szamanka

Nie sprzedali Ci czasem gigantei zamiast Tiny? Moja miała z 10cm latem (jedna roslina, nie kępka), teraz jest po rozsadzie to mniej ma.

Moja się dzieli po każdym kwiatku, jak tak dalej pójdzie na wiosnę będę ich miała kilkanaście Bardzo fajny tłustosz

Ja polecam Tinę

Teraz nie ma juz sensu ciąć, największy wysiłek już był - wytworzenie pędu Jeśli kwiatki całe szybko zeschną to znaczy, że nie zapyliles, natomiast jesli dno kwiatu długo bedzie jeszcze zielone to zapyliłeś i wytwarzaja sie nasiona

Nie ma przepisu na podlewanie, musisz sprawdzac co jakiś czas wilgotność podłoża i podlac jak będzie za suche Swoje posty edytujemy, nie odpowiadamy na nie!

Jak najbardziej naturalne, tym bardziej, że na shoucie napisałeś, że doświetlasz

Obejżyj dokladnie roślinę i doniczkę z podłożem, może to jakis ślimak. Na tego typu szkodniki stosuje się Karate Zeon zazwyczaj

A zapyliłeś? Nasiona zobaczysz bez problemu jak już będą gotowe, moim dojrzenie zajeło chyba ponad miesiąc z tego co pamietam

Wbrew pozorom nie. Muchołówki lepiej znoszą kwitnienie gdy mają dobre światło, może to nie jakaś tragedia że jedna zmarnieje, jak masz ich kilka, ale nie jest to bez znaczenia. Po jakiego grzyba obciąłeś pęd wiosną, a teraz dajesz jek kwitnąć nie rozumiem, no ale cóż

Nie wiem o co mi chodziło, nie znam sie na tym aż tak. Widze po prostu efekty uzywania stateczników i o nich pisze A to o czym wy się tu rozpisujecie jest dla mnie czarną magią

Ciekawe, zawsze myślałam, że jest to spowodowane pewną 'nierównością' prądu nawet po zamienieniu tego na prąd stały. Nie wydaje mi się, żeby przy składaniu takiej belki ktoś bawił się w to o czym piszesz, więc w sumie efekt bedzie ten sam

Będzie ci to bzyczeć i migać bo ma statecznik elektromagnetyczny, tak poza tym powinno być ok Zawsze lepiej jest mieć dwie różne świetlówki, nie trafisz dwóch modeli o takim samym rozkładzie widma No ale jak wolisz, to jakiejś ogromniastej różnicy nie robi Brakuje mi tu tylko odbłyśnika, albo wylkombinujesz coś sam, albo Ci będzie świecić po oczach

Nadaje się i spokojnie starczy, ale szybko sie zbieracie jak już dzień się spowrotem wydłuża

Mogłeś ją w ten sposób załatwić na śmierć, jak ciepłe było to pomieszczenie?

Nie wiem jak reszcie,a le mi sie zdjęcie nie chce otworzyć Btw mógłbyś je zmniejszyć. A ja ci sie udało rozmnożyć to hodujesz dalej jak dorosłą i tyle

Mozesz nim też wysypać dno terra Zawsze jakieś zastosowanie

Można dodać wermikulit, możesz też posadzić je w samym mchu sphagnum, będzie wyglądało naturalnie Dzbaneczniki lubią lekkie, nieubite podłoże.

Ja bym na twoim miejscu zaczeła raczej od prostych gatunków typu Ventrata, sanguinea, Hookeriana. Większość dzbaneczników może rosnąć jako epifity, ale nie wiem czy istnieją typowe epifityczne gatunki, nigdy o takich nie słyszałam. Jak masz full kasy i determinację to każdy gatunek możesz kupić

Mariusz - tak to jest jak ludzie najpierw kupują, a potem pytają co z tym zrobić niestety

Doniczka jest wypełniona podłożem lub mieszanką, keramzyt sypie się do podstawka

Nasionka muchołówki stratyfikujemy, co i jak znajdzie ci opcja szukaj Dla dzbaneczników zwłaszcza lowii proponowałabym podwyzszenie wilgotnosci powietrza. Niby znoszą i niższą, ale bedą się lepiej czuły. Dzbaneczniki podlewamy jak zwykłe kwiatki, podłoże musi być cały czas wilgotne. Podlewamy wodą destylowaną, demineralizowaną, odstana i przegotowana to ostateczność. N. lowii należy do dzbaneczników górskich, więc powinien mieć choć niewielkie spadki temperatury w nocy, wystarczy, że będzie stał przy oknie. W zimie dobrym miejscem dla nich będzie południowy parapet Muchołówki trzymamy w torfie bez dodatków i nawozów, może być zmieszany z piaskiem, dzbanki najlepiej w mchu sphagnum, lub mieszance dla dzbaneczników (torf + jakieś wiórki + włókna etc... Ważne by nie było nawozów i by podłoze się zbyt nie ubijało, dzbanki lubią lekką glebę. Doniczki najlepiej plastikowe - nie pleśnieją, nic się z nimi nie dzieje

Zimowanie to taka hibernacja tyle, że u roślin http://www.owadozery.pl/dionaea-muscipula-a2.html Patrz okres spoczynku (=zimowanie)

Ważna jest przede wszystkim wysokość doniczki, wszyscy zwalili od nepenti a nepenti podało wartość dla większych doniczek niż te 5cm średnicy

Sądzę, że prędzej załatwisz je przenoszeniem do domu jak Tihcio. Muchołówki ponoć są wytrzymałe na takie coś, natomiast kapturnice - tu ponoć zależy to po części od gatunku.

Nie będzie za mało Mam podobną ilość i gra