-
Liczba zawartości
54 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez may
-
Miałam przesuszone powietrze w pokoju, nie chciałam, żeby roślinom zrobiło to kuku. Widać, nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Odstawiam nawilżacz w drugi kąt. Jeszcze jedno pytanie-czy na liściach, które zgubiły rosę, może się ona znowu pojawić?
-
Temperatura- 20-23 st celsjusza, południowy parapet, doświetlane standardową lampką biurkową na żarówkę typu halopin (bodaj odpowiednik 40w), niestety, nie mam zielonego pojęcia, jaką to ma temperaturę barwową. Pewnie pomaga to, jak umarłemu kadzidło, ale po cichu liczę na to, że jednak jakiegoś cokolwieka ta lampka im daje. Wilgotność wysoka, w bezpośrednim sąsiedztwie roślin stoi nawilżacz powietrza. Nawodnienie- destylka do wysokości 1,5-2cm (prawie do wysokości końca podstawki).
-
Witam, Pytanie jak w temacie. Nabyłam dwie dorosłe d. aliciae, przesadziłam do torfu. Co może być powodem tego, że nie mają rosy? Czy to normalne w zimie, że nie wydzielają płynu, czy warunki, w których rośliny były trzymane były nieodpowiednie? Małe capensis, które posiadam (największa ma niecałe 4cm wysokości), też nie posiadają rosy. Mam je od dwóch tygodni, są suche, jak pieprz. Próbowałam przeszukać forum, nie udało mi się natrafić na odpowiedź na to pytanie, więc jeśli gdzieś jest, proszę o linka do odpowiedniego tematu, a ten temat pójdzie do zamknięcia... Z góry dzięki wszystkim za pomoc. Aha, tłustosz (p. tina) też nie wydziela płynu. Co zatem robię nieodpowiednio?
-
Cieszy mnie Twój zapał. Niemniej jednak muchołówki, czy rosiczki od nasiona rosną dłużej, niż rozmnażane np z liścia. Do tego trzeba cierpliwości. Rozumiem, że jesteś przekonany, że nikt na allegro nie wciśnie ci kitu... życzę Ci, żeby w twoim przypadku wszyscy sprzedawcy okazali się prawi i uczciwi, ale różnie może się zdarzyć. Nie ciśnieniuj się, spokojnie czekaj, co ci wyrośnie z tej doniczki. Na moje (i nie tylko moje) oko to ciut za szybko, żeby muchołówka wykiełkowała z nasionka. Dla porównania- ostatnio rozmnażałam tłustosza z liścia. To bardzo szybki sposób na pozyskanie nowych roślin, ale mimo zapewnienia im optymalnych warunków (wilgotność, oświetlenie, podłoże), na pierwsze maluchy czekałam ponad 2 tygodnie. Czas, w którym roślina wykiełkuje z nasionka jest nieporównywalnie dłuższy. Fajnie, że kupujesz nowe nasiona, ale może naprawdę na początek zainwestuj w dorosłą roślinę, a nie zaczynaj od ziarenek. Pisałam już, że na dorosłej roślinie szybciej widać efekty hodowli, niż przy zabawie w hodowanie od zera. Zrobisz, jak będziesz uważał, ale nie zakładaj już codziennie nowych tematów, bo zaśmiecasz forum. Poczytaj jeszcze trochę o hodowli (dział FAQ to naprawdę źródło przydatnych informacji, do tego przejrzyście poukładanych, a opcja "szukaj" też się często przydaje), zanim założysz nowy temat. Pozdrawiam i sukcesów w hodowli życzę.
-
To świetnie, że potrafisz odróżnić nasiona muchołówki od nasion rosiczki. Chwali ci się to. Jednak Jaras pytał o co innego: Innymi słowy, jesteś pewien, że masz nasiona muchołówki, a nie np. wiciokrzewu, czy zielonego groszku?
-
Potersowi zapewne chodziło o temperaturę barwową światła, którym próbujesz doświetlać nasiona. Podstawowe info na ten temat znajdziesz o tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_barwowa Łuska od nasionka nie oznacza, że to na pewno muchołówka wykiełkowała-skąd wiesz, że w podłożu, w którym sadziłeś nasiona, nie miałeś niespodzianek? Jeśli chcesz szybko podziwiać rezultaty swojej hodowli, to zaczynanie od muchołówki z nasionka było jednym ze słabszych planów. Zainwestuj w dorosłą roślinę, przynajmniej nie będziesz musiał czekać do kilku miesięcy, aż ci coś zielonego wyrośnie.
-
Kiedy wstawiałeś te nasiona? Jeśli to te, którym poświęciłeś poprzedni temat, to raczej wątpliwe, żeby to były małe muchołówki. Jak już ktoś słusznie zauważył, muchołówka od nasiona do dorosłości rośnie kilka lat, dlaczego więc twoja miałaby nagle dostać zabójczego tempa i wykiełkować z nasiona w kilka dni... Cierpliwości. Obserwuj, co z tego wyrośnie, ale wydaje mi się, że mogłeś mieć jakieś niespodzianki w podłożu i to one właśnie kiełkują. Poza tym nie zakładaj nowych tematów dotyczących tego samego zagadnienia codziennie, bo to trochę zaśmiecanie forum. Patrz, co rośnie ci w doniczce i za kilka dni/tygodni daj znać, czy to muchołówka, czy jakiś mały, uroczy chwast. Pozdrawiam i powodzenia w dalszej hodowli
-
minęło 10 dni od przesadzenia, robactwo już się nie pokazało, tłustosz zdrowo rośnie, misja zakończona sukcesem. Temat do zamknięcia.
