gryzon

Mi teraz 2 N. Rebecca Soper puszczają pędy. Fajnie by było jakby była parka A jak coś to miałby ktoś jakiś pyłek odstąpić?

Jak coś to ja mam sadzonki D.M. red-green, jeśli chcesz pisz na PW.

Acha dzięki. Kiedyś jak się taty pytałam to mówił coś o czterech albo czterdziestu tysiącach (nie pamiętam) ale nie znam się, więc wolałam zapytać. No to się nie muszę martwić bo na razie to nawet 200zł nie zarobiłam Dziękuję, pzdr, Ania

Witam. Niedawno założyłam bloga w formie sklepiku z owadożerami (fakt, oferta mała, ale zawsze coś)... No i teraz się zastanawiam, czy prowadzenie takiego "sklepu" jest właściwie legalne. Moja stronka ma charakter informacyjny, a z klientami (aż^^ dwoma) wszystko ustalam na gg, ale po prostu jestem ciekawa co o tym myślicie. Na razie nie sprzedaję wysyłkowo, ale mam zamiar zacząć... Link: www.anfloris.blog.onet.pl Może głupie pytanie, ale nie mogę do tego dojść, bo niby istnieją takie strony (no, nie dokładnie takie, ale podobne) więc nie wiem... Pozdrawiam, Ania

Ja mam holenderskiego N. Rebecca soper i maluteńkiego N. Sanguinea, jeśli chcesz. Pisz na PW albo gg

Na przyszłość propoonuję poszukać przed założeniem wątku Tu trochę o świetlówkach http://www.rosliny-owadozerne.pl/Chcesz-Wy...enie-t3877.html

Eh, chodzi ci tylko o to czy o moc, kolor i firmę też? Jeśli o moc itd to podaj wysokość terra (a dokładniej od poziomu roślin).

A używasz ukorzeniacza czy nie? Trzymasz te liście w terra czy tak tylko w doniczce?Jestem ciekawa bo też chcę muchołówki z liścia porozmnażać

Ja większość swoich roślin trzymam we wspólnych podstawkach i nie widzę żeby im to przeszkadzało

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale... dzbaneczników nie podlewa się od spodu przez podsiąkanie, tylko normalnie

A gdzie kupiłeś dzbanka? Jeśli w markecie, kwiaciarni, ogrodniczym itp. to najpewniej tak - N. X 'ventrata'. Ps. Anorak to Ania, więc raczej koleżanka

Moje 2 N. Rebecca soper puszczają pęd kwiatowy Jeszcze nie wiem jaka płeć, ale wrzucam zdjęcia: 1. Pędzik już sporo wystaje z liści ale dopiero teraz go zauważyłam 2. Niestety nie wiem czego w miejscu gdzie najnowszy ogonek liściowy (liść) puszcza wąs, ta roslina zaczęła czernieć ;( To samo jest u młodziutkiej Ventraty! Pozostałe rośliny bez zmian, tyle że rozsadziłam N. Miranda (z obawy przed szkodnikami, bo roślina z kwiaciarni, na szczęście nic nie było, ale udało się podzielić roślinę na 2) i przez przypadek odłamała się maleńka roslinka, więc wsadziłam do wody, może coś puści od dołu. Sporo liści musiałam roślinom odciąć i teraz są sporo mniejsze

Jeszcze sobie poczytaj jakie roslinki potrzebują terrarium. A ja się zajmę wodospadem już wkrótce, tylko muszę jeszcze nazbierać/kupić ozdubki typu kamienie, gałęzie... Tylko czy taki zwykły silikon szklarski, nie akwarystyczny, nie zaszkodzi roslinkom?

Nie widzę sensu wkładania muchołówek do paludarium Jeszcze nie, ale technika jest prosta: kupujesz pompę, przyczepiasz wężyk i za ozdobami dajesz go w górę, a wylot kierujesz w dół. Tylko trzeba się nagłowić od strony estetycznej...

Na owadożerach miał kiepską opinię, ale osobiście go nigdy nie kupowałam... No ale nie wiem czy w torfowiskach patrzy się na to samo co przy wyborze torfu do doniczek i terrariów.

Ja mam takie coś i muszę powiedzieć że jest całkiem fajne, zamki się nie psują, tylko może być problem z doświetlaniem, dlatego ja tam wsadzam roślinki w lecie i wystawiam na balkon a zamykam to tylko na noc albo np. w czasie ostrego deszczu. A jak nie ma wiatru i nie trzeba podwyższenia wilgotności to można tą... to przeźroczyste ściągnąć

Wilku, czy tu ją zimujesz czy nie? Bo sądząc po tym że rośnie, to nie...

Jestem przewrażliwiona Poza tym niedługo wysiewam capensisy, spatulaty i alicje, i szkoda by było siewek jakby coś je zjadło. Nie wiem, wpisałam w google nazwy popularnych znanych mi robali i nic tak nie wygląda, więc nie wiem co to może być...

jak zdjełam troche torfu w paru doniczkach to nic tam nie było, jak dałam trochę wody na wierzch taż. Nie mam ojęcia gdzie one siedzą :/

Mama kupiła coś na A (ja jestem chora i nie wychodzę z domu), nie pamiętam nazwy, w każdym razie między innymi na ziemiórki. Może zadziała

Tylko jest problem. To robactwo nna pewno całymi stadami chodziło w moim pseudoterrarium z listkami tłustoszy, więc całą ziemię wywaliłami dałam nową, a reszty w innych doniczkach nie widzę,a nie widzi mi się przesadzanie wszystkich roślin, bo nie wiem gdzie to robactwo jest. nie ma jakiejś uniwersalnej chemii do obrzydlistw ziemiórkopodobnych? Dzisiaj jeszcze spróbuję jakiejś fotki cyknąć jeśli znajdę.

Witam. Jako, że w końcu, dzięki głupocie jednaj z maluteńkich, max 2 mm i denerwujących muszek udało mi się cyknąć jej fotk, proszę o pomoc: czy to jest jakiś szkodnik, czy też mam się nim nie przejmować? Wiem, że zdjęcia słabe, ale zawsze coś:

Jeśli roślinkii są młode, a robali dużo to mogą zaszkodzić. Najlepiej użyć jakiejś chemii, bo przzesadzanie nie zawsze pozwala się pozbyć całego robactwa.

Dzięki. Roślinka z Obi nie jest, ale w każdym razie z ogrodniczego. Spryskiwałam kranówką, teraz spryskuję tylko destylką.