Ja bym na twoim miejscu zrobił tak jak ja...
Poszedłem do łazienki, wysypałem torf do prysznica, potem nalałem wody descylowanej (tak zeby torf byl zwilżony). Dałem to do doniczki i ubiłem ziemie (torf ^^). Dałem doniczke na podstawke i nalałem do podstawki wody descylowanej (około 2 cm). Potem wziołem pęsete i zuciłem na wieszch nasionka (ile chcesz tyle sobie daj).
Doniczka: średnica ok. 5 cm
Podstawka : ok. 10 cm
Pamietaj zeby uzywac descylowanej wody, deszczowki, albo przegotowanej i odstanej. Z własnego (któtkiego) doświadczenia wiem ze deszczówka sie nie opłaca, bo ja mieszkam na ślasku i w powietrzu jest duzo trujacych substanic (siarka, wegiel).