-
Liczba zawartości
1089 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez hddk
-
S. purpurea i S. psittacina można rozmnożyć z liścia. Artykuł po angielsku: http://www.carnivorousplants.org/cpn/artic...3n4p123_126.pdf
-
Olga, jeśli w akwarium będą rosnąć rośliny nie wymagające bardzo wysokiej wilgotności, wtedy nie trzeba go przykrywać ani wentylować. W takim akwarium można trzymać i cefale i sporo dzbaneczników, generalnie wszystko to co da radę na parapecie Jak chcesz przykrywać to z automatu odpadnie część roślin, które wysokiej wilgotności nie lubią. Zamknięte akwarium wypadałoby wentylować, zwłaszcza jeśli całymi dniami będzie zamknięte. Najprostsza wentylacja to wiatrak od komputera podłączony bezpośrednio do starej ładowarki od telefonu lub zasilacza 3-12V. Włączasz ręcznie albo dokupujesz mechaniczny analogowy programator za 10-15 zł. W pokrywie musi być wtedy otwór i wentylator co jakiś czas wtłacza świeże powietrze do środka. Oświetlenie generalnie bierz zawsze najdłuższe jakie się zmieści Chociaż do 120 cm akwarium weszły by T5 54W to ze względu na małą wysokość lepsze byłyby chyba . T5 39 W. Jeśli akwarium odkryte - to 2x54W i dać je wyżej Uprawa pływaczy stricte wodnych to wbrew pozorom nie takie hop-siup Lepiej obsadzić teren wokół oczka pływaczami lądowymi. Oczko wodne jest o tyle fajne, że podlewasz całe terrarium lejąc wodę do oczka, a torf sam podsiąka. Jeśli nie ma oczka, można z tyłu w rogu wkopać i zamaskować plastikową rurę, która sięgnie aż do dna terrarium. Jeśli akwarium nie będzie mieć dostępu do dziennego światła, odpuść sobie rodzaje wybitnie światłolubne jak muchołówki czy kapturnice, nawet jeśli akwarium będzie otwarte. W zamkniętym to już w ogóle nie mowy
-
Dzbaneczniki parapetowe i inne moje rośliny
hddk odpowiedział hddk → na temat → Zdjęcia i filmy hodowców.
Do grona parapetowców południowookiennych awansował N. veitchii (odmiana nizinna). Roślina ogólnie jest jeszcze w kiepskiej kondycji, poskręcane liście, itp. ale uraczyła mnie takim oto dzbankiem: N. 'Bloody Mary', który mimo że to parapetowiec, po zakupie zrobił sobie roczny urlop od rośnięcia i dopiero teraz mu się przypomniało Za to odwdzięcza się licznymi odrostami. A tu górne dzbanki N. 'Gentle' (albo N. 'Miranda' ): -
One wyglądają jakby się wyciągnęły w pierwszej fazie wzrostu. Zauważ że na wielu wszystkie zdrowe listki wyrastają z jednego punktu, czyli już się nie wyciągają Do tego miejsca można by je wciągnąć w podłoże
-
Zgadzam się z CFHs. Na moje oko masz wyciągnięte capensisy, które mógłbyś ewentualnie pęsetą wciągnąć głębiej w podłoże.
-
Drewnienie łodygi to normalny objaw. To co jest na zdjęciu to młode odrosty, z czasem urosną z nich nowe pędy.
-
W innym akwarystycznym Może na zamówienie mogą ściągnąć. A jak nie to Allegro, mają lawę w różnych kolorach i rozmiarach.
-
Ania, ja nie twierdzę, że im to jakoś szczególnie zaszkodzi, tylko w moim mniemaniu nie ma większego sensu Jak komuś się chce codziennie biegać ze spryskiwaczem to jego wolna wola Sam mimo że mieszkam nad morzem lubię czasem późnym wieczorem zrosić wszystko, dzbanki, szyby okienne, szyby od terrarium z zewnątrz, itp. i za 10 minut w pokoju jest jak w szklarni Ale to bardziej dla własnej frajdy niż roślin Inna sprawa że im więcej roślin tym wilgotność jest większa samoistnie...
-
Osobiście uważam ręczne zraszanie za zbędne. Albo roślina jest w stanie się przyzwyczaić do wilgotności pokojowej albo nie. Poza tym takie zraszanie i tak tylko na chwilę podniesie wilgotność. Już większy sens miałoby obfite spryskanie szyb, przy jednoczesnym zamknięciu okien
-
Raz że w Meksyku słońca jest więcej, dwa że pada ono pod nieco innym kątem niż u nas, trzy że tłustosze często rosną na dużych wysokościach, rzędu 1,500-3,000 m n.p.m. Siłą rzeczy w naturze otrzymują całkiem spore dawki światła, co zresztą widać na wielu fotkach. Rośliny niby na północnych zboczach, a wybarwione wręcz na bordowo Do tego pisząc "bezpośrednie słońce" mam na myśli niefiltrowane przez szybę czy poliwęglan. Dla kogoś może być to po prostu południowy parapet bez firanki Tak jak pisał Nwankwo, kilka godzin pełnego słońca im nie zaszkodzi, niemniej jeśli opis jest skrótowy przyjmuje się pewne uogólnienia. Chodzi po prostu o to by rośliny nie stały od rana do wieczora w 40-stopniowym upale i smażyły się jak kapturnice czy muchołówki. Na pinguicula.org jest masa zdjęć z natury, praktycznie przy każdym gatunku. Do tego świetne opisy F. Rivadavii z podróży po Meksyku, tam też jest sporo napisane na temat środowiska naturalnego.
