Skocz do zawartości

MarcinS

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    761
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MarcinS

  1. dzieki moof za te prace! o istenieniu jednej wiedzialem, o drugiej dowiedzialem się dopiero teraz. Na pewno się przyda. Masz może elektroniczną wersje artykulu? mucholowka nie zamyka sie tak jak rosiczka! sa to rosliny spokrewnione, jest teoria ze pułapka muchołowki wyewoluowała z liścia z kropelkami. Ale miedzy ruchami rosiczki a muchołowki są pewne, znaczne różnice: - u rosiczki występuje ruch tropiczny- włoski zaginają się w kierunku owada, blaszka liściowa zawija się wokół owada. u muchołówki odpowiedz rośliny jest niezależna od siły bodzca. Zawsze zamyka się tak samo, niezależnie czy ma złapac dużego owada czy małego, trzeba tylko 2 razy potrącić włosek. Mamy tu więc nastie. - u rosiczki o zginaniu blaszki liściowej decyduje nierownomierne rozmieszczenie auksyn. auksyny powodują, że spodnia część liścia rośnie szybciej i blaszka liściowa zawija się wokół owada. Jest to proces skomplikowany i dość długotrwały. u muchołowki ten proces też zachodzi, jednak sam z siebie nie jest wystarczająco szybki. - u muchołowki następuje ruch turgorowy. Pod wpływem podrażnienia włosków czuciowych otwierają się kanały jonowe i następuje gwałtowny przepływ wody. U rosiczki nie slyszałem żeby następowały ruchy turgorowe. może we włoskach ale nie mają one wyspecjalizowanych komórek umożliwiających ruch turgorowy. - u muchołowki dodatkowo bardzo ważny jest kształt liścia, w nim jest zmagazynowana jest energia potencjalna zamieniana w kinetyczną podzczas najszybszej fazy ruchu liścia. U rosiczki kształt liścia nie ma znaczenia. Mam ten film, niestety nie przy sobie. Może trochę te ruchy są podobne ale to zbytnie uogolnienie.
  2. MarcinS

    Kropelki Na Kaptunicy

    mam jeszcze pytanie o muchołówkę, czy u niej też powinnien taki płyn występować? Zaobserwowałem go tylko na muchołówce red-green, na all red czy regular form ( z 50 sztuk obejrzałem) nie ma tego. Ta ciecz jest gęsta, lepka i .. słodka (zebrałem się na odwagę i sprawdziłem organoleptycznie) edit coś słabo szukałem tych kropelek na innych muchołówkach, znalazłem na kilku pułpkach u regular forma. ale dużo mniejze.
  3. MarcinS

