równy z czasem trwania dnia. Zgodnie z twoją radą, Mort, spryskałem go przed chwilą. Dzięki wielkie za wskazówki. Jakbyś chciał coś dodać to będę wdzięczny.

Keramzytem. Ale on oczywiście nie stoi w wodzie tylko na podstawce. Mort nie wiesz co to może być? Aklimatyzacja? Oba przeszły (tak mi się zdaje że już) ją rewelacyjnie. Zero jakichkolwiek strat.

Heh temat dość dawno założony ale dotyczy N bicalcaraty wiec zapytam tutaj. Otóż mam N bicalcarata od mieciąca. Kupiłem go w Nepenti. Stoi sobie w terra na 24h temp 23* i wilgotność 85 %. Ponieważ jest na południowym parapecie ma dużo światła. Wzorowo wypuszcza nowe liście na których są zalążki dzbanów. I tu pojawia się problem. Otóż na zalążkach się kończy. Wogóle nie rosną. zatrzymują rozwój na etapie 2milimetrowych włochatych (sam nie wiem czego: baloników?). Co może być nie tak? W tym samym terrarium stoi N. Ampullaria kupiona razem z nim i ma się świetnie. Prosiłbym o wytłumaczenie mi takiego stanu rzeczy i ewentualne rady.

Czyli i ampullaria i bicalcarata ie potrzebują wysokiej wilgotnosci i temperatury? Jakie warunki są dla niech odpowiednie (wilg, temp)

Zerknij tu: http://nepenti.pl/forum/Co-Barwi-t2734.html Tam jest taki ładny wzór na wybarwienie muchołówki (ktorego ja osobiście nie rozumiem, bo za dużo chemii w tym). Myślę ze jak to dokładnie przeanalizujesz to dowiesz sie co musisz zrobić.

Ja mam do tego "erlenmajerkę" i szklany lejek. Wkładam lejek do kolby i przykładam do ściany, a wykałaczką "zaganiam" (jak pies pasterski owce ) do niego pająka. Pająk wpada do lejka i ześlizguje się do "erlenmajerki". No a potem przy pomocy tego samego lejka "przesypuję" go z kolby do Paszczy. 0 sadyzmu, 0 urwanych rączek, nóżek i skrzydełek - humanitrarnie wszystko.