szamanka

To jest pleśń Jak masz dobrze zaopatrzony ogrodniczy to będzie, niekoniecznie musi być Topsin, przeciw pleśni są też takie środki jak Biosept, myślę ze możesz użyć właściwie każdego środka grzybobójczego.

Nie wiem czy w kwiaciarni, na pewno w marketach typu Obi, na dziale ogrodniczym. Dobrze słyszałeś Topsin to chyba najpopulanniejszy środek na pleśń na forum

Moja babcia dostała w sklepie ulotkę, tu jesd zdjęcie najciekawszej z punktu widzenia tego tematu strony, może to wam coś powie.

Jeśli wyschły na pieprz to raczej nie, chociaż cuda się zdażają, zwłaszcza przy capensis. Dowód na to masz w tym temacie http://nepenti.pl/forumpl/index.php?showto...amp;#entry43763 Jeśli nie były całkiem małe to mają szansę się wylizać

Bez zmian, w chwili otwarcia i wyprostowania włosków łapka osiąga swój ostateczny wymiar i kształt

Są zwolennicy jednego i drugiego sposobu, więc nie otrzymasz jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Akurat ja mam gdzie zimować (piwnica z oknem) ale ludzie którzy nie mają takich warunków zimują często w lodówce w woreczku i to by był sposób dla Ciebie

Możesz ją teraz wręcz przesuszyć, moja od tego nie cierpi Pilnuje tylko żeby ziemia była choć troche wilgotna. Od razu mówie, że centymetr na stronie odnosi się do większych doniczek, bodajże 9 cm jeśli dobrze pamiętam, więc przy 5cm to też będzie za dużo.

Jeśli on jest w tej małej doniczce 5 cm srednicy to go po prostu przelewasz i to bardzo.

Ale pytanie było o to do ilu stopni można wystawiać, a nie o optymalne warunki.

Kiełki tak nie bardzo bo są wrażliwsze niż dorosłe rośliny, chyba że osłonisz od słońca,. myślę jednak, że w domu będą bezpieczniejsze. Co do dzbanka się zgadzam, chociaż troche inaczej bym to ujeła, z resztą nie bardzo. Moje rośliny stoją całodobowo na dworze, w nocy bywało poniżej 5*C i nie widzę żadnych negatywnych skutków.

Ja wystawiam oprócz muchołówek kapturnice i parę rosiczek

Powyżej zera ^^. Przez pierwszy tydzień jeszcze na to patrzyłam i zabierałam rośliny do domu kiedy temperatura miała spaść poniżej 5*C, ale przez pare dni była powyżej i odechciało mi się sprawdzać prognozy Roślinki żyją i chyba nieźle się mają. Oczywiście tylko część trzymam na dworze

Tak, moje są wystawione na całą dobę na dwór, łącznie z nocą

http://nepenti.pl/forumpl/Problem-Z-Mucholowka-t4610.html odsyłam w szczególności do ostatniego postu

Ja w ten sposób reanimuje wszystkie swoje rośliny i to zdaje egzamin zazwyczaj Trzymam kciuki za muchołówke

Moje stoją od piatku non stop na dworze i nic im nie jest Straty wody są sporo większe i dają się we znaki, ale co zrobić. Trzymam na dworze 2 kapturnice, 2 muchołówki, binatę typical i capensisa i na te 6 roślin idzie mi około poł litra wody dziennie jak jest słońce

Jeśli zaczeły czernieć i usychać to raczej już nie przestaną, dopiero nowe mają szansę być w porządku. Wg mnie - podwyższona wilgotność, sporo światła, ale nie za ostrego i powinna dojść do siebie

Przeglądając sobie stronki znalazłam na jednej mapkę występowania tłustoszy w Polsce, myślę że niektórzy chętnie obejżą http://siumot.w.interia.pl/polska.htm

Nasiona wszystkich roślin zimujących się stratyfikuje, czyli kapturnicy również. Reszta bez zastrzeżeń

Jak chcesz, roślinie to nie robi różnicy, tylko pamiętaj żeby mech odrobalić jeśli bierzesz go z podwórka

Ładne roślinki all red nawet puszcza pęd kwiatowy z tego co widze

Z braku zajęcia poszukałam tych roślin. Druga nieznana została zidentyfikowana jako Złoć żółta, trzecia jako Pierwiosnka Ale zawsze moge się mylić.

Hookeriana to krzyżówka a tu nie ma krzyżówek, bo w większości są dosyć proste.

Już raczej za późno na sprowadzanie czegokolwiek..