gryzon

Acha, dzięki... A miranda?

A Miranda i Rebecca soper?

Erys, pompkę już mam, wężyk też, nie wiem tylko jak to jakoś fajnie poozdaiać, z czego zrobić wodospadzik itd.

Zdjęcie z malowania tła folią w płynie. Kiedy w 'Majstrze' spytałam o jakiś lakier uszczelniający albo coś takiego, i wytłumaczyłam co i jak, każdy odsyłał mnie 'do kolegi, bo kolega jest od takich spraw' i w końcu sama przeszukałam cały sklep :/ Szkoda, że w Majstrze znają się na tym co sprzedają... Teraz tło jest gotowe i wsadzone do terra, teraz myślę jak zrobić wodospad. Zdjęcie z malowania folią:

Heh, a ja na swoje rośliny (nie u Mekka) zaczekałam 1,5 tygodnia dłużej, ale za to doszły w doskonałym stanie. I po co ten pośpiech?

To nie Ventrata, tylko jakaś krzyżówka z 'Rebecca soper' - tak na marginesie. Ale dzięki. Robaków nie widać, ale go presadzę, bo jest w jakimś wieśniackim zeskorupiałym torfie, na którym woda stoi pół godziny zanim łaskawie wsiąknie... Swoją drogą takie liście miały 2 dzbaneczniki. Jeden z nich wczoraj wrócił do mojego pokoju i już wygląda normalnie :-) Czyli do wody ich nie wstawiać?

No cóż, jakiś miesiąc temu go kupiłam, a w ostatnich dniach tylko powędrował do pokoju mojego brata. Nie wiem jaka tam jest wilgotność^ Przy okazji spytam, czy można dzbanka od czasu do czasu całego , a raczej całą doniczkę, zanurzyć w wodzie (destylce)? Pytam, bo tak się robi ze storczykami, więc może z dzbankami też?

Mam pewien problem. Otóż dzbanecznik ma bardzo dziwne liście, takie lekko pozwijane... Pomożecie? Co może być tego przyczyną, co z tym zrobić?

Też prawda.

Czy torf porządnie nasiąknął wodą? Wg mnie nie ma sensu dawać nasion takiej rosiczki pod świetlówkę, a tym bardziej pod żarówkę. Dopiero 1,5 tygodnia - cierpliwości.

Wysłałam, ale nie mogłam się doczekać odpowiedzi Dzięki

Przyszły roślinki z Sosnowca i znowu pytanie: Czy ten maluch to N. Sanguinea 'red hybride' czy jakaś inna roślinka (gratisik)?

Gratujacje, Bartek

Jeszcze tylko napiszę, byłam dzisiaj w Leroy Merlin, a tam małę dzbaneczniki. Ok. A za chwilę patrzę na plakietkę (przy dzbanecznikach) a tam: "Dionea Musicupla". Kiedy zwróciłam na to uwagę jakiejś pani z identyfikatorem "Leroy merlin - ogród" odpowiedziała, zwrócić się do jej kolegi, a tamten znowu stwierdził, że roślina na 100% się tak nazywa. Tylko kobieta w kasie spytała mnie jak się zajmować takimi roślinami itd, bo podobno 'specjaliści' nie za bardzo wiedzą cokolwiek o owadożerach

Wiem, wiem. Chyba pisałeś posta w momencie kiedy ja edytowałam swojego.

Może zrobimy konkurs: "Nazwa jakiej rośliny napisana jest nad kodem kreskowym na plakietce nr. 2"? Dodam, że obie plakietki były powbijane w doniczki muchołówek. Dla wyjaśnienia: "Sprzedawcy nie bawią się w szczegóły dotyczące dokładnej nazwy gatunkowej, tylko piszą po prostu "roślina owadożerna" - po niemiecku "fleischfresser"..." (znalezione u wujka google). Nie wiem, czy tak trudno domyślić się pracownikom OBI, że jeśli jedna roślina nazywa się 'Dionaea muscipula' to druga roślina, o odrobinę dłuższych liściach również będzie się tak nazywała...

Racja, tak samo twierdzi Tough i wujek google

Kolejne rośliny do identyfikacji:

Dokładnie tak. Nie wiem jak chcesz przezimować roślinę (chyba logiczne że wtedy nie rośnie...) a jednocześnie nie chcesz jej zimować, bo chcesz żeby rosła... :/

No więc dzbaneczniki 4 rosną sobie z jednych... kłączy (?) i czy mogę je rozdzielić. Poza tym co zrobić, żeby oerwane rośliny wypuściły korznie? Wsadzić do wody?

Nikon D80 Drosera capensis 'alba'

Ok, dzięki. Nie będę więc przesadzać, bo miałam na myśli rozdzielenie dwóch roślinek zbitych w kępkę. Jutro rośliny powędrują do piwnicy

Witam. Niedawno, a raczej w ciągu ostatnich 2ch tygodni kupiłam 3 kapturnice i 2 muchołówki. No i mam pytania: 1. Czy rozsadzać je teraz czy lepiej dopiero na wiosnę? 2. Czy mogę je tak nagle wywalić na balkon żeby przezimowały, czy jednak utorować sobie drogę do okienka w piwnicy (leży tam mnóstwo rupieci więc nie wiem jak się do niego dostanę)? 3. Kiedy skończyć zimowanie? Na wiosne czy wcześniej? 4. W piwnicy mogą być szczury (mieszkam w bloku i rzadko tam schodzę, więc nie wiem co tam się może kręcić). Czy mimo to dać tam roślinki? Proszę o szybką odpowiedz!! Z góry dzięki, pozdrawiam, Ania

A paradoxę rozmnażasz w wodzie czy w ukorzeniaczu, czy w jakiejś pożywce może?

Ok, dzięki. Spróbuję, ale wątpię czy się uda. Byłam po prostu ciekawa czy można zapytać dwa kwiatki jednej rośliny u P. Tiny. Najwyraźniej nie.