-
OK, w takim razie dziś pędzę po podłoże i będę bawić się w przesadzanie. zobaczymy, czy to coś da. Dzięki za pomoc i pozdrawiam edit: Już chyba wiem, kto mi żre tłustosza. Wyszła jedna dorosła-wygląda jak ziemiórka. biegnę po torf.
-
Pomocy... kupiłam wczoraj w Castoramie Pinguiculę Tinę (opisaną jako dionaea muscipula, ale to drobny szczegół). Zlitowałam się nad tą biedą, bo poza lekko podziurawionymi (starszymi) liśćmi wyglądała całkiem znośnie. Roślina stoi sobie od wczoraj u mnie, pije wodę destylowaną, ale dziś zauważyłam małe żyjątka w podłożu. Są czarne, błyszczące, szybko biegają i mają 1-2 mm długości. Jak przycisnąć lekko podłoże, wyłazi ich całe mnóstwo. Co to jest? Co mam z tym zrobić? Czy powinnam przesadzić teraz tą roślinkę? Jak pozbyć się tego robactwa? Poniżej wrzucam foty rośliny. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
-
o rany, ktoś mnie pamięta:D w sumie byłam tu krótko, ale pamiętam, że z rzeczonym wspominającym (dawniej macwolxem, teraz heimdallem), kilerem89 i sethem całkiem ciekawie mi się dyskutowało...
-
manson jest smieszny fakt ze jego image jest cokolwiek przerysowany, ale skoro zarabia na tym niemale pieniadze... jego malpy, jego cyrk.
-
kubczak, jak najbardziej, jakbyś dokładnie czytał co piszę znalazłbyś tytuł ich kawałka "lasy pomorza" . Pochodzą z Gdańska. Godsmack moim skromnym zdaniem kiedyś był niezły (płyta "godsmack" powala), teraz trochę chłopakom przeszła chyba chęć na granie. Disturbed świetnie supportowali mansona w 2001 roku-dali lepszy koncert niż headliner...
-
kubczak, nie zapominaj że takie kapele jak behemoth trafiają do pewnej wyselekcjonowanej części ludzi. zazwyczaj takich ludzi, ktorzy na codzień słuchają podobnych kapel. w sumie cieszy mnie że to np. behemoth czy vader robią kariery za granicą a nie taki np. wiśniewski czy jego śpiewająca niczym słowik eksmałżonka...
-
mac, wiesz, od jakiegoś czasu interesuję się cięższą muzyką i wiem czym charakteryzuje się growling tylko właściwie czy nergal growluje?? dla mnie to agonalny charkot raczej :: żart. szacunek dla behemotha za to że są rozpoznawalni poza granicami kaczystanu i że Polska zaczyna się kojarzyć z czymś innym niż pijaństwem i białymi niedźwiedziami, ale ich sceniczne kreacje mnie po prostu śmieszą...takie kiss*100 tylko bez jęzora gene'a simmonsa
-
tak, kubczak, mówimy o tej samej kapeli nie da się ukryć, że Nergal (bowiem takie mhroczne pseudo przybrał ów wokalista) śpiewając wydaje z siebie niewiarygodne dźwięki
-
ej, drosdera, the bill był spoko a co do reszty się zgadzam. jeszcze dodaj do tego naukę o gównie i np. dee facto a z tych z "drugiego kierunku" to honor mnie po prostu rozbraja
-
kubczak, behemoth to kapela która robi Polsce i polakom dobrą reklamę na zachodzie, ale jakoś mnie nie przekonuje, a kawałki typu "lasy pomorza" (dla niewtajemniczonych-owe "cudo" pochodzi z płyty "grom"-jednej z pierwszych o ile nie pierwszej LP Behemotha) po prostu mnie śmieszą. I to nie tak po prostu śmieszą-dostaję od tego wariackiej głupawki :: :: ::
-
drosdera, racja. tylko sataniści słuchają nigela a vivaldi to już w ogóle mhrok jak d... szatana mac, ty naziolu :D
-
trochę tego dużo. ostatnio clawfinger, metallica oczywiście, tool, apc, tiamat(zwłaszcza ten stary, do deeper kind of slumber), alice in chains, anouk, AFI, panic!at the disco, trochę comy, trochę ocean, trochę tosteer, nigel kennedy, a z "ciekawostek" to niccolo paganini i antonio vivaldi w wykonaniach różnych...
-
[ZIMOWANIE W PIWNICY] - czy muchołówka w czasie spoczynku potrzebuje światło?
may odpowiedział cichysen → na temat → Muchołówka
dziękuję, o taką właśnie odpowiedź mi chodziło:) -
[ZIMOWANIE W PIWNICY] - czy muchołówka w czasie spoczynku potrzebuje światło?
may odpowiedział cichysen → na temat → Muchołówka
nie boli, ale chodzi mi o to że niektórzy piszą że nie trzeba zimować, niektórzy piszą że jest to konieczne...więc się trochę pogubiłam... -
[ZIMOWANIE W PIWNICY] - czy muchołówka w czasie spoczynku potrzebuje światło?
may odpowiedział cichysen → na temat → Muchołówka
witam, ja też od dwóch dni jestem szczęśliwą posiadaczką muchołówki xxl i mam ten sam problem-nie wiem czy i jak ją przezimować. więc jeśli ktoś światły udzieli mi odpowiedzi, będę wdzięczna:) pozdrawiam, may