Skocz do zawartości

eoj

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez eoj

  1. eoj

    Czy Przeżyją?

    Zdecydowanie mniej podlewaj, bo ci zgnije. Na tych zdjęciach widać że one są po prostu przelane. Stąd też i pleśń. Jak ograniczysz wodę to powinny wyjść na prostą
  2. Z mojego doświadczenia odnośnie hodowania kwiatów w tej porze roku wynika, że po przekwitnięciu kwiatostanu usycha też przy okazji trochę pułapek. Sam dokładnie rok temu wyhodowałem kwiaty. Są drobne i bardzo ładne. Łodyżka wyrosła na 47 cm, więc nie wpadajcie w panikę że ktoś tam ma już paręnaście cm długości . Ale ja bym się przychylał do opinii żeby to uciąć. Jeszcze nie raz pędy kwiatowe będą rosły, a latem kiedy roślina jest silniejsza, o wiele łagodniej zniesie takie obciążenie niż w zimie
  3. Spotkałem się z wielokrotnym zamykaniem pułapek, czy to przez wiatr, czy też przez przypadkowe dotknięcie i nic muchówce się nie działo. Natomiast jeżeli chodzi o wielokrotne łapanie owadów przez tą samą pułapkę, to zdażyło mi się wielokrotnie że jedna pułapka łapała dwa razy, a w jednym przypadku było to trzy razy. Dopiero po ttych dwóch-trzech razach zaczynała więdnąć lub czernieć. Ale roślinie jako takiej to nie przeszkadzało i nie miało negatywnego oddziaływania na jej rozwój
  4. Spotkałem się z wielokrotnym zamykaniem pułapek, czy to przez wiatr, czy też przez przypadkowe dotknięcie i nic muchówce się nie działo. Natomiast jeżeli chodzi o wielokrotne łapanie owadów przez tą samą pułapkę, to zdażyło mi się wielokrotnie że jedna pułapka łapała dwa razy, a w jednym przypadku było to trzy razy. Dopiero po ttych dwóch-trzech razach zaczynała więdnąć lub czernieć. Ale roślinie jako takiej to nie przeszkadzało i nie miało negatywnego oddziaływania na jej rozwój
  5. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    Miałaś rację Szamanko, paluszek się nie spisał. Nici z rozmnażania wyszły. wogóle roślinka mi troszkę podupadła przez zimę, ale już odżywa . Jak było słoneczko i trochę ciepła to załapała się na pierwszą muchę w tym roku . Miałem ją rozsadzać, ale chyba sięjeszcze rok wstrzymam, żeby mi porządnie odżyła.
  6. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    O, to bardzo cenna uwaga. W takim razie nic nie obcinam i teraz będę obserwował co dalej z tego będzie. Na razie wszystko jest zielone, więc pewna nadzieja jest
  7. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    hm.... mam nadzieję że zapyliłem. prawdę mówiąc to nie wiem. pomerdałem palcem po pręcikach i słupkach, więc mam nadzieję że zapyliłem. tak, wiem ręce załamałaś nad moim sposobem zapylenia . Ale lenistwo nie zna granic . Miesiąc to sporo czasu, ale w takim razie nie będę odcinał łodyżki. Może coś z tego wyjdzie pozdrawiam eoj
  8. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    Fakt, że mogłem to zrobić na wiosnę, ale.... wtedy nie przypuszczałem że tak mnie napadnie na chęć wychodowania kwiatów. Masz rację Szamanko że ilość światła ma tu znaczenie, ale tak jakoś mi wypadło na jesień. Z początku chciałem to zsynchronizować z hodowlą dwóch kwiatków i próbą uzyskania nasion, ale jakoś nie bardzo chciały mi urosnąć dwa w mniej więcej jednakowym czasie. Natomiast mam pytanie innego rodzaju: jak długo mam czekać po zwiędnięciu kwiatków na uzyskanie nasion, niestety tylko z jednego kwiatka. Wiem, genetyka się kłania, ale może zbyt duże mutanty nie wyrosną . Pozdrawiam w nowym roku eoj
  9. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    Jaki jest sens? Może i nie ma, ale ja i tak swojej nie zimuję bo nie mam na to warunków, więc jej jest dokłanie wszystko jedno kiedy kwitnie. A chciałem choć raz zobaczyć jak to wygląda na własne oczy a nie tylko na zdjęciach. Na pewno więcej jej męczył nie będę,ale jeżeli jeszcze nie widziałeś tych kwiatów, to jestem pewien że wcześniej czy później sam będziesz chciał je zobaczyć . Pozdrawiam i życzę udanych hodowli w nowym roku eoj
  10. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    uwaga, uwaga !!!!!!!! ----------------------- na mojej stronie umieściłem zdjęcia z dalszego ciągu z życia mojej muchóweczki, tj. po zakwitnięciu. Uważam że warto było poczekać na kwiatuszki . Co prawda nie są one imponujących rozmiarów, ale są bardzo delikatne. Mnie się podobają. poniżej zamieszczam jeszcze raz link do zdjęć. http://www.kwiaciarniajagoda.krakow.pl/eoj/muchowka.htm Pozdrawiam eoj
  11. przede wszystkim jest prześliczna :)

