kapturnica

generalnie sprawa jest taka ze kapturnica jest dosc duzo ma sloncu( praktycznie cały dzień) ma cały czas wilgotne podłoże podlewam od podstawki i wodą ze studni głębinowej czyli taka deszczówka ale oczyszczona z brudów z atmosfery, noi zaczeła mi dosłownie schnąć ale nie wszystkie kaptury schną raczej te stare schną, wiem ze mogą ze starości po prostu ustępywać nowym miejsca ale tak czy siak to troche dziwne ze nagle prawie wszystkie kaptury(oprócz kilku młodych) zaczynają schnąć

a jak zapobiec przed ostrym słońcem

od kilku dni (trzech około) zaczeły się pojawiać dziwne brązowe plamki na kapturach, kaptrunica jest podlewana wodą głębinową ze studni, jest około 8-9godzin na słońcu bo mniej więcej tyle czasu u mnie słońce jest, podłoże ma stale wilgotne i jest przystosowane dla kapturnic.

Siemka, ponieważ mam kapturnice Judith Hindle, i niewiem w końcu jak to jest z tym podlewaniem bo od innych słysze że od góry a od innych co 3dni do podstawki mam lać a jeszcze od innych że woda musi być cały czas w podstawce woda że wogóle ma nie znikac tylko caly czas podlewac, i się pogubiłem. I jeszcze mam pytanie ponieważ mam wode ze studni głębinowej czyli taka przeczyszczona z bakterii i całej reszty wynalazków z atmosfery deszczówke moge tym podlewać?