W zasadzie to mój capensis nie powinien zmaleć o połowę po kwitnieniu.
Chciałam znaleźć kogoś kto miał taką sytuację, bo teoria teorią, a praktyka to czasem całkiem co innego.
Próbowałam przed napisaniem tego tematu znaleźć zdjęcie lanaty z więcej niż jednym pędem i nie znalazłam, a przejżalam wszystkie zdjęcia ze strony Uniwersytetu Humboldta i jeszcze troche.
Tak poza tym to troche po czasie bo rosiczka już prawie po kwitnieniu, pędów jest tylko 2, 2 z tych włochatych kuleczek były na jednym pędzie.
_____________
Dodano 13 sierpnia 2007
Roślinka wypuściła potem jeszcze jednen pęd, największy ze wszystkich. Ma się świetnie, kwitnienie nie osłabiło jej ani troszeńkę, w dodatku rosła w doniczce z koleżanką i spomiędzy nich wychyliły się jeszcze 3 lanaty