  12. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    Na razie ma ok. 15 cm i zaczyna się pąk rozchylać. Ale nie będę czekał aż łodyżka urośnie do 40 cm jak u jednego forumowicza. Jak za bardzo pójdzie w górę to ją obetnę i poczekam z kwiatkiem do wiosny. Fakt że niektóre listki są wydłużone i cienkie. ale niestety teraz dni są krótkie i słonko nie ma ochoty świecić, a doświetlanie nie wchodzi w rachubę. Zresztą podobną sytuację miałem w zeszłym roku a przyrost w ciągu lata był ogromny, więc..... będzie się roślinka musiała zahartować .
  13. eoj

    Chciałbym Się Pochwalić :)

    hm... no właśnie się łamię, ale jeszcze poczekam. jak zacznie rosnąć za długa łodyżka zamiast kwitnąć, to ją obetnę i poczekam z kwiatuszkiem do wiosny. Podejrzewam, że każdy chciałby choć raz zobaczyć jak kwitnie . Poza tym moja muchóweczka nie zimuje, bo niestety nie mam warunków na zimowanie. Zauważyłem też że przez okres zimy bardzo się rozrasta, więc na wiosnę pewnie czeka mnie kolejna rozsada. A swoją drogą to lista chętnych na rozsadę jest chyba większa niż jestem w stanie ją rozdzielić Pozdrawiam eoj
  14. Witam --------- Chciałbym się Wam pochwalić moją roślinką . Kupiłem ją z ośmioma pułapkami w lutym w 2006r w Nepenti (osobiście). W marcu kiedy pojawiły się pierwsze zdobycze w postaci much i osy byłem prawie w niebowzięty. Niestety po wakacjach okazało się że są w niej jakieś robale. po mimo rad na forum aby jej nie przesadzać przed zimą, zrobiłem to i wcale tego nie żałuję. Roślinka trochę to odchorowała i straciła w sumie 22 pułapki. Przy okazji podzieliłem ją na 6 sadzonek. z czego 4 dałem do jednej doniczki (prostokątnej), a dwie pozostałe dałem do tej w której była na początku. W chwili obecnej czekam na rozwkit pędu kwiatowego. na razie ma jakies 12 cm długości, więc pewnie jeszcze trochę będę musiał poczekać, ale na pewno dam wam znać jak zakwitnie. Poniżej podaję link do strony ze zdjęciami z moją roślinką, czy raczej po rozsadzie z roślinkami . http://www.kwiaciarniajagoda.krakow.pl/eoj/muchowka.htm Życzę miłych wrażeń wzrokowych Pozdrawiam eoj
  15. Ja swoją rozsadziłem jakies 2 tygonie temu. Ku mojemu zdziwieniu było aż 7 bulw. zrobiłem z każdej oddzielną sadzonkę. Nie ruszałbym ich przed zimą, ale zaczęły mi się pojawiać małe robaczki i nie chciałem ryzykować i czekać do wiosny. Nie wiem czy przetrwają, ale.... tak czy inaczej jak nie od przesadzenia to od robali by padły. Mam nadzieję że coś z tego będzie. Moja w sumie miala ponad 40 pułapek. Niestety nie obyło się bez strat. na dzień dzisiejszy zczerniało mi ok. 15 pułapek. Tak więc, jeżeli nie musisz jej przesadzać teraz, to poczekaj do wiosny. Teraz nie jest dobry okres. Pozdrawiam Marek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.