    Kropelki Na Kaptunicy

    widze że nie tylko u mnie takie coś występuje, to dobrze Wiem że to służy do wabienia owadów, tylko zastanawia mnie dlaczego te kropelki są takie lepkie. owad prędzej się do tego przyklei niż wpadnie do środka. w tych kropelkach mają być alkaloidy powodujęce że owad głupieje. nie będę więcej tego próbował.
  4. Mam pytanko o kapturnice. Dzisiaj zauważyłem że na brzegach kielichów znajduje się mnóstwo małych kropelek.W sumie to miały je już wcześniej ale teraz mnie zaintrygowały. Kropelki są gęste, kleiste i słodkie (sprawdziłem, mam nadzieje ze nie trujące ). Myślę że powstały dzięki aktywności gruczołków miodnikowych. Takie cos jest na kilku gatunkach kapturnic. Czy tych kropelek nie jest czasem zbyt dużo? W zeszłym roku nie zauważyłem żeby tyle ich było. Też takie macie? i jeszcze na niektórych kielichach są kropelki na zewnątrz liścia. te po co są, nie mam pojęcia.
  5. te muchy na pewno nie daly sie zlapac w czasie kopulacji. one to robia troche inaczej jedna powinna siedziec drugiej na "plecach" a nie na "brzuchu". tak sie mogly przypadkowo ulozyc , widze conamniej 2 możliwości: pierwsza jest taka ze pułapka nie zaciska sie zaraz po zamknieciu, mucha mogla chwile chodzic po pulapce i akurat skonczyla zywot na trupku drugiej muchy albo chodzila sobie po drugiej stronie pulapki i kiedy ta sie zakmnela to scisnela drugą muchę kolo trupka pierwszej. moof - mógłbyś mi podać namiary na te prace naukowe? wystarczy tytuł i czasopismo w ktorym to było publikowane. zaintrygowala mnie zmiana pH - może indukuje ona wzrost kwasowy i w związku z tym zamykanie sie pulapki? a moze tylko wyzwala potencjal czynnosciowy ktory otwiera kanały jonowe albo akwaporyny? ciekawe kaizer - chodzi mi bardziej o samo zamykanie się pułapki, bez trawienia owada. Takie kiedy np. pokazujesz komuś jak działa pułpka i zamykasz ją patykiem. dodam że muchołowka zamkneła się znowu. to bedzie juz 11 raz. i mysle ze to nie koniec
  6. no i mam informację od siostry. że pułapka zamknęła się już 9 a potem 10 raz na dowód jest nagranie, co prawda z telefonu komórkowego ale jest. Jutro bedzie podjęta 11 próba zamknięcia. Ewentualne następne dopiero po świętach. Muszę przyznać że nie spodziewałem się że muchołówka potrafi się tyle razy zamknąć. Jedyną różnicą jaką zaobserwowałem jest to, że pułapka coraz słabiej się otwiera. Tzn po otwarciu odległóść między krawędziami klapek jest mniejsza niż na początku "eksperymentu"
  7. mam dostęp do zaawansowanego mikroskopu, można na nim robić swietne zdjęcia preparatu. Sprawdzę czy gruczołki wydzielnicze po strawieniu owada czymś się różnia. W pułapce, która ofiary nie trawiła gruczołki są w lekkich zagłębieniach, ładnie to widać na preparatach, które zrobiłem. Nie wiem czy moge te zdjęcia opublikować. (mikroskop należy do uczelni i nie wiem czy nie będą mieli do mnie pretensji jezeli to opublikuje. po świętach się zapytam. Jezeli się zgodzą to wrzuce kilka zdjęć). Włoski czuciowe faktycznie stają na sztorc, może to powodowac, że tracą swoją funkcjonalność. Ale potraktowanie takiej pułapki iskrą elektryczną powinno ją zamknąć. Po świętach to sprawdzę. Chyba , że ktoś ma teraz dostęp do niezamykającej się pułapkki i sam sprawdzi. pułapka znacząco zmienia kształt już przy zamykaniu się. Ściana pułapki z wklęsłej robi się wypukła (albo odwrotnie, zależnie czy odnosimy się do wnętrza pułapki czy nie). Przy trawieniu zmiany te nie są aż tak silne. Nie znaczy to oczywiście ze zmiana kształtu w czasie trawienia nie wpływa ujemnie na zdolność zamykania się. u muchołowek jesienia czesto znajdowałem 2 muchy w jednej pułapce, raczej watpliwe żeby złapały się dwie jednoczesnie. Nie pamietam czy znalazłem kiedyś 3 albo więcej ale to jeszcze o niczym nie przesądza. Nastepna rzecz do sprawdzenia, ale to jak będą jakieś owady. Na dowód że dwie muchy mogą być w jednej pułapce:
  8. dlaczego samo zamknięcie pułapki to jeszcze nic? a powtarzane tysiąc razy na forum "nie zamykać niepotrzebnie pułapki bo sie może zamknąc tylko x razy". i w x wstawiamy jakąs małą liczbę. Przecież to w trakcie zamykania a nie trawienia zachodzą największe zmieny kształtu pułapki i najszybsze procesy fizjologiczne. a od czego zależy to czasami? Czy trawienie owada zmienia strukturę pułapki na tyle, że nie może się więcej zamknąć? Pomijam oczywiście przypaki kiedy owad zaczyna pleśnieć/gnić a pułapka razem z nim. Jakie zmiany zachodzą w pułapce że po tych x razach przestaje się zamykać? Pytam dokładnie bo chciałbym wiedzieć o roślinach owadożernych jak najwięcej. i nie tylko to co się dzieje ale JAK to się dzieje.
  9. Pytanie może banalne ale.... Ile razy może zamykać się pułapka muchołówki? Chodzi mi o samo zamknięcie, bez podawania owada i trawienia go. Słyszałem nie raz o 2-3 zamknięciach. I postanowiłem sam sprawdzić. Pułapkę zamknąłem już 8 razy, nie zaobserwowałem zadnej wyraźnej roznicy w szybkości zamykania się. Wszystkie zamknięcia opróćz piątego mam zarejestrowane na filmie. I na wszystkich prędkośc zamykania się pułpaki (od drugiego podrażnienia włoska czuciowego do momentu aż owad nie mółby uciec) wynosi poniżej 0.5 sekundy. Mam już przerwę swiąteczną i wyjechałem z domu dlatego nie bede mogł sprawdzić i nagrać czy pułapka zamknie się 9 i nastepny raz Czy ma ktoś własne doświadczenia albo wiarygodne źródło mówiące ile razy taka pułapka może się zamknać?
  10. MarcinS

