Skocz do zawartości

szamanka

Zasłużony
  • Liczba zawartości

    1685
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez szamanka

  1. To na pewno nie jest wilczomlecz. Stawiam 5 dych, że to coś z rodziny gruboszowatych, czyli może to być rozchodnik (Sedum), jak ktoś napisał Aeonium, Echeveria albo cokolwiek z tej rodziny, (nie)stety jest dosyć obszerna. Obawiam się, że ukorzenienie jednej rozety sprawi, że roślina straci swoją grzebieniastą formę, ale pewna nie jestem.
  2. A wilczomlecze to nie zawsze sukulenty. Sukulent to roślina przystosowana do znoszenia niedostatków wody. Co do roślinki to jest to coś z rodziny gruboszowatych w formie cristatum, ale uważam, ze lepiej byś zrobił pytając o tą roślinę na forum tematycznym dla hodowców kaktusów i reszty sukulentów. Jak dla mnie to jakąś nadzieję, może temu dać amputowanie czarnej tkanki ze sporym marginesem + coś na grzyba, najlepiej chyba jakaś zaprawa do posmarowania miejsca cięcia + ciepło i sucho, ale to taka trochę rada na czuja.
  3. szamanka

    Twardniecie torfu

    Jak dla mnie to one wyglądają na paskudnie przesuszone. A jak torf przesuszysz na amen to potem bardzo ciężko jest mu spowrotem złapać wodę. Ja bym spróbowała wsadzić to co jeszcze zyje do wanny i porządnie namoczyć przez godzinę, dwie. Potem poczekać aż ocieknie i podlewać normalnie, jak zwykłe kwiatki, ale tak, żeby podłoże nie zrobiło się w żadnym momencie tak paskudnie suche.
  4. Nie ma sensu wieszać rurki 44 czy 55cm nad doniczką która ma maksymalnie 12cm średnicy. To 40cm zmarnowanego światła. Poza tym ty masz 48W w sumie nad roślinami, no chyba, ze nie wiszą obok siebie.
  5. Zakładam zwykłą świetlówkę kompaktową a nie specjalistyczną. No, może dla alicji wystarczyłoby ciut mniej. Dzbanki to rośliny z dna dżungli, natomiast D. aliciae rośnie na otwartych przestrzeniach.
  6. To jest dorosła roślina, a raczej kilka. Drosera aliciae jak już niektórzy napisali. Rośline jeśli ma żyć trzeba koniecznie zabrać do domu. Te rośliny potrzebują bardzo mocnego światła do przeżycia. Ew jeśli ma stać w biurze w ciemni koniecznie to załatwić ze 100W oświetlenia 12h dziennie. Podlewać mniej. Niektóre gatunki rosiczek zimują, ale ten nie, pochodzi z RPA dla ciekawostki.
  7. szamanka

    Tina liście i kwiaty

    U tłustosza liści nie obcinamy, można usuwać takie już całkiem czarne błonki które zostają po lisciu na torfie, zeby nie pleśniały. Ja nie usuwam i żyją.
  8. Moja matka próbowała kiedyś przezimować grubosza, tzw drzewko szczęścia, niestety zupełnie nie znosi temperatury poniżej 0. Zamarzł, a po rozmrożeniu zamienił się w kisiel
  9. Ja bym w takim razie obstawiała jakieś uszkodzenie, ew lekkie zmarznięcie czy coś w tym stylu.
  10. Mógł zostać nawet lekko uszkodzony w transporcie, kwiaty tłustoszy są dość delikatne. Długo po przyjściu stracił kolor?
  11. Tak, fachowo to zwie się turion. Póki ma zwykłe liście może jeszcze postać tam gdzie jest i nadal gromadzić zapasy na przyszły rok.
  12. Dla ciekawostki i poszerzenia wiedzy, porwane z https://web.facebook.com/Australasian-Carni...94049760656595/
  13. Co do rosiczki dzikiej i swobodnej to ma trochę za krótkie liście jak na anglicę, bardziej intermedia, ale młoda anglica może mieć taki kształt.
  14. szamanka

    Caesar

    Obstawiam to Zdjęcia Nie wiem jak z hodowlą tego, ale zwykła truncata jest nieskomplikowanym parapetowcem, przynajmniej młoda. Do tego jak dla mnie jest dużo ładniejsza, a wymiary ma podobne. Truncata
  15. szamanka

    Jaki na początek?

