neo_constantine

Witam serdecznie, łza się w oku kręci i nie można się tego wstydzić. To właśnie MY ! Zarówno raczkujący jak i doświadczeni hodowcy roślin owadożernych tworzymy to forum. Miło jest wrócić i zobaczyć 24nieprzeczytane wiadomości w skrzynce wiadomości prywatnych. Wielu z Was pyta się mnie w tych wiadomościach dlaczego wszystko nagle się urwało... Odpowiem tutaj ... że to co zerwane może być na nowo połączone. Przez pewien okres oddałem się w całości nauce...która przerodziła się w pasję, a pasja stała się moim życiem. Rzadkie odwiedziny na forum to nie brak zainteresowania roślinami. Absolutnie nie ! Moją pasją były i na zawsze pozostaną rośliny owadożerne, lecz dodatkowo pojawiły się nowe zainteresowania oczywiście o zabarwieniu biologicznym. Wcale nie zapomniałem o Was i na pewno nigdy nie zapomnę. Są osoby na tym forum które zaszczepiły we mnie chęć rozwoju wiedzy z dziedziny botaniki i właśnie tym ludziom należy się hołd. Kłaniam się wszystkim nowym użytkownikom forum za to że również idą w podobną stronę co ja, ale przede wszystkim olbrzymie ukłony dla nowych moderatorów .... a szczególnie dla tego który jest moim prywatnym online przyjacielem - MACIEJ WOLAK . Między innymi to dzięki Tobie nadal istnieje pamięć o weteranach tego forum. Możecie być pewni że zawszę zostanę z Wami i z pewnością gdy skończy się okres maturalny poświęcę więcej czasu swojemu komputerowi.... no i Wam.

Musisz pamiętać że mech to właściwie tylko kwestia estetyki u roślin. Oczywiście spełnia on także pewne funkcje ( utrzymuje wilgoć). Co do sadzenia mchu to polecam przesadzać ten który otrzymałeś w jednej z doniczek od Nepenti . Mech zabrany z lasu to nie jest dobry pomysł bo aby się pozbyć jego mieszkańców musiałbyś się sporo namęczyć

Witam Nie było mnie na tym forum już kilka dłuugich tygodni. Niektórzy wiedzą że niestety moje codzienne życie odwróciło się o 180*, niestety nie mam zbyt wiele czasu aby siedzieć przed komputerem. Znalazłem dzisiaj troche czasu i zrobiłem na szybko kilka fotek (same dzbaneczniki). Najostrzejsze ujęcia wrzucam na forum, niestety tylko tyle , myślę że wkrótce wrzucę coś jeszcze. Straciłem status moderatora Nic w tym dziwnego, nie miałem czasu modernizować forum . Wiadomo, dobro strony ponad wszystko ! Oto obiecane fotki : 1. 2. 3. 4. Na razie tylko tyle. Żeby plotki nie krążyły że zaprzestałem hodowli :D EDIT: Fotki wstawione początkowo są w oryginalnym rozmiarze ale po wczytaniu obrazeczki maleją. ( U mnie tak jest na FireFox ) Heimdall - dzięki stary za ciepłe słowa w komentarzu. Aż łezka się w oku zakręciła po tym jak mogłęm ten komentarz przeczytać. Szczególnie że uznałeś że byłem kiedyś jednym z filarów tego forum . Teraz niestety się wszystko zmieniło . Pozdrawiam

Od czasu kiedy wysiałem nasiona mineło już troszkę czasu. Nadal nic nie wykiełkowało . Co jest nie tak? Moją wilgotność większą niż 90% w ciągu całego dnia , światła sporo i nic się nie ukazało.' Popełniłem jakiś błąd? A może powinienem jeszcze poczekać?

Łe no bez przesady Jaka plantacja? Wystarczyło by co trochę otworzyć akwarium po prostu i dmuchnąć - to taki prosty domowy sposób. Mam dużo większe od Ciebie akwarium którego rogi są tylko nie przykryte. Brak oznaków pleśni Ale jeśłi akwarium miało by być stale zamknięte to wentylatorek jest dobrym rozwiązaniem

Mogę zatem wstawić nasiona pod świetlówke do dzbaneczników gdzie jest włączony fogger?