    Ile Żyje Muchołówka ?

    chyba żyją długo pierwszą muchołówkę kupiłem conajmniej 6 lat temu i do tej pory mam roślinki pochodzące z wegetatywnego rozmnażania tej jednej rośliny (rozmnażanie przez podział, będzie z 80 sztuk). Jak dotąd nie stwierdziłem żeby któraś umarła ze starości czy z innego powodu. Mam też capensisa w takim wieku, wygląda jak mała palemka
  11. Ponieważ były problemy z działaniem filmów wrzuciłem wszystkie na youtuba, mam nadzieje ze teraz każdy będzie mógł zobaczyć
  12. taki jednokierunkowy wzrost jest powodowany przez auksyny np. IAA. W skrócie to działa tak, że pod wpływem auksyny do ściany komórkowej wyrzucane są protony, spada pH, mikrofibryle celulozy się rozlużniają i sciana komórkowa może się wydłużyć. Tylko że znalazłem w intenecie pracę naukową mówiącą " no significant effect of applied IAA on tentacle movement was obserwed" i powstaje pytanie: jak te włoski się zginają i skąd wiedzą w którą stronę?
  13. jak na poczatek uprawy ( rośliny się uprawia, chyba że tworzysz nowe odmiany - wtedy to hodowla) to Twoje rośliny całkiem dobrze wyglądały. jak patrze na swoje pierwsze zdjęcia roślin to sie zastanawiam dlaczego były takie marne. Chociaż wtedy, koło roku 2002, nie istniało to forum i nie było się kogo poradzić jak tak takie rośliny uprawiać. Więc nawet brzydka muchołówka i byle jaki capensis cieszył oko
  14. chyba u innych też tak jest.... postaram się to zmienic.
  15. Przedstawiam Wam kilka ciekawych moim zdaniem filmików mojego autorstwa. Ponieważ występują problemy ze sciagnięciem filmów wrzuciłem wszystkie na rapidshare'a filmy Pierwszy z nich pokazuje rosiczkę potraktowaną prądem, więcej na ten temat znajduje się w wątku link film youtube Rosiczka została potraktowana iską z części z zapalniczki. nie wiem jak ona się nazywa, mówię na nią pstrykadełko Na drugim filmiku muchołowka potraktowana prądem - pułapka zamyka sie. Nie jest to zaskoczenie, ponieważ u muchołówki występują potencjały czynnosciowe (AP), podobne do tych znanych u zwierząt w komórkach nerwowych. Po pierwszym pobudzeniu włoska powstaje pierwszy AP, po drugim podrażnieniu powstaje drugi i pułapka się zamyka. W przypadku silnego impulsu elektrycznego wystaczy jedno "pstryknięcie" film youtube jeszcze jeden filmik z muchołowką potraktowaną prądem. Warto zauważyć , że najpierw zamyka sie pułapka po przeciwnej stronie rośliny. film youtube A tutaj filmik pokazujący że pułapkę można zamknąć nie tylko prądem czy przez podrażnienie włosków czuciowych. Najpierw troche teorii: Potencjał czynnościowy jest wyzwolony normalnie pod wpływem poruszenia włoska czuciowego. Znajdują się w nim kanały jonowe bramkowane mechanicznie. Czyli po ludzku znaczy to tyle że otwieraja się kiedy włosek jest zgięty. Otwarcie kanałow prowadzi do wycieku jonów z komórek, prowadzi to do powstania potencjału czynnosciowego. Potencjał czynnosciowy powstaje w muchołowce także pod wpływem nagłego oziębienia (mozna użyć zimnej wody albo lodu) lub impulsu silnego światła. Po takim potraktowaniu rośliny wystarczy tylko jedno pobudzenie włoska czuciowego aby pulapka sie zamknęła. Nie ma znaczenia czy najpierw się pobudzi pułapkę a potem schłodzi czy na odwrót. Ważne, żeby powstały dwa AP. Myslę że po potraktowaniu silnym swiatłem i lodem pułapka też się zamknie. film youtube film youtube następny filmik pokazuje niejako w zwolnionym tempie, jak zamyka sie pułapka muchołowki. Otwarty liść jest wypukły względem wnętrza pułapki , zamkniety - wklęsły. Najszybszy ruch obserwujemy wtedy, gdy ściana pułapki zmienia swoja wypukłość. na filmie widać , że prawa część pułapki gwałtownie przyspiesza po tym, jak przedtem stała się płaska. Widać tez, że obie połowki pułapki zamykają się niezależnie od siebie. Muchołowka była w stanie spoczynku dlatego jej ruch byl taki powolny. Ogólnie im bardziej wygieta jest pułapka, tym ma wiekszą maksymalną prędkość kątową. Ale też więcej czasu zajmuje jej doprowadzenie do szybkiej fazy ruchu. film youtube Jeszcze jeden filmik pokazujący, że połówki pułapki (kto wie jak to się fachowo nazywa??) nie są od siebie zależne. film youtube Filmik pokazujący Droserę scorpioides. na koniec jednego włoska położyłem niewielka ilość pokarmu dla rybek. Można obserwować zaginanie się włoska. film youtube i jeszcze filmik pokazujący muchę, która wpadła do kapturnicy film youtube
