Po pierwsze poprawna pisownia to skaryfikować, po drugie nie mozna, bo to jest po prostu hormon roslinny i działa na innej zasadzie, po trzecie nasiona muchołówki skaryfikacji nie potrzebują.
Skaryfikacja polega na nadkruszeniu twardej osłonki nasiona takiej jak np. u kokosa - kokos zeby wykiełkowac potrzebuje ładnych paru lat zanim grzyby i inne takie nadkruszą tą osłonkę, a przyspieszyć kiełkowanie kokosa można właśnie nadłupując ta skorupę lub polewajac kwasem, ale takim który wytrawi w wystarczającym stopniu osłonkę nasiona jednocześnie nie robiąc krzywdy zawiązkowi małej roslinki.
Nasiona muchołówki najlepiej tradycyjnie przestratyfikować, a nie bawić się hormonami, wcale nie trzeba wsadzac od razu całej doniczki do lodówki, można stratyfikować nasiona w woreczku strunowym z niewielką ilością wilgotnego torfu i na to samo wyjdzie.