    Jeśli roślina nie jest droga to najczęściej nie będzie też trudna w uprawie. Nie wybieraj dzbaneczników powyżej 50 zł i powinno być ok. Ja mam na parapecie sibuyanensis, ventricose, ovate, albomarginaty i rosną. Natomiast hookeriana mi zdechła.
  16. Pryskalabym czymś grzybobójczym w trybie pilnym.
  17. Jak wypuszczają dzbanki to znaczy, że maja się dobrze. Minimalna szansa, żeby w ten sposób dostać coś fajnego i cennego a przez to trudnego w hodowli. Co do gatunków proponuje przejrzeć normalną ofertę sklepu i spróbować dopasować, ten pierwszy może być chyba jakąś krzyżówką z N. truncata, to ze zdjęć 2 i 3 nie mam pojęcia, wszystkie proste dzbanki z którymi mi się skojarzył wybarwiają najpierw kielich a potem dopiero wargę.
  18. Mam wrażenie że conajmniej 1:1 ale to co po wierzchu widać może nie być miarodajne, natomiast podłoże może być mocno odkwaszone sądząc po ilości wykwitów i to może przeszkadzać roślince. Jeśli się nie rozkręci przesadziłabym ją.
  19. Co to za dziwne podłoże? Czy ona rośnie w prawie samym żwirze, perlicie czy co to są te kamyczki?
  20. szamanka

    Transport roślin

    Przecież folia nie wytwarza temperatury, będzie identyczna czy zabezpieczysz tym czy wacikami. Na korzyść wacików może przemawiać to, że są bawełniane, czyli biodegradowalne, więc ekologiczne.
  21. szamanka

    Transport roślin

    No przecież napisałam, że to nie był idealny sposób pakowania Moim zdaniem sposób z folią jest dużo pewniejszy niż płatki kosmetyczne, tym bardziej, że płatki nadają się do ewentualnego zabezpieczania tylko najmniejszych roślin w najmniejszych doniczkach, osobiście preferuję coś takiego Na to oczywiście butelka albo kufel od góry dokleić i tyle
  22. szamanka

    Transport roślin

    Albo obwinąc czymś doniczkę i wklinowac rośline w kufel, albo zabezpieczyć osobno doniczkę i nałożyć odwrócony kufel na doniczkę, po czym przykleić. Na załączonym zdjęciu widać o co chodzi, tylko osoba która pakowała nie zabezpieczyła podłoża od strony rośliny, dlatego całość wypadła z doniczki do butelki. https://lh3.googleusercontent.com/h3dxd0vbK...Q=w1000-h750-no
  23. szamanka

    Transport roślin

    Równie dobrze się nadają do ochrony roślin plastikowe kufle na piwo, jest euro i sezon grillowy, więc mogą być nawet w biedronce. Zamiast przykrywki na górze daje się folię śniadaniową lub worek i obwija taśmą, żeby nie spadło. Do wysyłki pocztowej też się nadaje taki sposób pakowania, tylko tutaj nalezy jeszcze obwinąć folią doniczkę i ziemię, tak, żeby nad folie wystawała tylko roślina, to sprawia, że roslina nie wypadnie nam z doniczki i nie wymiesza się z torfem, nawet jeśli paczka zostanie wywrócona do góry nogami.
  24. szamanka

    Kiedy dzbany?

    Po części masz rację, jeśli idzie o dzbankowanie, natomiast jeśli idzie o samo rośnięcie i przeżycie to wg mnie Ventrata jest nie do zajechania, no chyba ze zapomni się o podlewaniu przez kilka tygodni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.