  16. sory za używanie trudnego słownictwa ale mam już takie zboczenie zawodowe. jestem na 3 roku biologii i bede robil specjalizacje w kierunku roślin więc dla mnie to proste i nie przychodzi mi do glowy ze ktos moze nie rozumiec...postaram się pisać prościej, jak mi nie bedzie wychodziło to krzyczcie. co do mucholowki to wiem że się zamyka. i to nie jest niespodzianka bo po podrażnieniu włosków czuciowych generowany jest impuls elektryczny (tak jak w komórce nerwowej). powoduje on otworzenie kanałow jonowych w pewnych komórkach (nie wiem jak je nazwać), następuje wypływ wody, utrata turgoru i pułapka się zamyka. mam tu film z taka muchołowką. zauważcie że pułapka w tle zamyka się szybciej film jak na rosiczkę zamyka sie szybko, normalnie zajęłoby to jej więcej czasu. nasuwa się pytanie dlaczego włoski zaginają się dopiero po pewnym czasie? co się wtedy dzieje? film z rosiczką wrzucony na darmowy serwer film a tu na serwerze ftp film
  17. film film wrzucony na sendspace a dlaczego miałbym Cie obrazac? Na pewno nie było to moją intencją. może cos przegapiłem.
  18. mechanizm przekazywania impulsu elektrycznego u roślin jest podobny do tego znanego u zwierząt. opiera się na kanałach jonowych bramkowanych napięciem i rożnicy w stężeniu niektórych jonów między wnętrzem komórki a płynem międzykomórkowym. sugerujesz że impuls elektryczny przeskakuje miedzy włoskami? na pewno tak to nie działą bo powietrze ma bardzo duży opór elektryczny. a prąd w roślinie ma małe napięcie, liczone w milivoltach. Zastanawia mnie na jakiej zasadzie zagina się włosek. Z jednej strony najbardziej odpowiedni byłby wzrost kwasowy spowodowany auksynami. Po wyprostowaniu się włoska jest on dłuzszy niż na początku więc do teorii by pasowało. ale podanie roślinie IAA powoduje zaginanie tylko blaszki liściowej więc teoria się nie trzyma kupy. na co wrzucić film żebyś mogł go pobrać? myślę , że śmierć liścia jest spowodowana zbyt silnym impulsem elektrycznym. wg wikipedii mogl on mieć napiecie do kilkunastu kV. A taki impuls mógl spowodować istny kataklizm w komórkach: np. otwarcie wszystkich kanałów jonowych, zanik różnicy potencjału elektrycznego między organellami, wyciek metabolitów z wakuoli albo z całej komórki. w takiej sytuacji, jezeli impuls nie zabił ich od razu, normalne komórki powinny popelnić samobójstwo.
  19. jeżeli będziesz doświetlał z góry to nie ruszaj ziemi, nie będzie to stanowiło problemu. Jeżeli chcesz żeby rośliny miały dostęp do naturalnego światła to chyba najlepszym rozwiązaniem (choć nie najladniejszym) byłoby obcięcie góry doniczki. edit i spoznilem sie z odpowiedzia, widzę ze problem rozwiazany. możesz wlozyc więcej doniczek
  20. tylko w jaki sposób sygnał elektryczny informuje w którą stronę włosek ma się zagiąć? mozna potestować na innych rosiczkach, tylko pstryknięcie w mały liśc daje bardzo szybkie skutki śmiertelne dla liścia. a jeżeli roślina jest mała to dla rośliny też.
  21. przyczepiłbym sie do 3 rzeczy: -capensis nie potrzebuje bardzo wysokiej wilgotności powietrza. Zdejmij folię z akwarium bo zaraz Ci grzyby wyrosną - ta lampka nie bardzo nadaje się do doświetlania roślin - lepiej by było nasypać torfu, żeby wypełniał cała doniczkę. W tym momencie małe rosiczki będą mogły tylko korzystać ze światła padającego na nie bezpośrednio z góry. światło padające z boku jest zatrzymywane przed doniczkę więc nawet jeżeli wystawisz je na parapet to niewiele swiatła dotrze do roślin.
  22. Zauważyłem coś bardzo ciekawego u rosiczki. Została potraktowana iskrą elektryczną z urządzenia (nie wiem jak to nazwać) z zapalniczki. efekty przeszły moje oczekiwania: tak wygląda capensis all red potraktowany iskrą. i na serwerze ftp (dzieki dla Heimdalla!) film film na youtubie film nie został przyśpieszony, wszystko dzieje się w rzeczywistym tempie :blink: Ma ktoś jakąs hipotezę jaki może być mechanizm tego ruchu? Dlaczego rosiczka tak "zamyka się w sobie"? Pytałem kogo mogłem na uczelni i nikt nie wie o co tu chodzi :nie:
  23. MarcinS

