Skocz do zawartości

Mariusz

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu z użytkownikiem

  • Website URL
    http://

Informacje w profilu

  • Miejscowość
    Okolice Poznania

Mariusz's Achievements

0

Reputacja

  1. Życzę Tobie i Twojej roślince jak najlepiej, a u mnie była taka historia. Ja zimowałem roślinkę na strychu, gdzie temperatura zazwyczaj była ciągle ok . 2-5 stopni, miałem roślinkę już znosić, ale coś mnie tkneło i tą jedną noc jeszcze darowałem, jak na złość tej nocy mósiały być temp. ujemne. Następnego dnia roślinkę znosiłem, szykowałem się na wiosnę na rozsadę bo miałem w donczce chyba 6-7 sadzonek. Spisałem roślinkę na straty, ale nie ! Roślinkę systematycznie ale nie za dużo podlewałem, a tu jedna sadzonka przetrawa. Więc pochopnie nie wyrzucaj, miej cierpliwość i nadzieję.
  2. Maklerw dzięki za połowę odpowiedzi, chociaż coś. A tak wogule to jakoś nie widzę tu działu dla początkujących gdzie można zadawać pytania, a w FAQ nie ma tematu opisujący dokładnie zimowanie, ani nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie, a jak pisze w regulaminie FAQ to tam pytań się nie zadaje. Jedynie kto może mieć wątpliwości i się unosić to Yasiu za zadawanie pytań w jego temacie, ale zapewne gdybym otworzył nowy temat z takimi pytaniami to by mnie oskarżyli za zaśmiecanie forum.
  3. Właśnie mam pytania odnośnie podlewania podczas zimowania, jak mam podlewać? Czy np. obficie podlać, raz na tydzień, czy mniej a częściej. I drugie pytanie jaką wodą mam podlewać, muchołówkę zimuje na strychu w domku jednorodzinnym, jest tam prawie jak na dworze, czyli jakieś 2-7 stopni, i czy mam podlewać wodą o tej temp. w której jest muchołówka, czy wodą o temp. pokojowej, czyli ok 20 stopni?
  4. Mi też dosyć mocno moja muchółwka się mnoży już nie liczę ile ich bęę miał ale ok. 5, ale czekam do wiosny.
  5. Zgadzam się, muchołówka może mieć problemy z owadami lub innymi robactwami z pancerzykami, po zapodaniu takiej pułapka może poprostu zgnić, u mnie wystarczyło że dałem jej dużą muchę, a pułapka padła, więc z takimi rzezcami nie eksperymentuje.
  6. Tak to ta sama muchołówka, gwarantuje, zresztą mam tylko jedną. Jak już pisałem kupiłem ją w Leroy Merlin - Komorniki, kosztowała dokładnie 13,50 zł. Od kupna podlewałem ją odstaną kranówą, lecz mieszkam na wsi to może ta woda jest troche inna niż miejska, stoi na wschodnim parapecie, nie wystawiam ją na dwór, ale często ma uchylone okno dla lepszej wentylacji, z powodu mojego miejsca zamieszkania latem w pokojujest dużo much, a gdy było ich dość dużo japała conajmniej jedną dziennie, a młode pułapki które miały 0,5 cm łapały komary :shock: . Sam nie wiem ale myśle że jest to regular form, ale jeżeli się mylę to prosze mnie poprawić, może na zdjęciu nie widać, ale pułapki wybarwiają się lekko na czerwono, a to że na zdjęciu wszystkie są zielone to przez to że są młode. Chce ją rozdzielić tylko mam malego pietra bo nie chce zmarnować takiej rośliny, ale gdy wszystko będzie ok to zrobie doświadczenie i będę jedną podlewał kranówą a jedną destylką zobaczymy co szybciej urośnie :grin: .
  7. Ja podlewałem od początku tylko wodą z kronu ale odstaną i widać co mi urosło , ale przeżuciłem się na wodę destylowaną bo ostatnio coś liście mi czernieją ale to pewnie od starości, bo to są te dolne najstarsze.
  8. A czy ktoś prubował podlewać swoją roślikę zwykłą kranuwą na dłuży okres czasu ?
  9. Dziękuje za odpowiedzi, tylko mam trudność ze znależeniem odpowiednego podłoża, a narazie nie chce ściągać z nepenti, mam jeszcze pytanie, nie wiem jaka jest szybkość rozrostu mucholowki, to więc czy sądzicie czy szybko urosłą z zdjęcia poniżej do zdjęcia powyżej, jeżeli te zdjęcia dzieli te zdjęcia 3 miesiące ?
  10. A mam jeszcze pytanie, czy ktoś próbował rozsadzić muchołówkę do samego perlitu ?
  11. Mam pytanie odnośnie dzielenia muchołówki, wiem że były takie tematy ale myśle że jest to sprawa indywidualna, a więc mam pytanie do profesjonalistów i znawców. Na przełomie kwietni i maja kupiłem muchołówkę w Poznańskim Leroy Merlin. I nie miałem żadnych problemow z nią, ale czas leci, nowe pułapki rosną i rosną. I zastanawiam się czy czasem nie przesadzić. Od początku jest w ok. 9 cm-trowej doniczce, ale jak zauważyłem w tej doniczce już mam 4 odrosty z pelno wymiarowymi pułapkami, oraz dwie troche mniejsze, łącznie naliczyłem ok. 30 pełno wymiarowych pułapek. I teraz niewiem czy zostawić do wiosny, czy rozsadzać już teraz. Ostatnio zauważyłem także ok. 2 mm robaczki, takie same jak w innych roślinach doniczkowych w domu. I boje się żeby nie zniszczyły całej rośliny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.