Skocz do zawartości

MarcinS

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    761
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MarcinS

  1. MarcinS

    Kolekcja roślin

    Nawet bardzo ładne zwłaszcza kapturnice, takie świeże i dorodne. W środku lata musisz mieć tam niezły gąszcz.
  2. Ha, może i tak! Dałeś mi zagwozdkę. Jak na moje oko to oba gatunki wyglądają na zdjęciach identycznie. P. grandiflora powinien mieć duży kwiat, po polsku nazywa się tłustosz wielkokwiatowy, nazwa łacińska też wskazuje na duży kwiat. A mój dziwak kwiat ma raczej mały. Tu porównanie z meksykańskim tłustoszem, na jego tle dziwak wygląda jakoś mizernie. Na koniec muchołówka co rośnie bez opamiętania 🤪
  3. Zakwitł mi zimnolubny tłustosz Jakiś czas temu kupiłem go jako P. vulgaris. Normalny vulgaris powinien kwitnąć na fioletowo/niebiesko. Ten kwitnie całkowicie na biało, co by wskazywało na rzadką formę Pinguicula vulgaris f. albida. Niestety zakwitł tylko jeden, stąd nie wiem czy wszystkie jakie mam są takimi dziwakami. A może to wcale nie jest vulgaris tylko coś innego? Niestety nie pamiętam od kogo je kupiłem żeby dopytać. Tłustosze zimowałem na balkonie. Jak było bardzo zimno to chowałem je do lodówki, jak było cieplej to wracały na balkon. W ten sam sposób bez strat przezimowałem dwie muchołówki, Droserę rotindifolię i D. intermedia x filiformis. Wszystkie dały radę, padła niestety D. arcturi, zjadł ją w marcu jakiś grzyb. Tłustosze stały bez przykrycia na powietrzu, reszta roślin była zamknięta w słoiku. W słoiku do połowy wysokości była nalana woda, jej zadaniem było buforowanie wahań temperatury.
  4. W skrócie: keramzyt u mnie uwalniał bardzo dużo jonów których rośliny owadożerne nie lubią bo żyją w miejscach gdzie jonów jest mało. Perlit prawie nic nie uwalniał, nawet zalany wodą przez dłuższy czas. Przesadź rosiczkę do samego torfu, byle by był dobrej jakości. Perlit może będzie dobry ale jeśli sam tego nie sprawdzisz to nie będziesz miał pewności czy coś uwalnia czy nie. Podlewanie powinno być wodą miękką, nie kranówką. Słyszałem od kilku osób że podlewały capensisy kranówką i było dobrze, natomiast w takim przypadku trzeba rosiczkę częściej przesadzać do nowego torfu. Woda z kranu ma dużo jonów, po podlaniu woda wyparuje a jony zostają. Jak podlejesz raz albo dwa to się nic nie stanie, jak zrobisz to dużo razy to jony zaczną się akumulować do poziomu groźnego dla rośliny. A kiedy jonów jest dużo to się robią wykwity, takie jak widoczne na Twoich zdjęciach.
  5. Torf wygląda źle, weź go wymień na inny. Dobry torf powinien być jasnobrązowy, słabo rozłożony, najlepiej z widocznymi resztkami torfowców. Bez dobrego torfu roślina nie będzie dobrze rosła. Keramzyt może uwalniać duże ilości jonów, chociaż pewnie to zależy od tego na jaki się trafi. Kiedyś testowałem to laboratoryjnym konduktometrem. Perlit zalany wodą demineralizowaną o przewodnictwie ok 5 uS/cm dawał odczyt około 10 uS/cm. Tak samo zalany keramzyt dawał powyżej 2000, po wylaniu wody i nalaniu nowej wysokie wartości wracały (im większe przewodnictwo tym więcej jonów w wodzie).
  6. Zrobiłem jeszcze kilka zdjęć korzystając z dobrej pogody: Drosera capensis broad leaf Drosera roseana Drosera affinis, raczej mieszaniec bo nie wytwarza nasion Drosera regia Drosera schizandra Drosera schizandra Drosera capensis typical Drosera rotundifolia Dionaea korean melody shark, rośnie całkowicie bez podłoża Dionaea phalanx Heliamfora x midoxa, przełożona do słoika bo się przestała mieścić w kubeczku Heliamfora x midoxa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.