Łukasz Skoczylas

Jak to niby zmiana warunków? - wszystko jest tak, jak przedtem

Z tą starością to raczej nie możliwe, miały 2-3 miesiące. Warunki nie uległy zmianie - wilgotność średnia, temp. 20-25 stopni

To raczej nie od słońca - wystawiłem binatę na ok. 4 godziny do tak jak pisałem tunelu foliowego, gdzie właściwie nie działało na nią słońce. Dopiero po 3-4 dniach zaczęła marnieć. Spójrzcie na foty:

Jak dotychczas binata rosła najładniej. Problem pojawił się w środę - zauważyłem, że końcówki jednego liścia są czarne. Teraz jeszcze kolejne dwa mają coś takiego. Zastanawiam się, co to może być - tydzień temu wystawiłem ją na dwór, to tunelu foliowego dziadka na kilka godzin, gdzie tak naprawdę nie działało na nią bezpośrednie słońce. Tam złapała tyle much, że każdy jej liść był cały czarny. Czy miał ktoś z Was taki problem z czernieniem liści? Rosiczka przez cały czas, tj. od 3 miesięcy stoi w akwarium pod 2 świetlówkami 10000K, nigdy nie było z nią problemów.

Oto kilka rzydatnych stron: www.entomo.pl - forum entomologiczne, jest też tam polska uboga giełda owadów, przydatne informacje i lista hodowców www.motyle.pl - również nie za bogate forum www.oxfly.co.uk - tutaj można nabyć kokony wielu motyli do hodowli, ceny nie są wysokie w porównaniu z innymy hodowcami, ale przesyłka podobno kosztuje 30 funtów... www.actias.de - najlepsza chyba giełda owadów www.oliver-lazar.de/boerse = giełda niemiecka www.lepidoptera.pl - podstawa każdego entomologa, najlepsza strona z motylami Ps. pamiętajcie, że słowo "motyl" tak powszechnie użuywane nie oznacza tego kolorowego co sobie lata w dzieć, ale też ćmę

Widzę że się znasz na motylkach No ale bronić muszę endromisów, to rzeczywiście niepospolity motylek i szkodnikiem może być tylko wtedy, gdy w okolicy jest kilka brzóz i samice z braku innych drzew składają "skumjulowane" ilości jaj na tych kilku biednych drzewkach... Jak do tej pory najładniejszy motyl jakiego wyhodowałem to actias selene Zresztą tez bardzo mi się podobały półpawikii grabówki

Tak, to ćmy, jedne z najładniejszych polskich. Samce - rozpiętość skrzydeł 5-6cm, samice 8-9cm

Skoro było już o Karpaczu i kilku innych miejscowościach, to ja Wam pokażę moją wioskę - Grodziec Tym razem tylko dzisiejsze fotki znad doliny, może jeszcze kiedy indziej dodam fotki lasu i ciekawych miejsc (mamy m.in. XVI zamek i XVIIwieczny kościół). A te ćmy na fotkach to endromis versicolora - te bardziej brązowe i nieco mniejsze to samce, jaśniejsze - samiczki. Obecnie samica już składa jajka

Ty to masz świetną kolekcję tych dzbanków... Wg mnie im bardziej dzbanecznik jest pogięty, tym bardziej ciekawszy

Teraz już jestem pewien - beleziana się obudziła!!! Jej przetrwalnik jest jakgdyby podzielony na 2, z których tylko 1 się wybudził. Więc czekam teraz jeszcze na ten drugi i intermedię x filiformis. Postaram się w najbliższym czasie również zrobić foty

Moja beleziana też już się w końcu wybudza Moori - więc z jednego przetrwalnika może wyrosnąć nawet kilka roślin? Mógłbyś bliżej opowiedzieć o twoich belezianach, tzn. kiedy się wybudziły i jakiej wielkości teraz są? (Zdjęcia mile widziane)

drosera binata, aparat Nikon coolpix 5900

Mam ten sam problem... U mnie natomiast d. x beleziana i intermedia x filiformis nie chcą się wybudzić, ale na szczęście są nadal różowo-zielone. Odnoszę narazie wrażenie, że beleziana się wybudza, bo ostatnio jest jakaś troszkę większa

To coś ma być w założeniu n. hamata Przyznam, że mi nie wyszło tak jak to sobie wyobrażałem :/

Bardzo fajnie, panie Łukaszu, na pewno dla niektórych z nas taki dyplomik będziedużo więcej wart niż główna nagroda

Miałem na myśli zwykłe nawozy do roślin. Są oczywiście nawozy do roślin epifitycznych (najczęściej storczyków), które rownież w większości przypadków nadają się dla owadożernych (natomiast wśród tych roślin można wyróżnić bardziej "delikatne", jak np. rosiczki, który m mogą nawozy szkodzić i bardziej odporne, jak tu maklerw pisze, np. sarracenie)

W sumie to oczywiste, że takie nawozy się nie nadają, bo owadożerne po prostu nie potrafią pobierać tego korzeniami - są w stanie ciągnąć tylko samą wodę, a w najgorszym przypadku nawóz może podrażnić korzenie.

A oto muchołówka cross teeth

w takim razie ja od razu głosuję na kibla/różową toaletę Tzn. jambana

Więc podsumowując to "x" w krzyżówkach (np. maxima x fusca) jest nieme, podobnie jak w krzyżowanych roślinach (n. gentle)?

"X" w krzyżówkach - po prostu, czy jest jakaś specjalna wymowa tego x kiedy czytamy nazwę

Stronka fajna, ale tam nic nie ma o czytaniu krzyżówek (chodzi mi o to nieszczęsne X)

właśnie to "iks" za bardzo nie brzmi. To podobnie, jak powiedziałbym drosera syp cośtam zamiast "drosera specie cośtam"

Ma dzisiaj nietypowe pytanie: Jak powinno się wymawiać prawidłowo "X" w nazwach roślin? Mam na myśli nazwy krzyżówek, np. drosera intermedia x filiformis.

Pewnie że nie jest Zauważmy jednak, że giełda odbywa się regularnie tylko w kilku miejscowościach i nistety ci co mieszkają daleko od nich są dyskryminowani