-
Litości, o 2x8W zapomnij Koszty oświetlenia nie zależą aż tak od mocy lamp i w mniej niż 24W szkoda inwestować. Chyba że chodziło o 2x18W, ale one mają 60 cm bez oprawek, więc nie wejdą do zamkniętego terra, chyba że będą wisieć nad.
-
Po takich pospolitych hybrydach ciężko się było spodziewać czegoś spektakularnego Kształt liści i dół dzbanka bardziej podobne do N. x ventrata, za to góra dzbanka i wybarwienie bardziej w typie 'Rebecca Soper'. Ale jako aktywny uczestnik w akcie prokreacji i jedyny opiekun od chwili przyjścia na świat, mam do rośliny szczególny sentyment :D
-
N. x ventrata x N. 'Rebecca Soper' - rośliny z mojego zapylania z kwietnia 2010 r. Z tysięcy nasion większość była niewykształconych, wykiełkowało może z 10, reszta roślin padła na etapie siewek. Te dwie męczyły się w terrarium, na parapecie odżyły
-
Nic nie musi się znajdować, bo te dwie krzyżówki (ventrata, nie alata, mimo że jest napisane co innego) radzą sobie bardzo dobrze w normalnej wilgotności. Czy wyłożysz terra keramzytem, czy mchem, czy niczym, czy je przykryjesz czy nie - wszystko jedno.
-
-
Ja mam podpięty pod wężyk doprowadzający wodę do WC: http://roslinyowadozerne.eu/art/technika/filtr-ro3.php Trójnik i zaworek powinny być w zestawie. Odkręcasz zaworek - woda leci, zakręcasz - nie leci
-
Ale zestaw do którego podałeś linka jest właśnie bryzgoszczelny, tzn. posiada bryzgoszczelne oprawki na świetlówki I takie formalnie powinny być, jeśli mają pracować w podwyższonej wilgotności bądź przy zraszaniu.
-
Miesięcznie 180-200 l zimą, 350-380 l latem. Ale w tym liczę łącznie jakieś 60 l na rośliny nieowadożerne i na system zraszania terrarium. Nie rozdzielam tego dokładnie, bo interesuje mnie tylko łączne zużycie, żeby wiedzieć kiedy mniej więcej wymieniać filtry. Generalnie stosuję same kuwety niż małe podstawki, a tam jest dużo większe parowanie. Latem najwięcej ciągną kuwety z kapturnicami wystawione na pełne słońce. Woda nawet przez torf nie przejdzie tylko paruje bezpośrednio z kuwety ;] Dlatego im więcej suchszych dni, nawet niekoniecznie słonecznych, tym zużycie dużo większe.
-
Nie wiem czy to była kwestia owadów, czy może doszło do samozapylenia. Pytanie czy w naszym klimacie w ogóle występują owady zapylające kapturnice, bo to może nie być takie pewne Na swoich nigdy nie widziałem owadów Kapturnice idzie zapylić własnym pyłkiem, w dodatku kwiatostany z wiekiem często prostują się, co niektórzy tłumaczą właśnie tym, by pyłek sam spadł na znamię słupka i je zapylił. Ręczne zapylanie to żaden problem. Pędzelek, zebrać pyłek i posmyrać znamię co kilka dni A kwiaty jak najbardziej wyglądają typowo
-
D. ascendens (D. villosa var. ascendens) - wilgotne lasy południowoamerykańskie, więc lubi podwyższoną wilgotność. Pozostałe nie wymagają. D. burmanii - jednoroczna. D. filiformis - zimująca. D. glanduligera - poczytaj tu: http://www.carnivorousplants.org/howto/Gro...landuligera.php D. capensis / D. coccicaulis - wieloletnie popularne parapetowce.
-
Czymkolwiek.
-
Nic nie robić. Niektóre tłustosze dzielą się na tyle obificie, że samoistnie tworzą takie kopułki.
-
Sonka, na kwiaty poluj rano, maks. do południa Fakt, że 'Albino' kwitnie zwykle krócej niż np. 'broad leaf', ale i tak długo w porównaniu do np. D. spatulata Dodam, że kwiatostanów 'Albino' miałem "miliony" i dużo częściej niż u innych capensisów zdarzało się, że ani jeden kwiat na pędzie nie zawiązał nasion. Do tego często zdarza się, że w pierwszych kwiatach nie ma nasion, a w późniejszych są. Różnicę będzie widać od razu, po objętości torebki nasiennej. Moje capensisy nie odchorowują kwitnięcia, bez względu na wiek. Jednak produkcja nasion to dodatkowy wydatek energetyczny, więc karmienie może być pomocne.
-
Skup się Nie jakaś kwaśna ziemia, nie podłoże dla roślin kwasolubnych, itp. itd. Kwaśny torf. Sam torf. Czysty torf. Jeśli mech ma pełnić w podłożu swoją funkcję nawadniającą to musi być torfowiec. Inny sobie daruj. Zresztą torfowiec dla ventraty też sobie daruj Dorzuć do torfu drobnego keramzytu albo perlitu i jak Ci się chce ciąć gąbkę w kosteczkę to też możesz dodać, ale nie musisz.