Witam ! Mam pewnien problem który dotyczy pływacza minutissima, a w zasadzie temat nie tyczy się jednynie tego gatunku. Na stronie Nepenti czytamy : " Nasiona wysiewamy na tym samym podłożu, które stosujemy dla roślin dorosłych. Do wykiełkowania, utrzymujemy stały poziom wody równy całej doniczce" Znaczy to zatem iż po wysiewie nasion cała doniczka ma stać w pojemniku wypełnionym po brzegi wodą? Mam po prostu doniczke zalać aby nasiona wykiełkowany?

Ja swojego p.agnate x gypsicole podlewam przez podsiąkanie, woda nie stoi w podstawku. Tłustosz ma się świetnie i obecnie wpuścił już sporo liści bez substancji trawiącej. Powstała ładna rozetka zimowa. Zdjęcie kwiatu możesz zobaczyć TUTAJ

Witam Dawno nie zamieszczałem żadnych fotek w związku z tym mała rekompensata : Zdjęcie jest rozdzielczości 800x600. (przepisowo :) ) Pozdrawiam !

Na storczkach się nie znam ale faktcznie - ładne A apropos dzbanecznika - bo na ten temat mogę się wypowiedzieć - na prawde bardzo ładny. Hodujesz go przy oknie? Spryskujesz go czy wisi sobie pod sufitem bez specjalnych pielęgnacji? Jeszcze jedno pytanie. Te wszystkie dzbanki urosły u CIebie? Jakoś nie miałem szczęscie w hodowli dzbaneczników w pokojowych warunkach. Dlatego właśnie mam dla nich terrarium PS. Powodzenia w hodowli

Witam Ku mojemu zdziwieniu mój tłustosz Aphrodite wypuszcza pęd kwiatowy. Dziwne bo już rosną mu zimowe liście bez substancji trawiących, a liście zaczynają tworzyć ładną zimową rozetkę. CZy dać zakwitność mojemu tłustoszowi w okresie zimowania ?

Witam. Uperzedzająć wszelkie tematy dotyczące zimowania niektórych rośłin owadożernych postanowiłem załżyć temat w którym mam nadzieje wszelkie wątpliwości i pytania dotyczące zimowania zostaną rozwiane. Zatem omówię w jaki sposób przygotowałem swoje kapturnice, muchołówki, tłustosze i rosiczki do okresu spoczynku. Długo myślałem w jaki sposób zapezpieczyć rośliny przed niskimi temperaturami z którymi muszę się liczyć w altance na działce rekreacyjnej. W poszukiwaniu pomysłów pojechałem 2 tygodnie temu do marketu ogrodniczego BRICO MARCHE. Tam zrodził się pomysł: -OTULINA OGRODOWA Za jej pomocą obwinełem doniczkę wraz z rośliną pozostawiając spód doniczki odsłoniętym. Zrobiłem to w razie ewentualnego podlewania... Fotografia przedstawia część roślin które zostały już odpowiendio przygotowanie do spoczynku: Jak już wcześniej wspomniałem miejscem gdzie moje rośłiny przedją okres spoczynku jest altanka na działce rekreacyjnej. Panuje w niej niezbyt wysoka temperatura sięgająca około 7-10 stopni. Otulina stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed ewentualnymi spadkami temperatury poniżej 0*C. Istnieją spekulacje co do roli światła podczas zimowania na stronie OWADOŻERNE.PL czytamy: "w przypadku niektórych gatunków - być od niego[(światła)] zupełnie odcięte (muchołówkę, kapturnice i rosiczki (...)" Jestem zwolennikiem tej metody bo z podobnymi opiniami spotykałem się na forach anglojęzycznych roślin owadożernych. Mam nadzieję że rośliny przedją okres spoczynku bez problemu. Następna relacja z zimowania koło stycznia, przedstawię w niej stan rośłin. Kosztorys: -za 200m OTULINY zapłaciłęm 45zł. -widok roślin zawijanych w otulinę - BEZCZENNY Są rzeczy których kupić nie można, za wszystkie inne zapłacisz kartą płatniczą Pozdrawiam -Neo-Constantine

Wsyzstkie moje dzbaneczniki mam w akwarium 120 x 50 x 70. Te większe są podwieszone, zaś mniejsze stoją na podstawkach by nie dotykać keramzytu. W akwarium działa non stop fogger

Ja sądzę że to nie problem. TO występuje u każdego tłustosza (jak mniemam). Nie jest to raczej problemem i powodem aby się zamartwiać ale powiedz mi... czy więcej usycha tych liści niż wyrasta nowych ?

