A ja wam powiem tak ze wszyscy popelniacie blad a mianowicie ............. nie odcinajcie listka tylko trzeba roslinke wyjac z torfu oderwac delikatnie u samej nasady bulwy listek i wowczas ta czesc ktora byla pod ziemia przysypac ziemia. 95% udanych rozsad. czeka sie jakies 3 tygodnie do pierwszych nowych lisci. nie trzeba specjalnie zwiekszac wilgotnosci. nalezy chodowac raka sadzonke jak normalna roslinke. Jak jeszcze jakies pytanka macie to na PW prosze i powtorze to jeszcze raz kluczem jest ta czesc liscia ktora tworzy bulwe to z niej wyrasata nowa roslinam, tam sie znajduja komorki cos jak stozek wzrstu. (ukorzeniacz chyba nic nie pomoze, aczkolwiek nie probowalem)
a jeszcze jedno moze byc lisc z polapka lub bez czy z uschniea pulapka.