szamanka

Każde będzie dobre, tylko mniej lub więcej roślin tam będziesz w stanie upchać

Muchołowki też wolą pokojową wilgotność Nie ma sensu zwiększać wilgotności ani rosiczkom ani muchołówkom

Chyba masz jakiegoś mutanta

Tak, madagaskarki bardzo często mają więcej niż jeden stożek wzrostu.

Źródlaną? A ona nie ma za dużo minerałów? Tak mi się to trochę niebezpiecznie z mineralną kojarzy, ale zdaje sobie sprawę, że są różne źródła.

1- Nie 2- Dzbaneczniki zwłaszcza bardzo nie lubią zmian warunków, a zmiana miejsca zawsze się z tym wiąże. 3- Chodzi tu o tego capensisa w tle? Jeśli tak to jak najbardziej przesadź, bo bardzo gęsto tam jest. Mi liście podsychają z braku światła najczęściej, ewentualnie z zimna.

Jeśli chodzi o jakość, to to są te same nasiona/rośliny co w sklepie, czyli raczej tak

Najlepsze jest terra, albo miniszklarenka, ewentualnie nakryj kubkiem I tak w naturze rośnie pod drzewami, więc możesz wstawić ją w półcień by się nie ugotowała.

Jeśli tak szybko pojawiają ci się wykwity to znaczy, że torf jest badziewny. Dobry, czysty torf potrafi kumulować w sobie minerały przez rok, albo i więcej

Nidiformis - tropikalne Prolifera - rosiczki z Queensland Binata - ciężko powiedzieć, ponoć jedynie typical wymaga zimowania, te bardziej porozgałęziane to ponoć tropikalne formy. Keramzyt dla prolifery nie wystarczy. Co do wysyłki ja nie zamawiałam, ale generalnie zależy od szczęścia. Jeden dostanie w tydzień, drugi czeka parę miesięcy.

To są wykwity soli, pleśni już masz strasznie dużo i najgorszą odmianę trudną do wytępienia. Zalecam jak najszybsze przesadzenie rosiczki, po prosto i zwyczajnie zdechnie od zapleśnienia.

Uschnięte nadziemne części wg mnie powinny być nad ziemią. Jak trochę podrosną

Będzie trochę gorzej rosła, żeby sama zapadła w sen zimowy musi mieć odpowiednie warunki.

Od początku grudnia do końca lutego będzie akurat 3 miesiące, czyli dobrze

Musi zimować ale dopiero w przyszłym sezonie, standardowo, tyle ile wszystkie muchołówki. Zczerniałe liście lepiej obciąć tuż przy nasadzie.

Nie przesadzałabym ich, to dość duże ryzyko przy kiełkach, jeśli je zostawisz co prawda część zginie, ale zostaną ci te najsilniejsze i najzdrowsze. karol- nic mi nie wiadomo o takim wykorzystaniu korzeni podporowych, powinieneś ją wsadzić wg mnie tak jak była, tkanki nadziemne i podziemne dość istotnie się różnią od siebie.

Takie miniaturowe dzbanki to norma u odrostów, możesz je poprzesadzać jak chcesz. Za brak dzbanków obwiniałabym małą ilość światła, dzbanuszej kest nie wybarwiony w przeciwieństwie do letnich i zmiany miejsca, nawet jeśli na lepsze to zawsze jest to zmiana.

Na bank nie wpadną, jak wpadają to się Łukasz chwali tym do pół roku wcześniej nawet

megi - tak będzie lepiej Możesz zwiększyć wilgotność dodatkowo przykrywając akwa z góry folią brayan- wg mnie lepiej czasem zrosić zwłaszcza jak jest ciepło i sucho

Muchołówka potrafi wypuścić tak o dwa pędy jeden po drugim mi nie ma to nic wspólnego z obcinaniem pierwszego.

Wystarczy jednorazowe przysmażenie żarówką. Po prostu zwykłe żarówki wydzielają za dużo ciepła i za blisko przystawione mogą nawet spalić roślinę. Proponuje zrezygnować z tego wątpliwego źródła światła i poczekać, muchołóweczka wygląda całkiem nieźle i powinna odbić

Lepiej znajdź jej słoneczny parapet. Mogła się przysmażyć od żarówki. Rozgrzeb też lekko i powąchaj torf czy nie śmierdzi zgniłymi jajami.

Być może ma zbyt niestabilne warunki. Akwaria bardzo się nagrzewają na słońcu a wtedy mocno spada wilgotność. Btw hookeriana jest krzyżówką po nizinnych dzbankach,a te wolą stabilniejszą temperaturę.

Ale stoi na parapecie, czy te 6h to jedyne światło jakie ma? Bo jak tak to to zdecydowanie za mało

Raczej nie, prędzej jakaś zapaść warunków