Małych rośłin nie trzeba zimować. Pytałem się P.Łukasza co zrobić z małymi siewkami muchołowek, powiedział że należy po prostu zniżyć temperature, ale nie do takiego stopnia jak w przypadku okazów dorosłych . Ja się do tego zastosowałem i po prostu młodziutikie muchołowki postawiłem przy oknie któe jest nie do końca szczelne...Temperatura która panuje na parapecie to ok . 17*

Będe na pewno sam albo z dziewczyną. 23 Września.

Rośliny nie są duże - zresztą akwarium też ma tylko 120 x 50x 70. Zatem gigant to nie jest.

Pewnie się powtarzam ale w tym wieku to normalne.... Jak ktoś ma możliwości zapewnić możliwie najlepsze warunki hodowli to powinien to zrobić. Wilgotność w moim akwarium wynosi zawsze powyżej 90% a temperatura waha się pomiędzy dniem a nocą między 20*C a 23*C. W akwarium są dzbaneczniki zarówno nizinne jak i górskie ( te bardziej tolerancyjne na wyższą temperature). Rośliny doskonale rosną i doskonale "puszczają" nowe dzbanki. ------------------------------------------------------------------------------------------ Jeśli mamy akwarium i możemy zapewnić możliwe najlepsze warunki dzbaneczniki wcale nie są trudnymi w hodowli roślinami. Znam osoby hodujące swoje rośłiny na parapetach i balkonach.

Ja swoje dzbaneczniki hoduję w jednym akwarium. Są tam głównie nizinne rośliny ale są też te górskie które powszechnie uważa się za tolerancyjne co do wyższych temperatur i mniejszego spoadku temperatury ( mówie o naturalnym spadku w nocy po wyłączeniu świetlówek. W nocy spada temperaturao jakieś 2*C. Wszystkie dzbaneczniki rosną świetnie ! Zakupiłem niedawno dzbaneczniki w Nepenti i o dziwo aklimatyzacja przebiegła nadzwyczaj łagodnie. Rośłiny wytwarza już ładne dzbnuszki. Dodam tylko że w akwarium wilgotność jest na stałym poziomie i wynosi zawsze powyżej 90% .

Na Napenti czytamy że stratyfikujemy nasiona w temperaturze 0-10*C przez okres 8tygodni. Mogę po prostu wrzucić moje nasiona( w woreczkach) do lodówki na ten okres?

Ja swoje tłustosze trzymam razem z dzbanecznikami. Mają wilgotność bardzo wysoką - około 90%-100%. Rosną świetnie a ciecz trawienna jest doskonale widoczna. Tłustosz wytwarza płyn trawienny w wilgotności powyżej 60%

S.Catasbei to ta którą określiłeś jako nieokreśloną hybryde... --Wygaśnie--

Jeśli Twój liść wygląda TAK To temat ten jest dla Ciebie ======================================================================= Jeśli liście u sarraceni rosną płaskie może to oznaczać dwie rzeczy. 1.Budzi się z okresu spoczynku i daje nam znać że jest gotowa na nowy sezon 2.Ma zbyt mało światła i jest "przesuszona" Przedstawione wyżej zdjęcie obrazuje ten drugi przypadek a liść ten to liść należący do Sarraceni Moorei. W 1 przypadku raczej problemu nie ma gdyż roślina po prostu wychodzi ze stanu spoczynku. W 2 przypadku roślina nasza potrzebuje duużo wody i światła, początkujący hodowcy popełniają błąd i nie podlewają dostatecznie dobrze swojej kapturnicy, stąd te liście. (Mogę się mylić bo opieram się jedynie na swoich doświadczeniach, jeśli odpowiedź jest niepełna prosze o kontakt ze mną ) - napewno poprawie i uwzlględnie kto dopełnił moją wypowiedź. Pozdrawiam

Szkodników nie ma ... Odizolowałem ją od reszty rośłin... zobaczymy czy "nakrapianie" się skończy... Dzięki

Wcześniej? Na wschodnim parapecie - plamki się pojawiły jakieś 2 dni temu ? :: :: . Nie pojawiają się one na nowych liściach.