Honey

Czy te kapturnice z pierwszych zdjęć można kupić na nepenti?

O cholera!!! Cudo!!! No brak mi słów... Patrząc na mój skromniutki zbiór aż mi wstyd... Ale może kiedyś...

Ja słucham tego,co akurat mnie najdzie. Miałam czas że słuchałam tylko metalu i punk,miałam okres muzyki operowej (głównie andrea Bocceli) a generalnie to słucham tego,co mi sie na ucho rzuci. Techno, lata '80 i '90 (moje najlepsze) itp. Nie cierpie zespołów dla dzieci takich jak tokio hotel itp. Na imprezach najlepiej bawie sie przy biesiadkach i disco polo (jak większość,tylko nikt sie do tego publicznie nie przyznaje )

No moja kapturnica juz siedzi w lodówce prawie 2 tygodnie. Też wsadzilam od razu,bo nie chciało mi sie bawić. Przed zimowaniem troche mi zmarniała,ale w lodówce ej stan kompletnie nie uległ zmianie... Mam nadzieję,że po wyjęciu sie coś ruszy,bo brzydko wyglada,a była naprawdę pięknym okazem...

No no,dawno mnie tu nie było i jakie miłe słowa mnie spotykają... Dzięki

Jak to dokładnie wygląda?? (czy ktoś mógłby zamieścić zdjęcie) Ile kosztuje i gdzie mogę kupić??

Acha dzieki... ale czym spryskujesz?? pierwsze słyszę...

No to ja swoja w takim razie wstawiłam na najwyższą półkę lodówki,potem bedę ją zestawiać na niższe a jak będę wybudzać powtórzę to w odwrotną tronę. Mam nadzieję,że jak skończę ja zimować,to znowu będzie piękna (prawie cała mi uschła. Mam jeszcze jedno pytanie-czy jak siedzi w lodówce,to utrzumywać jej stałą wilgotność??

No właśnie- nurtuje mnie to,jak w normalnych,domowych warunkach stopniowo "usypiać" lub zaczynać "budzic" kapturnice i inne rosliny??