    Pomocy!

    jeżeli liście były od dołu połączone takim czymś białym to powijny się przyjąć. Dbaj teraz żeby torf nie wysechł bo ta jedna bez korzeni może na tym ucierpieć. Na Twoim miejscu bym jeszcze raz przesadził te muchołowki, tak żeby liście były powyżej górnej krawędzi doniczki. Teraz do liści trafia tylko światło padające z góry, to z boku zatrzymuje doniczka. Możesz delikatnie wyjąć torf z doniczki (tak żeby się nie rozpadł), dosypać trochę nowego na dno, i włożyć stary. W ten posób nie bedziesz stresował roślin. Dodatkowo możesz podłożyć coś pod doniczkę żeby była wyżej. Ze zdjęcia wynika , że górna krawędź doniczki jest poniżej szyby, czyli ilość światła jest ograniczona.
  24. macie jakiś patent na budzenie rosiczek? Mam z tym złe doświadczenia. Kupiłem w Nepenti przetrwalnik D. filiformis x intermedia i kilka D. anglica. Była już wiosna więć stwierdziłem ze położe przertwalniki pod świetlówkami. efekt był taki że filiformis x intermedia obudził się dopiero jesienią (po czym umarł) a kilka anglic wcale sie nie obudziło a reszta miała 1-2 liście i latem znowu poszła spać. teraz boje sie ruszać śpiące rosiczki żeby im się pory roku nie przestawiły. jeszcze jedno zdjęcie much, widocznie były zakochane i wleciały nie tam gdzie trzeba:
  25. Wiosna idzie! Rośliny budzą się z zimowego snu. Nie widziałem moich zimujących roślin od świąt, dzisiaj patrzę a one się budzą Drosera rotundifolia Drosera filiformis Drosera intermedia Sarracenia flava muchołówki Jak u Was wygląda budzenie roślin? Śpią jeszcze ? Czy tylko moje tak się pośpieszyły? a na koniec ciekawe zdjęcie, dwie muchy złapane przez muchołowkę. Przed śmiercią chyba postanowiły mieć swój ostatni raz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.