Wg mnie zarowka zwykła to nie jest dobry wybór, nie wiem czy da się manipulowac jakos jej widmem, ale bardzo wątpię, zre dużo prądu i mocno grzeje. Tzw zarówki energooszczędne to tak naprawde swietlówki kompaktowe i sa wg mnie duzo lepsze i bezpieczniejsze. Sprawdziłam i da się chyba manipulować widmem, ale i tak uważam że są kiepskie.
Rosiczka i muchołowka to dwie różne rośliny.
Odcinamy tylko to co czarne, mozna poczekac az cały listek zczernieje.
Od nieregularnego naswietlania nic jej się nie stanie, ale nie trzymaj żarowki zbyt blisko bo ją usmazysz. optimum to 12-14h swiatła, ale może byc mniej, a jeśli to co masz to muchołowka to doswietlanie nie ma sensu, trzeba ją zimować.